2020-11-04, 02:31 PM
(2020-10-30, 08:21 PM)Konq napisał(a):Może ja jestem taką osobą, jako były katolik nawróciłem się na prawdziwego Chrystusa i prawdziwe chrześcijaństwo pomimo nauki Kościoła Katolickiego, a nie w jej wyniku, a pomogło mi czytanie i studiowanie Biblii.(2020-10-30, 06:32 PM)JeszczeNieChrzescijanin napisał(a): 2. Czy znacie osoby które faktycznie poprzez czytanie tylko Biblii się nawrócili, spotkali Jezusa, poczuli, że jest? Jak to się odbywało.
Miałem się nie udzielać w tej dyskusji, ale proszę moje słowa potraktować z punktu widzenia Ateisty Wierzącego. Nie znam nikogo, kto przez czytanie Biblii się nawrócił, znam za to masę osób, włącznie z sobą samym, którzy właśnie przez lekturę Biblii, przestali być wierzącymi. Jeśli dodatkowo przeczytasz także kilka innych "świętych ksiąg" innych wyznań, to raczej gwarantowana droga do porzucenia wiary, przynajmniej chrześcijańskiej.
Większość osób, które spotkasz na tym forum, to osoby które stały się Chrześcijanami właśnie poprzez duchową zmianę. Większość osób, które przeczytały Biblię to osoby, które podeszły do niej już w z innym podejściem i interpretacją niż robiły to wcześniej (będąc np. Katolikami). Oczywiście mogę się mylić, ale wymowne milczenie w tym temacie raczej mnie utwierdza. Sam zresztą obserwuję ten wątek z ciekawością, czy ktoś się przyzna, co było najpierw jajko (oświecenie), czy kura (lektura)?
Według chrześcijaństwa Biblia jest źródłem prawdy o Bogu, więc albo ją usłyszysz od chrześcijanina albo wyczytasz z Biblii.