Moze przydalby sie tutaj taki wlasnie watek. :-)
W jednym miejscu spis SZCZEGOLNYCH filmow, ktorymi chcielibyscie sie podzielic z innymi, ktore was wzruszyly, poruszyly w jakis sposob, do ktorych wracacie na przestrzeni lat.Ja nie mam ich wcale tak wiele...
Jesli chcecie mozecie dac krotka recenzje ale nie jest to konieczne ;-)
Skoro zalozylam ten watek to...na poczatek zachecam do obejrzenia filmu :
KRONIKI PORTOWE w rezyserii Lasse Hallströma,
jest to film z 2001 roku, graja w nim m.in. Kevin Spacey, Judi Dench
i..wiecej nie powiem ;-)
To ja może dwa filmy o chrześcijaństwie.
Ostatnie kuszenie Chrystusa (1988)
reż. Martin Scorsese
Przez wiele osób film uznawany jest za heretycki m.in. za sceny uprawiania miłości przez Jezusa z Marią Magdaleną. Wierzący omijają ten film z daleka, a szkoda bo jest to interpretacja najlepiej opisująca "człowieczeństwo" Jezusa wraz z ludzkimi słabościami. Wszystkie kontrowersje z jakich znany jest film zostają zresztą wyjaśnione na jego końcu.
Maryja matka Jezusa (2010)
reż. Guido Chiesa
Piękna i klimatyczna opowieść o roli matki w wychowaniu i inspiracji swojego dziecka. Opowieść luźna oparta na życiu Marii i Jezusa, choć nie wskazująca wprost na biblijne postacie to nawiązująca do nich imionami i miejscem akcji. Film w jakiś sposób zwraca uwagę na wątek, który jest bardzo ignorowany przez Ewangelie.
Ha, dzięki Catty, fajnie,że się zdecydowałaś założyć wątek
Ja tam kocham kino, choć z wiekiem troszkę mniej, jakby niż muzykę, bo z wiekiem wydaje mi się, jak oglądam jakieś filmy, że już wszytko było, w kinie, a teraz ludzie jakoś pomysłu nie mają i tylko kalkują pomysły poprzedników.
I tylko raz na kilka lat trafia się jakaś perełka i to zazwyczaj w kinie niezależnym.
Pierwszy film,który zrobił na mnie ogromne wrażenie i to wrażenie pamiętam do dziś to, bo się bałem spać po nocach i może dlatego taki skrzywiony jestem
Obcy - 8. pasażer "Nostromo"(1979) czyli Alien, po prostu w reżyserii
Ridleya Scotta
"Kroniki portowe" też zrobiły na mnie wrażenie, świetne kreacje
A o "Jezusach" filmów nie oglądam, z zasady. Wolę oryginał
Geraldo, a tak z ciekawosci: ogladales go w 1979 roku? :-) (lub raczej 1980 roku bo chyba wtedy dotarl do Polski).
Jakos malo chetnych do podzielenia sie wiec
zapodam drugi wazny dla mnie film: JAKO W NIEBIE (Så som i himmelen) to film z muzyka w tle.
Podaje tytul szwedzki bo jest jeszcze inny film o podobnym tytule i chcialabym abyscie unikneli pomylki.
Rezyseruje Kay Pollak, ktory filmem "Jako w niebie" wrócił na plan filmowy po... 18 latach przerwy.
Glownego bohatera gra Michael Nyqvist.
Nie bede zdradzac fabuly bo nie lubie tego robic.Powiem tylko, ze dla mnie najbardziej tragiczna postacia w tym filmie jest pastor.
Posluze sie cytatem ktory mowi COS na temat tego filmu:
"W słuchaniu rozpoczyna się miłowanie. "Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem - Panem jedynym. Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił." Można słuchać i słyszeć, a można słuchać i nie słyszeć. Można patrzeć i widzieć, a można patrzeć i nie widzieć. W filmie tym mamy oba przykłady osobowości człowieka, tego, który potrafi i ..."
