(2017-01-27, 04:01 PM)Konq napisał(a): Kolejny raz próbujesz zawęzić definicje jakiejś rzeczy, żeby wyszło na twoje. Pierwsza sprawa: onanizowanie nie jest żadną młodzieńczą przypadłością. To że zaczynamy się onanizować kiedy osiągamy biologiczną zdolność do tego, nie znaczy wcale, że w wieku dorosłym przestajemy to robić, albo że w tym wieku to mija, czy przestaje nam się podobać. Ludzie przestają się onanizować w wieku dorosłym tylko dlatego, że często w ogóle ograniczają swoje życie seksualne, a nie dlatego, że zmieniają im się preferencje seksualne.
Druga sprawa: argumentowanie, że onanizowanie jest złe, bo to samolubstwo, to bzdura. Ludzie coraz częściej robią to wspólnie i chwalą dzięki temu swoje życie seksualne. Nie widzę więc różnicy, dlaczego ta sama czynność robiona wspólnie, ma być dobra, a już samemu nie.
Konq, ja nic nie zawężam. Ja mówię o pożądliwości i Pismo mówi o pożądliwości. To, że masturbacja dotyczy młodych czy starych nie ma znaczenia bo jeśli Paweł kazał wystrzegać się rzeczy związanych z pożądliwością ludziom młodym, jakim był Tymoteusz, to co dopiero dojrzałym.
Ty mówisz, jak robi się to w tzw "świecie", a ja mówię co jest wg mnie i Biblii grzechem a co nie. Chyba nie aspirujesz do bycia ekspertem od tego co się Bogu podoba, a co nie? Ludzie wspólnie robią coraz bardziej dziwne rzeczy i czy to świadczy o tym, że to dobre? Uważasz,że masturbowanie się wspólnie z żoną jest dobre? OK. Jak tam chcesz. Niektóre pary chwalą sobie szybki numer na trawniku....cóż
Mnie nie interesuje to co kolorowe pisma, albo portale mędrkarskie określają jako "dobre".
Cytat:GeraldSorki, wydawało mi się to oczywiste, że chodzi o homoseksualizm
Jest on przypisany tym osobom w genach i nawet jak ktoś się zmusza, aby tego nie robić, to po prostu wbrew swojej naturze.
Są na to jakieś dowody?
Konq
Na co dowody?
Cytat:KonqCzy są dowody na to o czym mówisz? Czy są dowody na to, że homoseksualizm jest przypisany w genach?
Tak samo jest z homoseksualizmem. Jest on przypisany tym osobom w genach i nawet jak ktoś się zmusza, aby tego nie robić, to po prostu wbrew swojej naturze.
edycja
bo nie zauważyłem pierwszej części Twojej wypowiedzi
Cytat:Nie chodzi o samo używanie prezerwatyw, a kwestię regulowania liczby urodzeń, tak aby nie doszło do przepełnienia ludności. Świat niestety ma ograniczony zasoby i nawet jeśli wierzymy w to, że stworzył do go Bóg, to na pewno nie po to, aby robić dzieci na umór, a potem nie potrafić ich wyżywić. Natura wprowadza nam wiele ograniczeń w tej kwestii, jak choćby menopauza i takie sztywne traktowanie słów Biblii po prostu zakazuje seksu kobietom po menopauzie.
Do przepełnienia ludności dojść nie może Konq. Świat ma tyle zasobów ile mu trzeba, a przepełnione są jedynie aglomeracje miejskie. Wiesz ile jest wolnego miejsca na ziemi, ale ludzie wolą się tłoczyć w miastach
Mam nadzieję, a nawet jestem pewien, że jednak zauważasz różnicę między środkami antykoncepcyjnymi, a menopauzą

Cytat:Niedawno głośno było o tym, że najwięcej kapitału znajduje się obecnie w rękach 8 najbogatszych osób na świecie. Mają oni tyle pieniędzy co reszta ludzkości. Powiem ci w jaki sposób oni to osiągnęli. Nie osiągnęli oni tego "mnożąc się i czyniąc sobie ziemię poddaną", oni to osiągnęli dzięki temu, że wmówiono innym ludziom, że robiąc sobie więcej dzieci, będą rośli w siłę.Nie musisz mi mówić jak ludzie osiągają fortunę bo nie to jest celem człowieka na ziemi

Jezus pewnemu młodzieńcowi kazał rozdać całą jego fortunę więc nie o bogacenie się chodzi