Liczba postów: 513
Liczba wątków: 32
Dołączył: 2016 Jun
Reputacja:
64
2016-06-24, 10:22 PM
Mt 16
(25) Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. (26) Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę? (27) Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi, i wtedy odda każdemu według jego postępowania. (28) Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w królestwie swoim.
Mt 17
(1) Po sześciu dniach Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i brata jego Jana i zaprowadził ich na górę wysoką, osobno. (2) Tam przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło. (3) A oto im się ukazali Mojżesz i Eliasz, którzy rozmawiali z Nim.
Czy zapowiedź dotycząca uczniów, którzy nie zaznają śmierci aż ujrzą Syna Człowieczego spełniła się na górze, podczas przemienienia, czy może macie jakieś inne wytłumaczenie słów Jezusa z wersetu 28?
Liczba postów: 117
Liczba wątków: 5
Dołączył: 2015 Oct
Reputacja:
39
Fajnie, że poruszyłeś ten temat. Myślałem nad tym kiedyś, ale jakoś nie zajrzałem głębiej w Biblię w poszukiwaniu odpowiedzi.
Są analogiczne fragmenty w Marku i Łukaszu:
Mk 9:1-2 napisał(a):Mówił im także: Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą królestwo Boże przychodzące w mocy.
Po sześciu dniach Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich samych osobno na górę wysoką. Tam się przemienił wobec nich.
Łk 9:27-28 napisał(a):Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą królestwo Boże.
W jakieś osiem dni po tych naukach wziął z sobą Piotra, Jana i Jakuba i wyszedł na górę, aby się modlić.
(na marginesie: u Łukasza jest "jakieś osiem dni", Mateusz i Marek podają "sześć dni")
Zajrzałem do komentarza Barnesa (tłumaczenie moje):
Cytat:Mateusz i Marek objaśniają to. Znaczenie to ewidentnie "aż ujrzą moje królestwo", tzn. mój kościół, teraz jeszcze mały, słaby i pogardzany - znacznie powiększony, ugruntowany i rozrastający się bardzo szybko i daleko. To wszystko zostało osiągnięte. Wszyscy apostołowie, za wyjątkiem Judasza, dożyli zobaczenia cudów dnia Pięćdziesiątnicy; niektórzy z nich, w szczególności Jak, widzieli rozproszenie narodu Żydowskiego, zniszczenie świątyni, przyjęcie ewangelii w Azji, Rzymie, Grecji i w wielkiej części znanego świata.
Dla mnie nie jest to tak oczywiste, jak dla pana Barnesa Wspominają o tych słowach trzy ewangelie i we wszystkich trzech bezpośrednio po nich pojawia się fragment o przemienieniu. Pogrzebałem więc jeszcze trochę.
W 20 rozdziale Mateusza jest przypowieść o robotnikach na rynku i nie pasuje mi ona za bardzo do kościoła, raczej mówi o zbawieniu. W Mt 25 jest więcej przypowieści o królestwie i też nie pasują. To by działało na niekorzyść objaśnienia Barnesa, który jakby utożsamia królestwo z kościołem.
Z drugiej strony również w Mt 20 jest historia z matką synów Zebedeusza, która prosi, aby jej synowie zasiedli po lewicy i prawicy Jezusa w Jego królestwie. Mówi o nim tak, jakby jeszcze nie nadeszło, chociaż według chronologii Mateusza jest to po przemienieniu.
Tak samo Mt 21:43: "Dlatego powiadam wam: Królestwo Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce" - znów opis przyszłości.
Dalej: "Lecz powiadam wam: Odtąd nie będę już pił [napoju] z tego owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę z wami, nowy, w królestwie Ojca mojego (Mt 26:29)". Tutaj już sam Jezus stwierdza, że jeszcze nie nadeszło.
Jest jeszcze np. Mk 11:10, Mk 14:25, Mk 15:43, Łk 10:9-11, Łk 11:2, Łk 14:15, Łk 17:20-21, Łk 19:11, Łk 21:31, Łk 22:16-18
To wszystko raczej też oddziela nadejście Syna Człowieczego w swoim królestwie od przemienienia.
Ale są też przeciwne:
"A jeśli Ja palcem Bożym wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło już do was królestwo Boże (Łk 11:20)"
"Aż do Jana [trwało] Prawo i Prorocy; odtąd głosi się Dobrą Nowinę o królestwie Bożym i każdy gwałtem wdziera się do niego. (Łk 16:16)"
"Dlatego i Ja przekazuję wam królestwo, jak Mnie przekazał je mój Ojciec: abyście w królestwie moim jedli i pili przy moim stole oraz zasiadali na tronach, sądząc dwanaście szczepów Izraela. (Łk 22:29-30)"
Kluczem do zagadki może być to, kiedy właściwie ma nastąpić przyjście królestwa niebieskiego. Jest taki fragment, który na pierwszy rzut oka jest już tak odległy od tego pytania, jak to tylko możliwe:
Łk 27:38 napisał(a):Wtedy też ukrzyżowano z Nim dwóch złoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej stronie.
