2016-03-09, 05:28 PM
(2016-03-09, 04:08 PM)Eliahu napisał(a): @konq
A dopuszczasz możliwość, że objawienie naprawdę miało miejsce? Konkretnie, objawienie na Synaju 3328 żydowskich lat temu.
Nie. Objawienie to objawienie, czyli fizyczna manifestacja. Czyli możliwość naturalistycznego udowodnienia. Większość objawień w Biblii opiera natomiast na zasadzie "to musi być prawda, bo nie ma na to dowodów, więc to działanie Boga, bo on nie pozostawia śladów". Krótko mówiąc nie widzę potrzeby, aby Bóg jeśli istnieje dał objawił się w tym celu co na Synaju. Ty widzisz? Bo to zdaje się na tobie spoczywa obowiązek tego udowodnienia?
Ja to widzę tak. Legenda o Lechu, Czechu i Rusie także ma logiczne podstawy. Opiera się na niej słowiańska tożsamość Polaków, a więc kiedyś podobne wydarzenie mogło mieć miejsce. Czy istnieje potrzeba wyznawania tego jako absolutnej prawdy i tworzenia wokół tego, domniemanego, wydarzenia ideologii, której podważanie prawdziwości jest herezją? Nie sądzę. Dopuszczenie możliwości zaistnienia czegoś, nie oznacza jeszcze, że muszę to uznawać za prawdę. Jak pisał to wcześniej Mateusz mogę wyeliminować prawdziwość wskazując na sprzeczność tego wydarzenia z logiką.