2016-04-10, 10:43 PM
Hm... Argumenty powinny przemawiać, a nie "autorytet", ale widać, że chodzi i tak o zachowanie swego, wiec 'gadamyse". Ok.
Jak widać, korzystanie z wulgaryzmów mniejszych czy większych, nie znaczy, że udał się religijny odwyk.
Co myślę już napisałem, dary są, funkcjonują i mają się świetnie, a nawet coraz lepiej. Chrześcijaństwo pozbawione nadnaturalnego działania Ducha Świętego staje się kolejna drewnianą religią pozbawioną życia i sensu.
O tych cudach następnym razem Dobrej nocy.
Jak widać, korzystanie z wulgaryzmów mniejszych czy większych, nie znaczy, że udał się religijny odwyk.
Co myślę już napisałem, dary są, funkcjonują i mają się świetnie, a nawet coraz lepiej. Chrześcijaństwo pozbawione nadnaturalnego działania Ducha Świętego staje się kolejna drewnianą religią pozbawioną życia i sensu.
O tych cudach następnym razem Dobrej nocy.