W ewangeliach są tylko trzy sytuacje, gdzie pojawia się lewa i prawa strona: wspomniana prośba matki synów Zebedeusza, oddzielenie owiec od kozłów i ukrzyżowanie łotrów. W Mateuszu są wszystkie trzy, w Marku pierwsza i trzecia, w Łukaszu tylko trzecia. Myślę, że pierwsza i trzecia są powiązane.
Mt 20:20-23 napisał(a):Wtedy podeszła do Niego matka synów Zebedeusza ze swoimi synami i oddawszy Mu pokłon, o coś Go prosiła. On ją zapytał: Czego pragniesz? Rzekła Mu: Powiedz, żeby ci dwaj moi synowie zasiedli w Twoim królestwie jeden po prawej, a drugi po lewej Twej stronie. Odpowiadając zaś, Jezus rzekł: Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić? Odpowiedzieli Mu: Możemy. On rzekł do nich: Kielich mój wprawdzie pić będziecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej i lewej, ale [dostanie się ono] tym, dla których mój Ojciec je przygotował.
W całym opisie ukrzyżowania pojawia się wiele symboli charakterystycznych dla koronacji. Jest np. korona z cierni, jest płaszcz z purpury. Widziałem gdzieś ładną listę tego wszystkiego, ale niestety nie mogę jej znaleźć teraz W każdym razie skoro jest król, to może jest i królestwo? Wtedy faktycznie apostołowie ujrzeliby nadejście królestwa.
Nie mam wyrobionego jakiegoś wyraźnego pojęcia czym jest królestwo niebieskie, może ktoś coś rozjaśni tę kwestię?
Treść powyższego postu odzwierciedla zdanie autora w chwili jego napisania. Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania w przyszłości. Jeśli autor powyższego postu gada głupoty, to krzycz na niego.
Liczba postów: 259
Liczba wątków: 3
Dołączył: 2015 May
Reputacja:
33
Na razie tylko wrzucam kilka cytatów:
"Zapytany zaś przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie Królestwo Boże, odpowiedział im: Królestwo Boże nie przychodzi w sposób dostrzegalny; Nie będą też mówić: Spójrzcie, jest tutaj, albo: Tam; oto bowiem Królestwo Boże jest pośród was." (Łk 17:20-21)
"On nas wyratował od władzy ciemności i przeniósł do Królestwa swego umiłowanego Syna," (Kol 1:13)
"i uczynił nas królestwem, kapłanami Boga, swojego Ojca — Jemu (niech będzie) chwała i moc na wieki wieków. Amen. (...) Ja, Jan, wasz brat i współuczestnik w ucisku, w Królestwie i w cierpliwym trwaniu w Jezusie, byłem na wyspie, zwanej Patmos, ze względu na Słowo Boże i świadectwo o Jezusie." (Ap 1:6,9)
Wbrew pozorom komentarz Barnesa nie jest całkiem od czapy.
„Szlachetny człowiek wymaga od siebie, prostak od innych.”
Kong Qiu znany jako Konfucjusz
Liczba postów: 513
Liczba wątków: 32
Dołączył: 2016 Jun
Reputacja:
64
"Zapytany zaś przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie Królestwo Boże, odpowiedział im: Królestwo Boże nie przychodzi w sposób dostrzegalny; Nie będą też mówić: Spójrzcie, jest tutaj, albo: Tam; oto bowiem Królestwo Boże jest pośród was." (Łk 17:20-21)
A co w takim razie z tym wersetem?
Ew. Mateusza 24
(27) Albowiem jak błyskawica zabłyśnie na wschodzie, a świeci aż na zachodzie, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego.
Liczba postów: 117
Liczba wątków: 5
Dołączył: 2015 Oct
Reputacja:
39
(2016-06-26, 07:36 PM)Przemeks napisał(a): "Zapytany zaś przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie Królestwo Boże, odpowiedział im: Królestwo Boże nie przychodzi w sposób dostrzegalny; Nie będą też mówić: Spójrzcie, jest tutaj, albo: Tam; oto bowiem Królestwo Boże jest pośród was." (Łk 17:20-21)
A co w takim razie z tym wersetem?
Ew. Mateusza 24
(27) Albowiem jak błyskawica zabłyśnie na wschodzie, a świeci aż na zachodzie, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego.
Jedno jest o przyjściu Królestwa Bożego, drugie o przyjściu Syna Człowieczego. Myślę, że w Mt 24 Jezus mówi o drugim przyjściu.
