Okej, ale żeby przykład był naprawdę dobry i żeby zasady były jasne, chciałbym dodać trochę warunków:
1. Jeśli ta sama opowieść jest powtórzona w innej Ewangelii, to jest przepisana z Marka, a nie pochodzi z innego źródła. To znaczy z tego obrazka:
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/c...els-en.svg zaliczę tylko "Triple tradition" oraz "Unique to Mark".
Chodzi o to, że niezależne potwierdzenie zwiększa prawdopodobieństwo historyczności, a zatem zmniejsza szanse skopiowania. Ekstra punkty dla ciebie, jeśli fragment jest tylko w Marku.
2. Fragment jest autentycznie Markowy, tj. pochodzi od autora a nie z jakiejś interpolacji lub dłuższego zakończenia. Fragment uznam za interpolację, jeśli część manuskryptów go opuszcza, przesuwa albo istotnie przekształca. Tak samo jeśli najstarsi świadkowie cytują kontekst danego fragmentu, ale samego fragmentu nie znają.
3. Fragment nie dotyczy czegoś oczywistego, co różne osoby mogły bez problemu robić niezależnie od siebie (np. nie uznam argumentu, że Jezus kiedyś płynął łodzią i Odyseusz też). Ekstra punkty dla ciebie, jeśli fragment zawiera elementy ponadnaturalne. Jeszcze lepiej, jeśli fragmenty są w grece zbieżne językowo lub stylistycznie.
4. Fragment nie jest zwyczajną aluzją literacką, tzn. autor Ewangelii twierdzi, że to się naprawdę zdarzyło. Jeśli fragment to przysłowie, przypowieść albo przykład wygłoszony np. przez Jezusa, a być może wzięty z mitologii greckiej, to nie uznam - bo takie rzeczy krążą w folklorze.
5. Fragment nie jest zapożyczony ze Starego Testamentu oraz nie jest w Ewangelii interpretowany jako wypełnienie proroctwa (bo wtedy autor mógł to poznać niezależnie od Homera).
6. Fragment nie jest tylko stylizacją, podobieństwa sięgają głębiej.
7. Nie jest to typowa apofenia w tym stylu:
http://www.snopes.com/history/american/l...ennedy.asp
8. Fragment nie pokazuje czegoś, co apostołowie mieliby powód ukrywać. Chodzi o to, żeby fragment nie szkodził celom autora - bo wtedy po co by go kopiował. Jeśli Piotr jest w Ew. Marka istotnie głupi, i podobną głupotą wykazuje się znajomy Odyseusza, to nie uznam ;-)
Przy czym to co chcesz, to ja mogę przyznać bez zakładu... W sumie to chyba nawet przyznałem to w poprzednim poście ;-)