Generalnie od samego początku lewica syjonistyczna chciała oddać praktycznie całą ziemię obiecaną Arabom albo pod kuratelę ONZ.
Dzisiaj tej lewicy zostało już jakieś 30% w społeczeństwie i spada, co nadal nie znaczy, że cała prawica jest religijna. To jest dość skomplikowane. Pomyśl, że w israelu w sejmie jest chyba 17 czy 18 partii.
Tak czy inaczej zaczyna być coraz bardziej oczywiste, że Israel tych terenów nie odda. Problem jest taki, że Wzgórzem świątynnym zarządza WAFQ - czyli Jordania - państwo tak zwane "sojusznicze" i zabranie im tego raczej oznaczałoby koniec sojuszu.
No ale z drógiej strony niedawno jeszcze były Syria i Irak a już ich właściwie nie ma, to i Jordanii też może nie być.
Tak na prawdę to nie chodzi o to aby za wszelką cenę zbudować Świątynie.
Apropos Wzgórza Świątynnego, masz wiadomości z dzisiaj jakie to wesołe miejsce pełne świętości i duchowości i wogóle.
Erec Israel - forum
Dzisiaj tej lewicy zostało już jakieś 30% w społeczeństwie i spada, co nadal nie znaczy, że cała prawica jest religijna. To jest dość skomplikowane. Pomyśl, że w israelu w sejmie jest chyba 17 czy 18 partii.
Tak czy inaczej zaczyna być coraz bardziej oczywiste, że Israel tych terenów nie odda. Problem jest taki, że Wzgórzem świątynnym zarządza WAFQ - czyli Jordania - państwo tak zwane "sojusznicze" i zabranie im tego raczej oznaczałoby koniec sojuszu.
No ale z drógiej strony niedawno jeszcze były Syria i Irak a już ich właściwie nie ma, to i Jordanii też może nie być.
Tak na prawdę to nie chodzi o to aby za wszelką cenę zbudować Świątynie.
Apropos Wzgórza Świątynnego, masz wiadomości z dzisiaj jakie to wesołe miejsce pełne świętości i duchowości i wogóle.
Erec Israel - forum