Nie rozumiem o co chodzi. Skoro Bóg jest miłością to... - Wersja do druku +- Nieprofesjonaliści (https://forum.odwyk.com) +-- Dział: Nieprofesjonalizm (https://forum.odwyk.com/forumdisplay.php?fid=1) +--- Dział: Odwyk (https://forum.odwyk.com/forumdisplay.php?fid=3) +--- Wątek: Nie rozumiem o co chodzi. Skoro Bóg jest miłością to... (/showthread.php?tid=1478) |
Nie rozumiem o co chodzi. Skoro Bóg jest miłością to... - Bobas - 2018-09-05 Nie rozumiem o co chodzi. Skoro Bóg Ojciec jest miłością to którą z cech miłości wypełnia czy reprezentuje Bóg (elochim =bogowie) opisany w Starym Testamencie? Nie rozumiem jak to można połączyć? O co chodzi. Pozdrawiamy RE: Nie rozumiem o co chodzi. Skoro Bóg jest miłością to... - Tizment.90 - 2018-09-07 Skoro Bóg ojciec i elohin to po prostu inne nazwy na tego samego Boga to czemu miałyby coś reprezentować? Takie jest moje zdanie. Ale kiedyś jakiś ojciec kościoła o tym myślał i wywnioskował to, że skoro Bóg jest miłością/kochającym to musi być ktoś kogo kocha. I to może wyjaśniać liczbę mogą. Więc może takie wyjaśnienie jest prawdziwe. RE: Nie rozumiem o co chodzi. Skoro Bóg jest miłością to... - Eliahu - 2018-09-09 Elohim to NIE jest liczba mnoga. RE: Nie rozumiem o co chodzi. Skoro Bóg jest miłością to... - Tizment.90 - 2018-09-09 (2018-09-09, 11:57 AM)Eliahu napisał(a): Elohim to NIE jest liczba mnoga.A mógłbyś rozwinąć temat? Bo mówisz, że to nie jest liczba mnoga a na wikipedi jest napisane: Słowo Elohim z punktu widzenia gramatyki hebrajskiej jest rzeczownikiem występującym w liczbie mnogiej (świadczy o tym sufiks -im nadający znaczenie: Bogowie). Komu mam wierzyć? RE: Nie rozumiem o co chodzi. Skoro Bóg jest miłością to... - Eliahu - 2018-09-09 Powinieneś wierzyć mi. Powinieneś też podchodzić z dystansem do polskojęzycznej Wikipedii. W tym przypadku pisał to jakiś nieuk. Na Angielskiej Wiki masz już prawdziwe informacje: The word is identical to the usual plural of el, meaning gods or magistrates, and is cognate to the 'l-h-m found in Ugaritic, where it is used for the pantheon of Canaanite gods, the children of El, and conventionally vocalized as "Elohim". Most use of the term Elohim in the later Hebrew text imply a view that is at least monolatrist at the time of writing, and such usage (in the singular), as a proper title for the supreme deity, is generally not considered to be synonymous with the term elohim, "gods" (plural, simple noun). oraz: Elohim is a grammatically plural noun for "gods" or "deities" in Biblical Hebrew. In Hebrew, the ending -im normally indicates a masculine plural. However, when referring to the Hebrew God, Elohim is usually understood to be grammatically singular (i.e. it governs a singular verb or adjective). Podsumowując: słowo to może mieć zarówno liczbę pojedynczą jak i mnogą. Rozpoznajemy to po liczbie czasownika lub przymiotnika występującego przy nim. W przypadku Boga zawsze i wszędzie występuje w liczbie pojedynczej. W przypadku innych bogów zawsze i wszędzie w mnogiej. RE: Nie rozumiem o co chodzi. Skoro Bóg jest miłością to... - juzek - 2018-09-10 Czyli to wyjątek? coś jak w polskim... plecy, drzwi, spodnie? RE: Nie rozumiem o co chodzi. Skoro Bóg jest miłością to... - Martin - 2018-09-10 Nie, chodzi o to, że słowo technicznie jest faktycznie skonstruowane jako liczba mnoga. Wygląda jakby było. Ale w kontekście zdania jest używane jako liczba pojedyncza. Kontekst historyczny też sugeruje, że było używane jako liczba pojedyncza. Przenieśmy to na język polski. Załóżmy, że widzisz w tekście słowo "Cosiowie". Jaka to liczba? Ponieważ wiesz, że są w polskim słowa "Panowie", "Ojcowie" itd wydaje się, że Cosiowie to też liczba mnoga. Ale kiedy czytasz to słowo w tekście okazuje się, że tam występuje tylko i wyłącznie w zdaniach typu: "Cosiowie mi powiedział", "Cosiowie przyszedł", "Wiem kto to jest Cosiowie" i tak dalej. Jest więc traktowane jako liczba pojedyncza. A na dodatek to imię, którego konstrukcja zawsze pozwala na pewną elastyczność. Przykładowo, imię bohatera filmu "Tańczący z Wilkami" to w oryginale "Dances-with-wolfs". Bez kontekstu powiedziałbyś, że "Dances" to czasownik, ale kontekst zdania i fakt, że jest to imię, sprawia, że "dances-with-wolfs" jest to w tym wypadku rzeczownik. Analogicznie sprawa wygląda z "Elohim". Więc skoro jest traktowane jak liczba pojedyncza, to jest liczba pojedyncza i już. Ale - tutaj inaczej niż Eliahu - nie ignoruję tak zupełnie faktu, że tekst, który mógłby użwać słowa "El" jednak używa słowa "Elohim", który mimo, że jest w liczbie pojedynczej, wygląda na pozór jakby był liczbą mnogą. Dlaczego tak jest? Nie za bardzo wiem. Są tam różne domysły, ale mnie jakoś żadna teoria do tej pory nie przekonuje. Łącznie z tą, że chodzi tutaj o Trójcę (że to taka gramatyczna sugestia, że Bóg jest w jakimś sensie wielokrotny). No nie przekonuje mnie to specjalnie, ale czy to możliwe? No niby możliwe. Ale są przecież i inne możliwe wyjaśnienia. Jak kiedyś umrę, to zapytam autora o co tu chodziło. RE: Nie rozumiem o co chodzi. Skoro Bóg jest miłością to... - Samara - 2018-09-10 Ciekawe i to bardzo. Jak mamy tłumaczyć sobie występujące w Biblii zwroty, np.: zgromadzenie boże, uczyniliśmy człowieka itp. Nawiasem mówiąc, mam coraz więcej wątpliwości. RE: Nie rozumiem o co chodzi. Skoro Bóg jest miłością to... - Gerald - 2018-09-18 (2018-09-05, 12:35 PM)Bobas napisał(a): Nie rozumiem o co chodzi. 1. Jak jest Twoja definicja miłości? 2. Którego punktu Twojej definicji Bóg nie wypełnia/ nie reprezentuje? |