@raven
"22Bóg, chcąc okazać swój gniew i ogromną moc, cierpliwie znosił ludzi przeznaczonych na gniew i zmierzających do zagłady. 23Ma też prawo wyrazić swoją dobroć tym, z których uczynił naczynia do przechowywania bogactw swojej chwały.
co oznaczają 2 ostatnie zdania??"
Przytoczyłeś fragment z 9 listu do Rzymian.
W zrozumieniu pomaga kontekst i przykład Jakuba i Ezawa wspomniany wcześniej. Mimo iż bliźniacy, to mieli krańcowo różne nastawienie i odmiennie podejście do rzeczy świętych i Boga. (Hebrajczyków 12:15-17)Z rodu Abrahama miał przyjść mesjasz. Ezaw nie docenił tego i sprzedał pierworództwo wraz z przywilejami i błogosławieństwami od Boga z jakimi się to wiązało. Jakub odwrotnie. Był - nie tylko dla Boga - człowiekiem, którego dało się lubić. Cenił więź z Bogiem. Szukał Jego kierownictwa.
Ciekawy jest 18 werset z tego rozdziału.
"A zatem komu chce, okazuje miłosierdzie, ale komu chce, pozwala popaść w zatwardziałość."
Ezaw okazał się człowiekiem który nie chciał, i nie dał się kształtować Bogu, który miał pełne prawo go odrzucić. Pozwolił jednak żyć, doczekać się potomstwa, uczynił z niego naród. Bardziej niż cierpliwie go znosił.
Bóg stworzył nas z wolną wolą. Dokonujemy wyborów dzięki którym możemy być uznani za naczynia dobre "do przechowywania bogactw chwały Bożej", albo złe - zmierzające do zagłady, które Bóg cierpliwie znosi. Dając jednocześnie możliwość zmiany nastawienia. Bo ważniejszy jest koniec niż początek. (Np:Kaznodziei 7:8)
Gdyby tym końcem miałoby być np odrzucenie daru życia i samobójstwo - o które się wcześniej pytałeś - to mądre by to raczej nie było...
Jezus wielokrotnie mówił i pokazywał, że lepszy jest człowiek pokorny zdający sobie sprawę z własnych ograniczeń i grzechów, który się stara niż człowiek pyszny ściśle przestrzegający litery prawa, który formalnie nie uchybia prawu.
"22Bóg, chcąc okazać swój gniew i ogromną moc, cierpliwie znosił ludzi przeznaczonych na gniew i zmierzających do zagłady. 23Ma też prawo wyrazić swoją dobroć tym, z których uczynił naczynia do przechowywania bogactw swojej chwały.
co oznaczają 2 ostatnie zdania??"
Przytoczyłeś fragment z 9 listu do Rzymian.
W zrozumieniu pomaga kontekst i przykład Jakuba i Ezawa wspomniany wcześniej. Mimo iż bliźniacy, to mieli krańcowo różne nastawienie i odmiennie podejście do rzeczy świętych i Boga. (Hebrajczyków 12:15-17)Z rodu Abrahama miał przyjść mesjasz. Ezaw nie docenił tego i sprzedał pierworództwo wraz z przywilejami i błogosławieństwami od Boga z jakimi się to wiązało. Jakub odwrotnie. Był - nie tylko dla Boga - człowiekiem, którego dało się lubić. Cenił więź z Bogiem. Szukał Jego kierownictwa.
Ciekawy jest 18 werset z tego rozdziału.
"A zatem komu chce, okazuje miłosierdzie, ale komu chce, pozwala popaść w zatwardziałość."
Ezaw okazał się człowiekiem który nie chciał, i nie dał się kształtować Bogu, który miał pełne prawo go odrzucić. Pozwolił jednak żyć, doczekać się potomstwa, uczynił z niego naród. Bardziej niż cierpliwie go znosił.
Bóg stworzył nas z wolną wolą. Dokonujemy wyborów dzięki którym możemy być uznani za naczynia dobre "do przechowywania bogactw chwały Bożej", albo złe - zmierzające do zagłady, które Bóg cierpliwie znosi. Dając jednocześnie możliwość zmiany nastawienia. Bo ważniejszy jest koniec niż początek. (Np:Kaznodziei 7:8)
Gdyby tym końcem miałoby być np odrzucenie daru życia i samobójstwo - o które się wcześniej pytałeś - to mądre by to raczej nie było...
Jezus wielokrotnie mówił i pokazywał, że lepszy jest człowiek pokorny zdający sobie sprawę z własnych ograniczeń i grzechów, który się stara niż człowiek pyszny ściśle przestrzegający litery prawa, który formalnie nie uchybia prawu.