Zdjecia sa piekne.
https://www.youtube.com/watch?v=y765gdd3rEc
(2016-03-23, 09:23 AM)catty napisał(a): [ -> ]Geraldo, a tak z ciekawosci: ogladales go w 1979 roku? :-) (lub raczej 1980 roku bo chyba wtedy dotarl do Polski).
Heh, powiem Ci, że to prawdopodobne, ale nie za bardzo pamiętam,może 1982 lub 83'
Byłem wtedy na kolonii w Iwoniczu Zdroju i nas na ten film puścili, takich gówniarzy.
ŁOł Pół kina z seansu wyleciało, ale ja kwardy byłem i zostałem, dopiero w nocy żałowałem, że zostałem
Się dotleniałem w Iwoniczu, bo astmę miałem, ale wzięła i przeszła, jak se pod grzybkiem pochodziłem i pośpiewałem piosenki
No to kolejny film, który mi zapadł, choć w tych czasach jeszcze byłem puncorem i za The Doors nie przepadałem, hmm to łagodne określenie, nie znosiłem ich bo używali klawiszy, co dla mnie było zbrodnią w muzyce
Ale film zrobił na mnie wrażenie ze świetnym wtedy
Valem Kilmerem[/url] i moją kochaną Megusią czyli Meg Ryan
[url=http://www.filmweb.pl/person/Val.Kilmer]
OKRUCHY DNIA/ rezyseria James Ivory/ 1993 r
Do tego filmu dotarlam w 1996 roku.Obejrzalam go tylko raz i gleboko wlazl mi do duszy.
Do dzis pamietam swoje wrecz bolesne skupienie podczas ogladania.A.Hopkins i E.Thompson- wirtuozi.
Nie da sie opisac gry aktorskiej tego duetu to trzeba zobaczyc.Przepelnieni uczuciami udaja sami przed soba,ze ich nie maja.Najwazniejsza ma byc praca.Wrecz niewolnicza nie zostawiajaca miejsca na inne najwazniejsze sprawy zycia.
Porusza kilka waznych problemow nie dajac odpowiedzi.Widz musi sam sie nad nimi zastanowic.Pobudza do myslenia.
W tle watki historyczne, narodziny faszyzmu, wojna.
https://www.youtube.com/watch?v=n_ap4Czeo4Y
Pulp Fiction
Tiaa, to jest film, który mnie rozjechał
I ta muza. Ech. I ci aktorzy, ech,ech
I to, jak zwykli mordercy używają Biblii, aby sobie tłumaczyć swoje, hmm, zachowanie swoje sobie tłumaczyć
I te cuda
Zdaje się, że nie oglądnąłem "Okruchów dnia"
Jak to możźszliwe?
Nadrobię z pewnością, bo dla samych aktorów warto
CZAROWNICA, LEW I STARA SZAFA/2005/rezyser- Andrew Adamson
Poniewaz zblizaja sie swieta moze warto przypomniec sobie ten film.A kto nie widzial - obejrzec.
Poszlam do kina, glownie dlatego, ze kocham Kroniki Narnijskie C.S. Lewisa, ktore czytalam niezliczona (!) ilosc razy.
I nie bylam rozczarowana. Na tyle mi sie spodobal, ze obejrzalam go potem jeszcze z dwa razy.No i poszczegolne sceny wiecej niz dwa razy :-).
Moja ulubiona postac to Lucy, dziewczynka wrazliwa i wyczulona duchowo.To wlasnie ona odkrywa przejscie do innej rzeczywistosci.
No i oczywiscie ASLAN...jakie ma imie w NASZYM swiecie?
https://www.youtube.com/watch?v=P8pZQHZWuGM
https://www.youtube.com/watch?v=uJJScRFXa-I kto moze bez dubbingu to polecam bez
Geraldo, nadrob ( Okruchy dnia) koniecznie :-) pozdrowka
PATROL z Costnerem i Kutcherem - czyli jakie podejście powinien mieć chrześcijanin
TAM I Z POWROTEM z Gajosem i Fryczem
MONEYBALL z Pittem