Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Słów kilka
#1
Czołem.
Tak sobie siedzę i myślę. Mam w zasadzie kilka słów do powiedzenia. Albo do napisania. Nieważne. Ważne aby to, co piszę dotarło do forumowiczów.
Po pierwsze tak sobie myślę o tym, że mi się nie chce. Nie chce mi się odpowiadać w tasiemcowych wątkach. Męczą mnie długie dyskusje. A najgorsze, że nie widzę sensu ich prowadzić. Gdyby ktoś jeszcze poczuł się lepiej, zainspirował się moimi wypowiedziami albo coś koło tego to byłoby super. A tak to najczęściej rozmowa gdzie jeden drugiemu chce udowodnić, że ściana jest biała albo czarna, a jest szara.
Może o to w tym wszystkim chodzi, żeby wspólnie dochodzić do prawdy. Może. Ale jeśli rozmowa prowadzi w maliny, a do tego czuję, że daję ciała bo z różnych powodów nie odpowiadam na pytania forumowiczów to czuję się z tym źle. A już najgorzej jak ktoś komuś nadepnie na odcisk, albo ja komuś, albo ktoś mi. Chyba nie o to chodziło w tej całej idei rozmów. No cóż.
Druga sprawa to tak trochę mi dziwnie z tym, że jesteśmy tacy anonimowi. Może to dobrze, może źle. Zależy kiedy i dla kogo. Bo czasami mam wrażenie lepiej wyczuć osobę na żywca niż gadać z ekranem. Ja się nie przedstawiłem, bo w zasadzie nie wiem komu się przedstawiam. To znaczy niektórych znam z Internetu, chociaż znam może jest tutaj zbyt dużo powiedziane. Wiem jak niektórzy wyglądają i mniej więcej jakie są ich poglądy. Nie nalegam oczywiście w tym miejscu aby ktoś pisał swoje CV od narodzin, bo przecież sam w zasadzie jestem anonimem. Wiem jakie są czasy i może czasem nie stawać się zbyt popularnym. Nie wiem ile wiecie o mnie, bo chyba się nigdzie nie przedstawiałem, ale jestem z rocznika 1984, z zawodu technik informatyk, nie pracuję w zawodzie wyuczonym. Kawaler z Krakowa. Jak kto chce namiary na fb, to piszcie na priva.
Jeśli komuś coś chce się napisać pod tą wypowiedzią to niech pisze. Hejka. Smile
#2
(2020-06-26, 09:16 PM)Przemeks napisał(a): Czołem.
Tak sobie siedzę i myślę. Mam w zasadzie kilka słów do powiedzenia. Albo do napisania. Nieważne. Ważne aby to, co piszę dotarło do forumowiczów.
Po pierwsze tak sobie myślę o tym, że mi się nie chce. Nie chce mi się odpowiadać w tasiemcowych wątkach. Męczą mnie długie dyskusje. A najgorsze, że nie widzę sensu ich prowadzić. Gdyby ktoś jeszcze poczuł się lepiej, zainspirował się moimi wypowiedziami albo coś koło tego to byłoby super. A tak to najczęściej rozmowa gdzie jeden drugiemu chce udowodnić, że ściana jest biała albo czarna, a jest szara.

To może ja. Żeby kogoś przekonać do własnego zdania, to trzeba najpierw ustalić odgórne zasady, których nie można przekraczać w dyskusji, ponieważ złamanie tych reguł, to przyznanie, że nie masz racji. To takie coś nie obowiązuje. Możesz mówić co chcesz, abyś nie obrażał przy tym innych osób. I to tyle co miałem do powiedzenia.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości