2017-06-23, 01:23 AM
To nie synagoga. To brak czasu i brak chęci i wiary w sens.
Po prostu po latach myślę, że chrześcijanie chcą się oszukiwać by poczuć się lepiej. I nie ważne są żadne argumenty ani nawet Biblia nic nie znaczy. Liczy się tylko Jezus. Z takim podejściem nie ma jak dyskutować.
Po prostu po latach myślę, że chrześcijanie chcą się oszukiwać by poczuć się lepiej. I nie ważne są żadne argumenty ani nawet Biblia nic nie znaczy. Liczy się tylko Jezus. Z takim podejściem nie ma jak dyskutować.