Chrześcijanin a lekarz - Wersja do druku +- Nieprofesjonaliści (https://forum.odwyk.com) +-- Dział: Nieprofesjonalizm (https://forum.odwyk.com/forumdisplay.php?fid=1) +--- Dział: Jak żyć (https://forum.odwyk.com/forumdisplay.php?fid=4) +--- Wątek: Chrześcijanin a lekarz (/showthread.php?tid=183) |
Chrześcijanin a lekarz - Przemek - 2016-05-17 Na początek witam wszystkich bardzo serdecznie. Moje konto zostało założone dziś, jednak Odwyk a także same forum znam już od kilku lat, choć jeszcze pod innym stylem. Wiem, że na starym forum temat ten był chyba poruszany jednak nie mogę go aktualnie odnaleźć więc chciałbym zadać wam drodzy użytkownicy pytanie i posłuchać waszych przemyśleń na temat tego Czy chrześcijanin powinien korzystać z pomocy lekarzy. Biblia na ten temat czasem się odnosi. Np. Ks. Wyjścia Rozdział 15 werset 26 ...(), Ja nie dotknę Cię żadną chorobą, jaką dotknąłem Egipcjan, Bom Ja Jahwe, Twój lekarz. Mamy tu informacje jasną, ze Bóg staje się lekarzem jego ludu. Ks. Kronik Rozdział 16 werset 12-13 W trzydziestym dziewiątym roku swego panowania Asa zachorował bardzo ciężko na nogi, ale w swej chorobie nie szukał pomocy u Jahwe, lecz u lekarzy. Zasnął na koniec Asa z ojcami swymi, umarł w czterdziestym pierwszym roku swego panowania. Widać ze Asa, nie wyszedł na tym dobrze, że nie szukał pomocy u Boga i Biblia wydaje się ewidentnie na to wskazuje. Asa ogólnie, wydaje się być gościem, który zachowywał się w oczach Boga dobrze ale mimo wszystko w tej samej Księdze jest upominany, że w czasie wojny znów nie szukał pomocy u Boga a u innego Króla w związku z czym był zmuszony prowadzić wojnę. Widzę również jeden z fragmentów Ks. Rodzaju Rozdział 50 werset 2. "Potem nakazał Józef swoim dworzanom - lekarzom, ażeby zabalsamowali jego ojca...() Widzimy więc tu, że Józef, który był dobrze postrzegany w oczach Pana miał na swoim dworze jakiś lekarzy. Nie odnajduję żadnej wzmianki nt. lekarzy w Nowym Testamencie, znaczy odnajduję, jednak gdy Jezus mówi o tym ze nie zdrowi potrzebują lekarza, a sam kontekst tej wypowiedzi jest zupełnie inny, odnosi się do duszy, serca, nie wiem jak to określić, chodzi bardziej tam o nawrócenie. Ks. Wyjścia rozdział 21 werset 18-19 "Jeśli wśród mężczyzn wybuchnie sprzeczka, a jeden drugiego uderzy kamieniem albo pięścią, tak że ten nie umrze, ale będzie lezał w łóżku, to gdy wstanie i o lasce będzie mógł się przejść po ulicy, ten, który uderzył będzie wolny, jednak musi dać odszkodowanie i każe go leczyć aż do zupełnego wyzdrowienia. Jak rozumiem każe leczyć przez lekarzy?? Boga? Co myślicie na ten temat? Aktualnie zgłębiam jeszcze ten temat, więc myślę ze niedługo odniosę się jeszcze do tematu, ale czy w ogóle jest sens? Czy, któryś z tu obecnych chrześcijan chodzi do lekarza? RE: Chrześcijanin a lekarz - mateusz - 2016-05-18 Tak, można chodzić do lekarza. Czasem nawet trzeba. Cytat:Nie odnajduję żadnej wzmianki nt. lekarzy w Nowym Testamencie Kol 4:14 RE: Chrześcijanin a lekarz - Konq - 2016-05-18 A Jezus przypadkiem nie uzdrawiał, przecież to to samo co lekarz. Apostołowie też otrzymali dar uzdrawiania przez Ducha Św. No i są chyba wzmianki w Ewangelii o zakazie leczenia w Szabat, co znaczy że Żydzi jednak się leczyli w inne dni. RE: Chrześcijanin a lekarz - Przemek - 2016-05-18 (2016-05-18, 01:25 AM)mateusz napisał(a): Tak, można chodzić do lekarza. Czasem nawet trzeba. Fragment też również zauważyłem. Faktycznie jest to wers, który również chciałem przytoczyć. Wskazuje, że i apostołowie korzystali z usług lekarza, bo kontekst tych słów nie odnosi się raczej do lekarza dusz. Konq, właśnie ku temu zmierzam. Czy chrześcijanin może podobać się Bogu i chodzić do lekarza. Czy chodzenie do lekarza to nie jest brak zaufania do Boga? Jakoś ciężko mi przyjąć argument, że Bóg może uzdrawiać przez ręce lekarzy, po co miałby to czynić? Przecież to umniejsza Jego chwałę. Postaram się temat zgłębić bardziej w stronę zachorowań i uzdrowień. Zweryfikować różne zachorowania opisane w Biblii i uzdrowienia. Czytając tekst Biblii jednak odnoszę wrażenie, że ludzie wierzący korzystali z usług lekarza. Celna uwagą jest właśnie leczenie w szabat. RE: Chrześcijanin a lekarz - Konq - 2016-05-18 (2016-05-18, 11:32 AM)Przemek napisał(a): Konq, właśnie ku temu zmierzam. A czy wszedłbyś do klatki z lwami ufając, że Bóg cię ochroni? Chyba raczej nie. Dlaczego więc uważasz, że ten sam Bóg ochroni cię przed bakteriami, czy wirusami? Przecież to też stworzenia natury, jak i lwy? Moim zdaniem fragmenty, które cytujesz, odnoszą się do tego, że Bóg nie ukarze cię korzystając z sił natury, jeśli będziesz postępował jak on każe. Nic jednak nie mówi, że ochroni cię przed naturą, jeśli będzie ona miała własne plany wobec twojej osoby. RE: Chrześcijanin a lekarz - Przemek - 2016-05-18 Konq, właśnie chcę sobie wyrobić zdanie na ten temat sam jeszcze nie wiem co o tym wszystkim myśleć muszę sobie to poukładać . Dziękuję za odpowiedź w temacie. RE: Chrześcijanin a lekarz - mateusz - 2016-05-18 Zastanówmy się przez moment. Czy wszechmocny Bóg może w cudowny sposób napełniać nasze organizmy substancjami odżywczymi? Oczywiście, że tak. Czy więc jedzenie i picie nie jest przejawem braku wiary? A może Bóg działa przez kucharza? Po co miałby tak robić, skoro przecież cud daje większą chwałę? :-) A jednak jemy. I tak samo np. ze zdobywaniem wiedzy. Dlaczego czytamy książki, skoro Bóg mógłby każdemu dać mądrość jak Salomonowi? Bardziej ufamy autorowi podręcznika do fizyki niż Bogu? Przecież mógłby nam objawić mechanikę kwantową. Więc w czym jest różnica z lekarzem, że nagle wielu chrześcijan ma wyrzuty sumienia? RE: Chrześcijanin a lekarz - Gerald - 2016-05-18 Cytat:Mateusz Wpływy charyzmatyków Cytat:PrzemekJa tam nie wiem czy powinien czy nie powinien. Wiem natomiast, że chrześcijanin jedyne co powinien to działać zgodnie ze swoim przekonaniem Ja chodzę do lekarzy bo po to oni są, aby leczyć, a ja ich traktuję, jako narzędzia w rękach Boga I nie widzę tu żadnego konfliktu interesu z cyklu: "jak idziesz do lekarza tzn, że nie ufasz Panu, że wszelkie cierpienia i choroby za ciebie poniósł" Otóż ufam i to, że wyleczy mnie lekarz w niczym nie umniejsza chwały Boga bo Bóg stawia różnych ludzi na mojej drodze i ja dziękuję Bogu za uzdrowienie, a lekarz wykonał tylko swoja robotę, za to mu płacą. Czasami zdarzają się sytuacje, że lekarze są bezradni bo mają nieuleczalnie chorego ich zdaniem np chrześcijanina, a ten zostaje mimo wszystko uzdrowiony, nie dzięki lekarzom, a dzięki modlitwie. Wiesz ilu lekarzy nawróciło się po takich przypadkach, a skąd by mieli o takich przypadkach wiedzieć, skoro chrześcijanie by do nich nie przychodzili A tak w ogóle to coś lub ktoś może umniejszyć chwałę Boga? Wątpię RE: Chrześcijanin a lekarz - Przemek - 2016-05-19 Mateusz, Gerald dziękuję wam za odpowiedzi, bardzo trafne spostrzeżenia. Raczej sam również dochodzę do takich wniosków, jednak czasem łatwiej posłuchać również opinii innych osób dzięki czemu można również wyrobić swoje zdanie. Może trochę źle ubralem w slowasłowa, to co chciałem przekazać o tej chwale ale to raczej jest nie ważne. Logicznie jednak patrząc faktycznie wasze argumenty bardzo do mnie przemawiają :p RE: Chrześcijanin a lekarz - krecik - 2016-10-31 Moim zdaniem należy rozgraniczyć między lekarzem Bogiem i lekarzem człowiekiem. Uważam też iż pierwszym krokiem w przypadku choroby mojego ciała, albo nieletniego dziecka, jest zwrócenie się do najlepszego lekarza, czyli Boga. Jest to teoria biblijna, która niestety nawet przez ewangelicznych chrześcijan nie zawsze jest praktykowana. Uważam też że Bóg Stwórca wszystkiego, Ten który podtrzymuje każde życie, jest też Dawcą rozumu, roślin leczniczych i minerałów... Istotnie najbardziej chodzi o największą chorobę ludzkości, czyli GRZECH... Bo wielu chrześcijan bazuje na Izajasza 53;4-5 „ Lecz on nasze choroby nosił, nasze cierpienia wziął na siebie. A my mniemaliśmy, że jest zraniony, przez Boga zbity i umęczony. Lecz on zraniony jest za występki nasze, starty za winy nasze. Ukarany został dla naszego zbawienia, a jego ranami jesteśmy uleczeni. „ Twierdząc że w Ofierze Chrystusa jest zawarte uzdrowienie TEGO CIAŁA... Podczas gdy kontekst tego rozdziału wyraźnie wskazuje na aspekt duchowy. Zagadnienie to jest wciąż aktualne i ma sens, bo żyjemy w śmiertelnych ciałach na przeklętej ziemi ze względu na czyn pierwszych ludzi... |