(2020-11-13, 05:44 PM)Eliahu napisał(a): I mnie też obrzydza wrecz to z jaką łatwością ich apologeci po prostu łżą i z jaką łatwością wierni im te łgarstwa wybaczają kiedy się im je udowodni.
A sednem sprawy to jest chyba tzw. 'efekt potwierdzenia' ewentualnie paniczny lęk przed tym, że mogliby się mylić a to przecież oznaczałoby piekło i brak zbawienia za frajer.
Niekoniecznie. Pamiętasz Eliahu "swoich" "moich" proroków? Kto im wierzył?. No, nikt. Powolutku. Powolutku
Moim nieskromnym zdaniem Bóg działa tak, że nikt nie wierzy, a póżniej okazuje się to co się okazuje.
Faraon wierzył choć mu ścisło? Nikt nie wierzy. Powolutku
(2020-11-13, 02:42 PM)mateusz napisał(a): Uwaga, przyjechała policja historyczna, bo szerzą się tu bzdury!
Cytat:Z ciekawostek odpisy kopii Biblii - Nowego Testamentu tylko w języku greckim odnaleziono w ilości 5686
Tak, ale warto pamiętać jak są datowane te kopie. Wklejałem tu już chyba kiedyś wykres ilość manuskryptów/wiek
Także pamiętajcie, że większość z tych tysięcy kopii powstała w średniowieczu, ponad TYSIĄC LAT po oryginałach.
Z pierwszego wieku n.e. nie jest znany ani jeden manuskrypt. Kilka lat temu sensacją było, że ktoś taki znalazł - okazał się podróbką. Ewangelikalny uczony, który jako pierwszy ogłosił znalezisko, publicznie się z tego wycofał.
https://danielbwallace.com/2018/05/23/fi...nt-update/
Cytat:czyli np. papirusy P52 i P64 i 7Q5. Żaden z nich to datowanie najpóźniej 60r. Więc jeżeli nie były oryginałami, to kopie te musiały być wręcz odpisywane z oryginału od razu, "kolega" autora.
Nieprawda.
1. P52 to najstarszy znany manuskrypt NT. Pochodzi z połowy II wieku n.e. Jest to fragment kartki, na której znajduje się ok. 20 słów prawdopodobnie z Ewangelii Jana.
2. P64 pochodzi najpewniej z III wieku.
3. 7Q5 to fragment kartki zawierającej 20 greckich liter z nieznanego tekstu. To nie jest manuskrypt NT w żadnym znaczeniu tego słowa. https://pl.wikipedia.org/wiki/7Q5
"Wskazuje się na kilka innych dzieł literackich, z którymi ten fragment można uzgodnić. W 1952 roku María Victoria Díaz-Caro Spottorno, pracownik naukowy w National Research Council oraz w Institute of Languages and Cultures of the Mediterranean and the Middle East identyfikowała 7Q5 jako Zachariasza 7:4,5. Paul Garnet, badacz i pisarz, w 1973 roku wskazał na Wyjścia 36:10,11, a Daniel B. Wallace w 1992 roku identyfikował 7Q5 z fragmentem Filona z Aleksandrii. Ernest Muro, amerykański badacz, w 1999 roku wskazał na Rodzaju 46:20. 7Q5 identyfikuje się też z tekstem Jeremiasza 16:3,4[5]."
Tu lista manuskryptów z datami i źródłami: https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Ne...ent_papyri
Znowu - nie ma żadnego wcześniejszego niż 100 n.e.
Cytat:Charles Leach w książce "Our Bible, How We Got It" zacytował XIX wiecznego badacza Sir David Dalrympla, który w swoich badaniach odkrył, że używając tylko tzw. pism Ojców Kościoła z IIw. i III w. (czyli głównie uczonych, teologów, pisma patrystyczne), którzy w swoich pismach tylko cytowali Nowy Testament 27 ksiąg, można by z tych cytowanych fragmentów złożyć kompletny Nowy Testament Biblii z wyjątkiem 11 wersetów. Oczywiście dzisiejszy świat naukowy to sprawdził.
Jest to nieprawda z prostego powodu: wcześni Ojcowie Kościoła kiedy cytują np. Ewangelię Jana, to nie podają skąd pochodzi cytat. Nie mając pod ręką gotowej Biblii nie da się rozróżnić co pochodzi z niej, a co spoza niej, bo w tych pismach cytowane są też inne rzeczy. Powołujesz się np. na Justyna Męczennika, ale on obok Biblii cytuje np. przepowiednie Sybilii. I nawet kiedy wiesz, że zacytowana rzecz jest fragmentem biblijnym, to nie wiesz, z której księgi - do końcówki II wieku Ewangelie nie miały w powszechnym użyciu współczesnych tytułów.
Druga rzecz - kwestia poprawek kopistów. Kiedy masz kopię dzieła np. Ireneusza z Lyonu, pochodzącą ze średniowiecza, to średniowieczny mnich mógł poprawić cytowania Biblii na podstawie dostępnego mu tekstu. Więc czasem nie wiesz, co w tekście było oryginalnie.
W top 10 rzeczy zniechęcających mnie do chrześcijaństwa na pewno znajdą się apologeci manipulujący historią i szerzący zwykłe bzdury.
Fajnie, że jesteś. Niemniej, ciągle, nieubłaganie, nie fajne jest zarzucać komuś bzdury. Jestem przeciw. Wiem, że jesteś w stanie odrzucić czyjeś argumenty bez takich epitetów. Dzięki. Niech działają argumenty