~~~~~~
A o samym królestwie. Zastanawiając się już nad samym znaczeniem tego słowa, określiłbym to jako monarcha + podwładni. Także jakoś to współgra ze słowem "kościół".
Treść powyższego postu odzwierciedla zdanie autora w chwili jego napisania. Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania w przyszłości. Jeśli autor powyższego postu gada głupoty, to krzycz na niego.
Liczba postów: 103
Liczba wątków: 0
Dołączył: 2016 Mar
Reputacja:
14
(2016-06-26, 08:23 PM)gronostaj napisał(a): (2016-06-26, 07:36 PM)Przemeks napisał(a): "Zapytany zaś przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie Królestwo Boże, odpowiedział im: Królestwo Boże nie przychodzi w sposób dostrzegalny; Nie będą też mówić: Spójrzcie, jest tutaj, albo: Tam; oto bowiem Królestwo Boże jest pośród was." (Łk 17:20-21)
A co w takim razie z tym wersetem?
Ew. Mateusza 24
(27) Albowiem jak błyskawica zabłyśnie na wschodzie, a świeci aż na zachodzie, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego.
Jedno jest o przyjściu Królestwa Bożego, drugie o przyjściu Syna Człowieczego. Myślę, że w Mt 24 Jezus mówi o drugim przyjściu.
~~~~~~
A o samym królestwie. Zastanawiając się już nad samym znaczeniem tego słowa, określiłbym to jako monarcha + podwładni. Także jakoś to współgra ze słowem "kościół".
Dokładnie, przecież Jezus już zasiada na tronie i rządzi, zapowiedział to faryzeuszom, że "od tej pory..."
Mk 15:19
" A gdy Pan Jezus to do nich powiedział, został wzięty w górę do nieba i usiadł po prawicy Boga".
Lu 22
"…On zaś rzekł do nich: …(69) ODTĄD zaś Syn Człowieczy siedzieć będzie po prawicy mocy Bożej".
1Kor 15
". (25) Bo On musi królować, dopóki nie położy wszystkich nieprzyjaciół pod stopy swoje. (26) A jako ostatni wróg zniszczona będzie śmierć. (27) Wszystko bowiem poddał pod stopy jego. Gdy zaś mówi, że wszystko zostało poddane, rozumie się, że oprócz tego, który mu wszystko poddał. (28) A gdy mu wszystko zostanie poddane, wtedy też i sam Syn będzie poddany temu, który mu poddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we wszystkim".
I ostatecznie, wyjaśnienie, czemu jest tak, jak jest (Królestwo nie jest jeszcze w pełni):
Hbr 2
" Uczyniłeś go na krótko nieco mniejszym od aniołów, chwałą i dostojeństwem ukoronowałeś go, (8) wszystko poddałeś pod stopy jego. A poddawszy mu wszystko, nie pozostawił niczego, co by mu poddane nie było. TERAZ JEDNAK NIE WIDZIMY JESZCZE, że mu wszystko jest poddane; (9) widzimy raczej tego, który na krótko uczyniony został mniejszym od aniołów, Jezusa, ukoronowanego chwałą i dostojeństwem za cierpienia śmierci, aby z łaski Bożej zakosztował śmierci za każdego".
W "duchowym realu" zobaczył to Szczepan:
Dz. 7
"(55) On zaś, będąc pełen Ducha Świętego, utkwiwszy wzrok w niebo, ujrzał chwałę Bożą i Jezusa stojącego po prawicy Bożej (56) i rzekł: Oto widzę niebiosa otwarte i Syna Człowieczego stojącego po prawicy Bożej".
To jest problem, bo mowa jest o duchowej rzeczywistości Jego panowania, co jakoś tutaj wymyka się w wielu wątkach, stąd literalne podejście do tekstów i Mesjańskie proroctwa, rzekomo wypełnione już w ST.
O tym Królestwie mówił Jezus, że On jest Królem i miało być realizowane przez Kościół. Przez ludzi prawdziwie narodzonych na nowo, nie stosujących metod świata do rozpowszechniania tego Królestwa tylko moc i dary Ducha Świętego, tak samo jak to robił Jezus.
Liczba postów: 513
Liczba wątków: 32
Dołączył: 2016 Jun
Reputacja:
64
Łk 22
(17) Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie rzekł: Weźcie go i podzielcie między siebie; (18) albowiem powiadam wam: odtąd nie będę już pił z owocu winnego krzewu, aż przyjdzie królestwo Boże.
