Nieprofesjonaliści
1 Kor 2 - Wersja do druku

+- Nieprofesjonaliści (https://forum.odwyk.com)
+-- Dział: Nieprofesjonalizm (https://forum.odwyk.com/forumdisplay.php?fid=1)
+--- Dział: Odwyk (https://forum.odwyk.com/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Wątek: 1 Kor 2 (/showthread.php?tid=1534)



1 Kor 2 - Przemeks - 2021-03-06

14 Człowiek zmysłowy bowiem nie pojmuje tego, co jest z Bożego Ducha. Głupstwem mu się to wydaje i nie może tego poznać, bo tylko duchem można to rozsądzić. 15 Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, lecz sam przez nikogo nie jest sądzony.

Cześć. Lektura tego fragmentu listu skłania mnie do stwierdzenia, że może on stać się dla pewnych ludzi, którzy myślą o sobie że są "duchowi", pretekstem do tego, aby unikać odpowiedzialności za swoje poczynania. Bo jeśli taki jegomość stwierdzi sobie, że jest człowiekiem duchowym, to może próbować podpierać się tym fragmentem aby siebie usprawiedliwiać (a innych uznawać za zmysłowych). Czy ktoś ma inne zdanie na ten temat?


RE: 1 Kor 2 - Eliahu - 2021-03-06

Absolutnie wszystkie dyskusje z chrześcijanami w jakich brałem udział lub jakich byłem świadkiem kończyły się użyciem przez chrześcijan tego lub bardzo podobnego "argumentu".
Kiedy już stronie chrześcijańskiej skończyły się normalne argumenty okazywało się, że druga strona nie rozumie bo nie ma Ducha Świętego, jest zmysłowa, cielesna ewentualnie zaślepiona przez Szatana.


RE: 1 Kor 2 - JeszczeNieChrzescijanin - 2021-03-06

(2021-03-06, 07:01 AM)Przemeks napisał(a): 14 Człowiek zmysłowy bowiem nie pojmuje tego, co jest z Bożego Ducha. Głupstwem mu się to wydaje i nie może tego poznać, bo tylko duchem można to rozsądzić. 15 Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, lecz sam przez nikogo nie jest sądzony.

Cześć. Lektura tego fragmentu listu skłania mnie do stwierdzenia, że może on stać się dla pewnych ludzi, którzy myślą o sobie że są "duchowi", pretekstem do tego, aby unikać odpowiedzialności za swoje poczynania. Bo jeśli taki jegomość stwierdzi sobie, że jest człowiekiem duchowym, to może próbować podpierać się tym fragmentem aby siebie usprawiedliwiać (a innych uznawać za zmysłowych). Czy ktoś ma inne zdanie na ten temat?

Nie wiem jak jest po nawróceniu ale na ludzki sposób, może tak się stać. W końcu żadna kara mnie nie dotyczy, ale z drugiej strony od wiary też można odpaść.
Takie bycie, też odrzuca innych od Chrześcijaństwa, ja wiem nie każdy prezes firmy to janusz biznesu ale często tak jest, że na podstawie jednej osoby ocenia się całość np: zgromadzenia.