Dlaczego nie obchodzimy "Świąt Bożego Narodzenia"?

[danielq]

@Mateusz
Każdy dzień jest dobry by wspominać Jezusa.
Spójrz do kalendarza, naprawdę chcesz czekać na to prawie cały rok?
Dlaczego chcesz skupiać się na okresie, który jest najmniej ciekawy w życiu Jezusa? Akurat w tym dniu?

@MbS
Napisałeś:
"Bóg stworzył kota.
Bóg stworzył też urodziny.

Bóg nie nakazał szczególnego traktowania czy posiadania kotów.
Bóg nie nakazał szczególnego traktowania (czyt. obchodzenia) urodzin.

Poganie uczynili koty elementem swoich praktyk sakralnych.
Poganie uczynili urodziny elementem swoich praktyk sakralnych.

Obecnie szczególne traktowanie czy posiadanie kotów ma charakter świecki.
Obecnie szczególne traktowanie (czyt. obchodzenie) urodzin ma charakter świecki.

Posiadanie kota nie jest złe. Zatem obchodzenie urodzin również nie jest złe.

Zacytowałeś zdanie: "Bóg stworzył też urodziny."
A polemizujesz ze zdaniem: "Bóg stworzył szczególne traktowanie (czyt. obchodzenie) urodzin.", którego NIE napisałem.
Bóg stworzył urodziny w tym sensie, że z Jego woli człowiek rodzi się w dający się odróżnić dzień w roku, powtarzalny w kalendarzu w czasie życia człowieka. Gdyby inaczej zaprojektował ludzkie rozmnażanie i/lub Układ Słoneczny, urodzin by w ogóle nie było.

A teraz wróć, proszę, do mojego wpisu i wskaż uchybienia logiczne."

Czy dla Boga kot i urodziny są tak samo ważne?
Tylko w takim przypadku można by przeprowadzić wywód, który zaproponowałeś.
Zgodnie z tym co mówi Biblia to nasze życie i związane z tym nasze wybory są dla Boga nieporównywalnie ważniejsze niż to co się dzieje z kotem, wróblem czy jakimś innym zwierzakiem.
Pozwolił by umiłowany syn za nas cierpiał i umarł więc to jest chyba najlepszy argument za tym, że to logiczne nie może być.

[Młodszy brat Szefa]

Ja tylko pozwolę sobie zauważyć, że Abraham był Chaldejczykiem.

Był? Wydaje mi się, że wtedy jeszcze nie było Chaldejczyków w Mezopotamii.

I co ja z Tobą mam?
Po raz kolejny niszczysz piękną prostotę moich wyobrażeń o starożytności. Ech... ciężkie jest życie.

[Młodszy brat Szefa]

Czy dla Boga kot i urodziny są tak samo ważne?
Tylko w takim przypadku można by przeprowadzić wywód, który zaproponowałeś.
Zgodnie z tym co mówi Biblia to nasze życie i związane z tym nasze wybory są dla Boga nieporównywalnie ważniejsze niż to co się dzieje z kotem, wróblem czy jakimś innym zwierzakiem.

Tak (nie)posiadanie kota, jak (nie)obchodzenie urodzin (a o to przecież się rozchodzi w naszej dyskusji) to "nasze życie i związane z tym nasze wybory". Zatem są tak samo ważne, a wywód jest zasadny.

[Przemeks]

Napiszę Wam tak... .
Rzeczywiście, skłaniam się ku temu, że zwyczaj obchodzenia Bożego Narodzenia nie ma poparcia w Biblii. Łatwo jednak się pisze, że nie powinno się obchodzić tego święta, trudniej natomiast wprowadza się to w życie. Mam na myśli na przykład obchodzenie spotkań wigilijnych w miejscach pracy.
Według większości bowiem jest to nieszkodliwy zwyczaj i tak należy go traktować.

[danielq]

@MbS
Tak (nie)posiadanie kota, jak (nie)obchodzenie urodzin (a o to przecież się rozchodzi w naszej dyskusji) to "nasze życie i związane z tym nasze wybory". Zatem są tak samo ważne, a wywód jest zasadny.

Nie wydaje mi się by stosunek Boga do (nie)posiadania stworzonego przez Niego zwierzaka mógł być porównywalny do (nie)obchodzenia święta mającego korzenie pogańskie. Tak to rozumiem. Masz prawo widzieć to inaczej.

@Przemeks
Podróż wąską drogą nie jest dla większości. Wymaga to pewnych wyrzeczeń. Każdy może w zgodzie z własnym sumieniem zdecydować w jakich zwyczajach będzie uczestniczył, a w jakich nie.

[mateusz]

Nie wydaje mi się by stosunek Boga do (nie)posiadania stworzonego przez Niego zwierzaka mógł być porównywalny do (nie)obchodzenia święta mającego korzenie pogańskie.

To rozumiem, że jutro do pracy? ;-) Bo chyba nie obchodzisz Bealtaine?

[danielq]

@Mateusz racja, nie obchodzę

[mateusz]

@Mateusz racja, nie obchodzę

To gratuluję - konsekwencja jest godna podziwu.

Owocnej pracy :-)