2017-03-08, 01:34 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2017-05-11, 04:14 AM przez Gerald.
Powód edycji: Wystarczą własne przemyślenia
)
(2017-03-05, 09:14 PM)mateusz napisał(a):Cytat:Ci którzy tak twierdzą mogą tak twierdzić, ktoś może powiedzieć, że księga Daniela została napisana w XIX wieku, trudno każdy ma prawo do swojej opiniiNo akurat nie mogą - Księga Daniela z różnych przyczyn nie mogła powstać później, niż w I w. p.n.e. (choćby dlatego, że później jest cytowana oraz mamy rękopisy). To nie jest tak, że każdy ma prawo mieć swoją opinię i one są zawsze równorzędne. Liczą się argumenty.
Akurat niektóre dowody, o których mówisz, że ich nie ma, streszczałem już w tym wątku dwa razy, więc pozwolisz, że nie będę tego robił po raz trzeci :-) Nie chodzi tu o jak to nazwałeś "oszustów religijnych". Nikt tu tak nie twierdzi.
Jak sobie spojrzysz na listę niektórych apokalips żydowskich i chrześcijańskich: https://en.wikipedia.org/wiki/Apocalypti...-canonical to zobaczysz, że wykorzystywanie jakiegoś starożytnego proroka w celu włożenia mu w usta nowych przepowiedni, było powszechnie stosowaną praktyką.
Cytat:Od 6 r. n.e. obszar Judei, Samarii i Galilei, czyli cała Palestyna, stał się, pod nazwą Judea, częścią rzymskiej prowincji Syrii.
Otóż to. Teraz mi powiedz, kto, wg Ewangelii Mateusza, był królem w Judei w momencie urodzenia Jezusa, w którym roku umarł (są dwie możliwe daty - możesz podać dowolną, bo to nic nie zmienia) i czy Judea była już wtedy prowincją rzymską :-)
Ale zanim to zrobisz, mam ciekawsze pytanie:
Cytat:Podobnie w XIX i XX wieku pojawiły się wśród chrześcijan osoby, które twierdziły, że to właśnie na nich wypełnia się wizja z Księgi Daniela.
Próbowali też zastosować do siebie cyfry podane w tej Księdze (7:25; 8:14; 12:11,12). Ludzie ci, jak to zapowiedział Jezus, podawali się za pomazańców i głosili, że wyznaczony czas jest blisko (Łukasza 21:8). Zgodnie z zapowiedzią Jezusa zwiedli wielu.
Teraz zobacz. Ci ludzie:
1. tak jak Ty bazowali na tekście Księgi Daniela,
2. tak jak Ty odrzucali najbardziej oczywistą interpretację "starożytną" o Antiochu Epifanesie,
3. tak jak Ty uważali, że proroctwo wypełni się w ich czasach,
4. mimo to - mylili się.
Skąd masz pewność, że nie popełniasz tego samego błędu co oni? Jak do tej pory robisz wszystko dokładnie to samo co oni, tylko masz nieco inną interpretację. Rdzeń Twojej i ich idei jest dokładnie ten sam: proroctwo było do tej pory źle rozumiane i wypełni się w naszych czasach.
Patrząc z zewnątrz, to kroczysz drogą tysięcy zapaleńców, którzy mieli jedyną słuszną interpretację proroctw biblijnych, na wszystkie wątpliwości mieli odpowiedź, potrafili przegadać każdego - i mimo to każdy z nich, co do jednego, mylił się.
Na czym polega różnica, która powoduje, że Ty się na pewno nie mylisz, a oni tak?
Marek_ napisał:
Wiadomo, że w końcu pojawiłaby się prawdziwa interpretacja księgi Daniela i też byłby ten sam zarzut - "skąd wiadomo że jest prawdziwa, wcześniej było już wiele interpretacji" - nawet wtedy nie dałoby się pójść na skróty, bez osobistego, wnikliwego sprawdzenia nikt nie mógłby być tego pewien (por. Dan 12:4,9,10)
Ja mam już to za sobą i wiem, że się nie mylę. (Jan 8:32)
Was zachęcam do tego samego lub czekać i obserwować przebieg wydarzeń. (Mat.24:33)
Pozdrawiam
Marek Łobodziński