2016-04-14, 07:35 PM
(2016-04-14, 02:04 PM)danielq napisał(a): Logicznie wychodzi, że wieczne katusze są symbolem wiecznego zniszczenia.
Myślę, że to jest sedno twojej wypowiedzi. Po prostu część ludzi zdecydowała się interpretować wersety o wiecznych mękach w sposób dosłowny, z kolei ty w miejsce "wiecznych cierpień" podstawiasz "wieczne zniszczenie". Moim zdaniem cierpienie nie może być symbolem końca cierpienia, ale jeśli ci to pasuje, to nie każę ci zmieniać poglądu :-)
Druga różnica między nami: ja staram się bardziej zrozumieć co miał na myśli konkretny autor, niż dopasować to do jakiejś ogólnej wizji. Dlatego często nie traktuję Biblii jako całości, tylko jako zbiór ksiąg różnych autorów napisanych w różnych czasach. Wydaje mi się, że jest to sensowniejsze podejście, biorąc pod uwagę historię jej powstawania.