![]() |
Co mnie boli - Wersja do druku +- Nieprofesjonaliści (https://forum.odwyk.com) +-- Dział: Nieprofesjonalizm (https://forum.odwyk.com/forumdisplay.php?fid=1) +--- Dział: Odwyk (https://forum.odwyk.com/forumdisplay.php?fid=3) +--- Wątek: Co mnie boli (/showthread.php?tid=1487) |
Co mnie boli - Przemeks - 2019-01-06 Ilekroć rozmawiam z ludźmi przewija się temat piekła. Inspirowany kotłem Mateusza postanowiłem więc założyć nowy wątek. Chcę zauważyć, że pewne trudności sprawia mi porozumiewanie się drogą cyfrową, bo nie wiem z kim tak naprawdę piszę. Poglądy niektórych osób znam, ale to nie to samo co kontakt z żywym człowiekiem. Wiem, że pytania typu: "wy naprawdę wierzycie w to, że ktoś z was będzie się smażył w piekle?" nie przejdą z różnych względów. Ale chciałbym napisać jeszcze kilka słów, póki odpuszczę. ![]() Rozumiem, że można powołać się na fragment z rozdziału 14 Apokalipsy św. Jana, w którym jest napisane iż: 11 A dym ich katuszy na wieki wieków się wznosi i nie mają spoczynku we dnie i w nocy czciciele Bestii i jej obrazu, i ten, kto bierze znamię jej imienia». lub z rozdziału 20 tejże księgi: 10 A diabła, który ich zwodzi, wrzucono do jeziora ognia i siarki, tam gdzie są Bestia i Fałszywy Prorok. I będą cierpieć katusze we dnie i w nocy na wieki wieków. Tylko kto z was dosłownie bierze te słowa, kto z was wie kim jest jest Bestia i Fałszywy Prorok? Czy to realne osoby, czy tylko symbole? Co w końcu ze zmartwychwstaniem sprawiedliwych i niesprawiedliwych, o którym mówi Biblia? Czy niesprawiedliwi będą wyjęci z piekła, zmartwychwstaną i zostaną wrzuceni do jeziora ognia i siarki, aby dalej cierpieć? To wszystko nie trzymałoby się kupy, gdyby miało być prawdą przekazywaną przez Biblię. To na razie tyle, życzę miłej nocy. RE: Co mnie boli - Daniel - 2019-01-28 Uważam, że twierdzenie, że Bóg zdolny jest do wiecznego męczenia kogoś za to co mógł zrobić podczas stosunkowo krótkiego życia jest jednym z bardziej absurdalnych i obrażających Boga i jest sprzeczne z tym co mówi Biblia. Zapłatą za grzech jest trwała śmierć/koniec/powrót do prochu, a nie jakaś przykra egzystencja w innej rzeczywistości. Jeden z ważniejszych tematów na forum. Dlaczego nikt się nie wypowiada? RE: Co mnie boli - Samara - 2019-01-28 Za ten obraz piekła z diabłami, kotłami, widłami itd. możemy podziękować katolickim księżom, którzy tak straszyli nieposłusznych. Dla mnie "piekło" to oddalenie od Boga, tkwienie w takiej byle-jakości, to cirpienie duszy. Ale...skoro już teraz właściwie większość życia moja dusza cierpi, to jaki dobry Bóg mógłby jeszcze po śmierci skazać mnie na wieczne cierpienia i to tylko dlatego, że nie jestem w stanie czegoś pojąć, czegoś wykonać, zrozumieć tak, jak On tego chce? Czytałam doskonałą książkę "Jak powstało piekło. Śmierć i zadośćuczynienie w świecie starożytnym oraz początkach chrześcijaństwa" Alan E.Bernstein Polecam, bo temat bardzo szeroki, bardzo różnorodny i wcale nie taki prosty. |