Łk 21
(25) Będą znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach, a na ziemi trwoga narodów bezradnych wobec szumu morza i jego nawałnicy. (26) Ludzie mdleć będą ze strachu, w oczekiwaniu wydarzeń zagrażających ziemi. Albowiem moce niebios zostaną wstrząśnięte. (27) Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, nadchodzącego w obłoku z wielką mocą i chwałą. (28) A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie. (29) I powiedział im przypowieść: Patrzcie na drzewo figowe i na inne drzewa. (30) Gdy widzicie, że wypuszczają pączki, sami poznajecie, że już blisko jest lato. (31) Tak i wy, gdy ujrzycie, że to się dzieje, wiedzcie, iż blisko jest królestwo Boże.
Z tych fragmentów wynikałoby nastanie nowego ładu, gdzie Mesjasz jest królem. Widzisz tę subtelną różnicę pomiędzy nami? Ja widzę, że Ty widzisz Królestwo jako Jezus + Kościół ale w obecnym porządku.
Liczba postów: 138
Liczba wątków: 3
Dołączył: 2016 Apr
Reputacja:
31
2016-06-28, 11:33 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2016-06-28, 12:09 PM przez danielq.)
@Przemeks
Racja, Biblia mówi o Królestwie Bożym jako o konkretnym rządzie, który zaprowadzi Boże porządki na Ziemi. Najwięcej tego w wypowiedziach Jezusa - Króla, ale też we wcześniejszych fragmentach. Bardzo konkretnie mówi o tym np: Daniela 2:44 „A za dni tych królów Bóg nieba ustanowi królestwo, które nigdy nie zostanie obrócone wniwecz. I to królestwo nie przejdzie na żaden inny lud. Zmiażdży ono wszystkie owe królestwa i położy im kres, lecz samo będzie trwać po czasy niezmierzone
Liczba postów: 103
Liczba wątków: 0
Dołączył: 2016 Mar
Reputacja:
14
(2016-06-28, 11:33 AM)danielq napisał(a): @Przemeks
Racja, Biblia mówi o Królestwie Bożym jako o konkretnym rządzie, który zaprowadzi Boże porządki na Ziemi. Najwięcej tego w wypowiedziach Jezusa - Króla, ale też we wcześniejszych fragmentach. Bardzo konkretnie mówi o tym np: Daniela 2:44 „A za dni tych królów Bóg nieba ustanowi królestwo, które nigdy nie zostanie obrócone wniwecz. I to królestwo nie przejdzie na żaden inny lud. Zmiażdży ono wszystkie owe królestwa i położy im kres, lecz samo będzie trwać po czasy niezmierzone
Nie tylko 'konkretnie', bo mówił też: "Królestwo Boże nie przychodzi dostrzegalnie, ono JEST pośród was".
Jedno drugiemu nie przeszkadza to są dwa aspekty tego samego Królestwa. Paweł pisze również o "zwierzchnościach, mocach i władzach", lecz Jezus jest jeszcze nad tym wszystkim.
Oczywiście, że Jezus nie będzie pił wina z uczniami, aż do czasu Swego ponownego przyjścia, ponieważ On ma teraz uwielbione ciało, a uczniowie ciągle nie. Kiedy przyjdzie fizycznie na Ziemię, wszystkie te prorocze słowa, w tym Jego własne wypełnią się, ale obecnie wypełniają się w Ciele Jezusa, w ten sposób, jak zapowiedział "przybliżyło się Królestwo Boże" czyli:
- na chorych ręce kłaść będą, a ci wyzdrowieją,
- demony wyganiać będą,
- przeniósł nas z królestwa ciemności, do królestwa Syna Swego umiłowanego, (jest to królestwo!),
- grzech nad wami panować nie będzie (co nie oznacza bezgrzeszności!),
- nie jesteście w ciele, lecz w duchu, jeśli tylko Duch Boży mieszka w was
- (Jezus) przyszedł zniweczyć dzieła diabelskie (grzech),
- jedną ofiarą uczynił nas raz na zawsze doskonałymi,
- przeciwstawcie się diabłu mocni w wierze, a ucieknie od was,
- większy jest ten, który jest w was, niż ten, który jest na świecie,
- macie namaszczenie od świętego i wiecie wszystko, nie potrzebujecie, aby was ktoś pouczał,...
Jak też:
- nie było ubogich między nimi, rozdzielali każdemu jak komu było potrzeba,
- przez ręce apostołów działy się wielkie cuda pośród ludu,...
-
itd,.. itd... długo mozna by wymieniać.
Cytat z 2Kor 4:4 niczego tutaj nie zmienia, bo diabeł rzeczywiście nadal jest władcą tego świata i panuje nad tymi, którzy należą do jego królestwa i ich zaślepia, podobnie jak Ef 2:2 "według modły tego świata....naśladując władcę, który rządzi w powietrzu" - ale już nie chodzicie.
Ale Jezus ma swoje królestwo światłości, w którym panują zupełnie inne zasady, choć na większą skalę (i niestety na mniejszą, w Ciele Chrystusa, również bardzo często nie); "jeszcze nie widać, że wszystko jest Mu poddane"
|