2016-10-04, 06:12 AM
(2016-10-03, 02:01 PM)Konq napisał(a): Nie jestem pewien, czy dobrze zrozumiałem @Powałę, ale chyba bardziej chodzi mu o sprawiedliwe traktowanie przewinień, a nie sprawiedliwość wymierzania kary, czyli jej nieuchronność.Nieuchronność kary i jej wymierzenie lub zaniechanie, jak najbardziej łączy się ze sprawiedliwością. Moim zdaniem rozróżnić należy między sprawiedliwością Bożą i ludzką. Zgodnie z tym poniższym fragmentem :
Ze swojej strony więc dorzucę np. kwestię homoseksualizmu: Dlaczego kiedyś Bóg traktował to jako coś zasługującego na śmierć, a dziś wiele osób zauważa, ze nawet jeśli homoseksualizm jest grzechem, to raczej osoby te są skrzywdzone przez naturę, czyli de facto Boga? I raczej nikt nie powie, że pójdziesz za to do Piekła nie mówiąc już o śmierci.
„ i popadły w gniew narody, lecz i twój gniew rozgorzał, i nastał czas sądu nad umarłymi, i oddawanie zapłaty sługom twoim prorokom i świętym, i tym, którzy się boją imienia twego, małym i wielkim, oraz wytracenia tych, którzy niszczą ziemię. „
[Ap 11;18].
Boże podejście do grzechu sodomii, nie uległo zmianie. Zmieniło się jedynie w ocenie ludzkiej współczesne, tak zwane humanitarne traktowanie. Lecz dawniej homoseksualizm nie był uważany za chorobę.