2017-02-28, 12:14 AM
Kluczowy jest tu werset wspomniany przez Przemeksa, o tym że przed Jezusem nie było nikogo kto by wstąpił do nieba: Jana 3:13
Konkretnie i na temat. Więc, ani Henoch, ani Eliasz.
Sporo wnosi w tym temacie też wypowiedź Jezusa o Janie Chrzcicielu: "Zaprawdę wam mówię: Wśród narodzonych z niewiast nie został wzbudzony większy niż Jan Chrzciciel; lecz pomniejszy w królestwie niebios jest większy niż on." Mat 11:11
Dopiero ofiara Jezusa miała otwierać możliwość życia w niebie dla ograniczonej liczby wybranych i funkcje, które się z tym wiążą.
Jezus gdy był na Ziemi mówił, że musi przygotować im miejsce w niebie. Jana 14:2:
Jan, który zmarł wcześniej, się na to nie załapał.
Złoczyńcy, który umierał razem z Jezusem też nie obiecał życia w niebie tylko w raju, który - jak mówi Biblia już na początku - Bóg zaplanował na Ziemi.
Co do Eliasza to relację z 2Królów 2:1-13 można zrozumieć w ten sposób, że wybierał na nowy teren działania, szedł najpierw z Elizeuszem, któremu wcześniej przekazał urząd aż w końcu Bóg "zorganizował" Eliaszowi lepszy transport. Biblia nie wspomina by Elizeusz ani nikt inny obchodził żadnej żałoby po odejściu Eliasza, a tak by się chyba stało gdyby uznano że nie żyje. I to w tak spektakularny sposób. Wszystko to wygląda jakby Bóg wysłał Eliasza na inne miejsce działania.
W 2Kronik 21:12-15 jeszcze raz czytamy o Eliaszu i jego orędziu do króla Judy Jehorama żyjącego później po czasach jego działalności w Izraelu gdy królem tam był Achab i Achazjasz
O Henochu Paweł pisze w Hebrajczyków 11:5 a w 13 wersecie pisze że wraz z innymi wymienionymi wcześniej umarł. Podobnie jak z Mojżeszem o którym jest napisane podobnie, choć dokładniej bo Biblia wspomina też o miejscu pochowania jego ciała PwtPr 34:5,6
Dawid do nieba też wg Biblii się nie wybrał DzAp 2:34
Konkretnie i na temat. Więc, ani Henoch, ani Eliasz.
Sporo wnosi w tym temacie też wypowiedź Jezusa o Janie Chrzcicielu: "Zaprawdę wam mówię: Wśród narodzonych z niewiast nie został wzbudzony większy niż Jan Chrzciciel; lecz pomniejszy w królestwie niebios jest większy niż on." Mat 11:11
Dopiero ofiara Jezusa miała otwierać możliwość życia w niebie dla ograniczonej liczby wybranych i funkcje, które się z tym wiążą.
Jezus gdy był na Ziemi mówił, że musi przygotować im miejsce w niebie. Jana 14:2:
Jan, który zmarł wcześniej, się na to nie załapał.
Złoczyńcy, który umierał razem z Jezusem też nie obiecał życia w niebie tylko w raju, który - jak mówi Biblia już na początku - Bóg zaplanował na Ziemi.
Co do Eliasza to relację z 2Królów 2:1-13 można zrozumieć w ten sposób, że wybierał na nowy teren działania, szedł najpierw z Elizeuszem, któremu wcześniej przekazał urząd aż w końcu Bóg "zorganizował" Eliaszowi lepszy transport. Biblia nie wspomina by Elizeusz ani nikt inny obchodził żadnej żałoby po odejściu Eliasza, a tak by się chyba stało gdyby uznano że nie żyje. I to w tak spektakularny sposób. Wszystko to wygląda jakby Bóg wysłał Eliasza na inne miejsce działania.
W 2Kronik 21:12-15 jeszcze raz czytamy o Eliaszu i jego orędziu do króla Judy Jehorama żyjącego później po czasach jego działalności w Izraelu gdy królem tam był Achab i Achazjasz
O Henochu Paweł pisze w Hebrajczyków 11:5 a w 13 wersecie pisze że wraz z innymi wymienionymi wcześniej umarł. Podobnie jak z Mojżeszem o którym jest napisane podobnie, choć dokładniej bo Biblia wspomina też o miejscu pochowania jego ciała PwtPr 34:5,6
Dawid do nieba też wg Biblii się nie wybrał DzAp 2:34