2017-06-09, 12:15 PM
Po napisaniu mojego posta wyżej rozmawiałem z moim bliskim znajomym, który działa w tej grupie i okazuje się, że on nie zrywa kontaktu, ani nie oskarża, a także mówi, że przypadki, o których słyszałem, są odosobnione.
Mówi też, że chciałby porozmawiać z osobami, które doświadczyły złego traktowania po to, żeby zobaczyć czy da się coś poprawić. Mogę dać do niego kontakt prywatnie, jeśli ktoś jest zainteresowany.
Podsumowując: mam mieszane uczucia. Z jednej strony wszyscy ci ludzie chcą robić coś dobrego i pięknego - pokazywać Chrystusa innym ludziom, "czynić uczniami", czyli to, co chrześcijanie mają robić. Poznałem bliżej kilka osób stamtąd i bardzo je lubię, nie mam im absolutnie nic do zarzucenia. A z drugiej - atmosfera i niektóre zjawiska, które tam się dzieją, nasuwają skojarzenia z sektami. Ze swojej strony nie jestem w stanie powiedzieć na ile to jest powszechne, a na ile nie.
W moim poprzednim poście napisałem parę rzeczy, które sugerowały, że doświadczyłem czegoś złego od całej grupy, a wcale tak nie było. Dlatego przeredagowałem tamten post i przepraszam wszystkich, których tym uraziłem.
Mówi też, że chciałby porozmawiać z osobami, które doświadczyły złego traktowania po to, żeby zobaczyć czy da się coś poprawić. Mogę dać do niego kontakt prywatnie, jeśli ktoś jest zainteresowany.
Podsumowując: mam mieszane uczucia. Z jednej strony wszyscy ci ludzie chcą robić coś dobrego i pięknego - pokazywać Chrystusa innym ludziom, "czynić uczniami", czyli to, co chrześcijanie mają robić. Poznałem bliżej kilka osób stamtąd i bardzo je lubię, nie mam im absolutnie nic do zarzucenia. A z drugiej - atmosfera i niektóre zjawiska, które tam się dzieją, nasuwają skojarzenia z sektami. Ze swojej strony nie jestem w stanie powiedzieć na ile to jest powszechne, a na ile nie.
W moim poprzednim poście napisałem parę rzeczy, które sugerowały, że doświadczyłem czegoś złego od całej grupy, a wcale tak nie było. Dlatego przeredagowałem tamten post i przepraszam wszystkich, których tym uraziłem.