2015-07-20, 08:23 PM
(2015-07-12, 09:32 PM)Eliahu napisał(a): Gamliel już wtedy nie żył to nie zaprzeczył.
Ludzie w czasach Pawła wyrzucali go na łeb ze swoich synagog. Jego naukę przyjęli poganiedla których Tora, Hebrajski, Gamaliel itd rzeczy nic nie znaczyły.
O, to.
Dużo tak zwanych "chrześcijan biblijnych" popełnia błąd myśląc, że wczesne chrześcijaństwo było hebrajskie. Śpiewają sobie havenu szalom i zachwycają się tańcami aszkenazyjskimi. Tymczasem hebrajskość chrześcijaństwa skończyła się szybciej, niż sobie wyobrażają. Chrześcijaństwo prawie od samego początku było GRECKIE! Pisane po grecku, rozwijane wśród greków, przez ludzi na których wpłynęła grecka filozofia, a nawet jeśli przechodzili na nie Żydzi to w większości zhellenizowani.
Babol w tym fragmencie listu Pawła istnieje tylko, jeśli założyć, że Paweł przejmował się Torą w jakimś tam hebrajskim. On po prostu cytował Septuagintę, czyli greckie tłumaczenie. Grecki rozróżnia spermati (l. poj. użyta w tekście Galatów i Genesis) i spermasin (l. mnoga). Genesis 12:7 w Septuagincie używa liczby pojedynczej. I wszystko jasne.
Oczywiście to z jakiej paki mamy uznawać Septuagintę na równi z hebrajską Torą to już inna sprawa. Ja bym powiedział, że jeżeli już takie podejście ma przejść to tylko ze względu na to, że Paweł używał takich narzędzi, jakich potrzebował (a Galatowie [Galacjanie? Galaci? Wszystko mi podkreśla na czerwono franca przeglądarka

Naciągane wyjaśnienie? Być może. Jak wszystko, mam ostatnio takie wrażenie, w religii w ogóle.
Źródła:
Septuaginta: http://www.blbclassic.org/Bible.cfm?b=Gen&c=12&t=LXX
Galatów 3:16 rozbity na poszczególne greckie słowa: http://biblehub.com/text/galatians/3-16.htm