2016-03-07, 02:17 PM
Cytat:A skąd w ogóle Twoje przekonanie, że masz kogokolwiek do czegokolwiek przekonywać?Bo dla mnie to oczywiste że jak rozmawiam z ateistą bądź poganinem o Bogu to nie trzymam w ukryciu swoich racji że w mojego Boga należy wierzyć i przez niego można się zbawić. Jezus nakazuje mi kochać bliźnich, rozumiem przez to że nie moge egoistycznie ukrywać prawdy przed innymi ale im ją właśniej jak najrzetelniej przedstawiać, argumentować słuszność wiary w mojego Boga bo nie ma innego. Choć wiem, jest to trudne kochać drugiego człowieka, przynajmniej takiemu raczkującemu chrześcijaninowi jak ja, dopiero się tego uczę choć czsami to bardziej kocham swojego psa i kota niż bliźniego. W dzisiejszych czasach ludzie są oporni, gdy rozmawiasz z ateistą to jemu nie wystarcza że powiesz, że Jezus go kocha itp. Bo mi by to nie wystarczyło. Ja się zacząłem zastanawiać nad tym, że Bóg z biblii istnieje jak odkryłem przypadkowo materiał Martina o wiarygodności Bibli, Walter Vaith mi wiele uświadomił swoimi wykładami w których tłumaczy wiele proroctw i że to się realnie dzieje, że to jest realne. Ja się próbuję zmierzyć z trudnymi pytaniami typu dlaczego Bóg nie potrafi sprawić żeby komuś odrosły nogi albo czemu uzdrowienia istnieją w innych religiach.