2016-04-14, 05:09 AM
Podczas dyskusji w jednym z wątków pojawiła się ciekawa, jak dla mnie kwestia, poruszona przez Gronostaja, którą już na poprzednim, zatopionym forumie dźwignął Powała, a jeszcze wcześniej temat poruszył Młodszy Brat Szefa.
Wtedy jakiejś konkretnej odpowiedzi nie było i pytanie pozostało troszkę bez tejże, ale może teraz pójdzie lepiej?
Czy Bóg składa ofiary z ludzi?
Jak czytamy między innymi u Jeremiasza 32:34
Umieścili swe obrzydliwe bożki w domu, nad którym wzywano mojego Imienia, by go zbezcześcić. 35 I zbudowali wyżyny Baala w dolinie Ben-Hinnom, by ofiarować swych synów i swoje córki ku czci Molocha. Nie poleciłem im tego ani Mi na myśl nie przyszło, by można czynić coś tak odrażającego i doprowadzać Judę do grzechu.
i przekleję fragmenty podane przez Danielq :
PwtPr 18:10; Kapłańska 18:21; 20:2; 2 Królów 17:15, PwtPr 12:31; 2Kron 28:3 i pewnie jeszcze inne się znajdą
Wszystkie te fragmenty mówią o tym, jak Bóg nienawidzi składania ofiar z ludzi, a swojego syna Jezusa Chrystusa jednak poświęcił.
Co prawda nie jako ofiarę dla jakiegoś bóstwa, no, ale......złożył w ofierze. Jezus sam z własnej woli, co prawda, poddał się woli Ojca, ale śmierć Jezusa była wolą Ojca, a nie Jezusa
Ośmielę się nawet odrobinkę rozszerzyć temat, a co!
Bóg ciągle i wciąż składa w ofierze swoich synów i swoje córki, chrześcijan.
Bóg poświęcał i poświęca i będzie poświęcał i chrześcijanie ginęli i ginął i ginąć będą, a Pan Zastępów nie robi nic, aby temu zapobiec i w ogóle, albo prawie w ogóle się nie wtrąca
O co chodzi?
P.S. Może trochę za bardzo rozszerzyłem, no ale trudno, dwie pieczenie na ruszt
Nie wspominając o tym, że tak w ogóle to wszystko zaczęło się od zmuszenia Abrahama do złożenia ofiary ze swojego jedynego syna, co prawda do skutku nie doszło, no, ale....coś jest na rzeczy
To jak myślicie? To niekonsekwencja działań Boga czy zupełnie różne kwestie?
Wtedy jakiejś konkretnej odpowiedzi nie było i pytanie pozostało troszkę bez tejże, ale może teraz pójdzie lepiej?

Czy Bóg składa ofiary z ludzi?
Jak czytamy między innymi u Jeremiasza 32:34
Umieścili swe obrzydliwe bożki w domu, nad którym wzywano mojego Imienia, by go zbezcześcić. 35 I zbudowali wyżyny Baala w dolinie Ben-Hinnom, by ofiarować swych synów i swoje córki ku czci Molocha. Nie poleciłem im tego ani Mi na myśl nie przyszło, by można czynić coś tak odrażającego i doprowadzać Judę do grzechu.
i przekleję fragmenty podane przez Danielq :
PwtPr 18:10; Kapłańska 18:21; 20:2; 2 Królów 17:15, PwtPr 12:31; 2Kron 28:3 i pewnie jeszcze inne się znajdą
Wszystkie te fragmenty mówią o tym, jak Bóg nienawidzi składania ofiar z ludzi, a swojego syna Jezusa Chrystusa jednak poświęcił.
Co prawda nie jako ofiarę dla jakiegoś bóstwa, no, ale......złożył w ofierze. Jezus sam z własnej woli, co prawda, poddał się woli Ojca, ale śmierć Jezusa była wolą Ojca, a nie Jezusa
Ośmielę się nawet odrobinkę rozszerzyć temat, a co!
Bóg ciągle i wciąż składa w ofierze swoich synów i swoje córki, chrześcijan.
Bóg poświęcał i poświęca i będzie poświęcał i chrześcijanie ginęli i ginął i ginąć będą, a Pan Zastępów nie robi nic, aby temu zapobiec i w ogóle, albo prawie w ogóle się nie wtrąca
O co chodzi?
P.S. Może trochę za bardzo rozszerzyłem, no ale trudno, dwie pieczenie na ruszt

Nie wspominając o tym, że tak w ogóle to wszystko zaczęło się od zmuszenia Abrahama do złożenia ofiary ze swojego jedynego syna, co prawda do skutku nie doszło, no, ale....coś jest na rzeczy
To jak myślicie? To niekonsekwencja działań Boga czy zupełnie różne kwestie?