2017-05-25, 04:31 PM
W czasach Jezusa nauczyciele byli ludźmi chodzącymi ze swoimi uczniami. Wszyscy o tym wiedzieli i było to oczywistością. Nikt też nie nazywał Boga nauczycielem.
Wg mnie takie zwrócenie się do Jezusa ma tu kluczowe znaczenie. Interpretując ten fragment, nie można pominąć tego słowa - ono tam jest.
Jeśli pozwalasz sobie zamienić słowo "Bóg" na "Jezus", to chciałbym, żebyś wytłumaczyła mi, na jakiej podstawie to robisz.
Np. Rz.9.5
Ew. Jana
List do Tytusa
i wiele innych, które w całości w sposób mniej lub bardziej bezpośredni na to wskazują
Wg mnie takie zwrócenie się do Jezusa ma tu kluczowe znaczenie. Interpretując ten fragment, nie można pominąć tego słowa - ono tam jest.
Jeśli pozwalasz sobie zamienić słowo "Bóg" na "Jezus", to chciałbym, żebyś wytłumaczyła mi, na jakiej podstawie to robisz.
Np. Rz.9.5
Ew. Jana
List do Tytusa
i wiele innych, które w całości w sposób mniej lub bardziej bezpośredni na to wskazują