2017-09-03, 08:02 PM
@Daniel
Piszesz: "Podobnie pierwszy człowiek źle skorzystał z wolnej woli i zbuntował się Stracił przez to doskonałość i prawo do życia jako syn Boży."
Wskaż, proszę, gdzie w ST Bóg usynawia Adama?
W Łukasza.3.38 nie jest napisane, że Adam był synem Bożym.
Gdyby tak było, wers ten brzmiałby: "Syna Enosza, syna Seta, syna Adama, syna Boga."
O Adamie napisane jest, że "był Boży". Zwróć uwagę na zmianę konstrukcji w zakończeniu tego zdania.
Z kolei o Jezusie Bóg wypowiada się w Hbr.1
Przeczytaj, proszę, jak nazywa Syna, Jezusa Chrystusa.
Hbr.2 wskazuje na Jezusa, który "we wszystkim musiał upodobnić się do braci", w tym "mając udział w ciele i w krwi".
Hbr.3 rozróżnia Jezusa jako "budowniczego" (Boga) od "domu", którym jesteśmy my, ludzie.
Warto przeczytać cały HBr, aby zorientować się, na czym polega ofiara Jezusa, która jest jedna i nie potrzeba już ciągłych niedoskonałych ofiar, aby zmyć grzech.
Chcenie i staranie się nie otwiera znowu człowiekowi drogi do życia z Bogiem. Jest niewystarczające.
Jezus nie miał udziału w stwarzaniu. Był jedynym stwórcą. Napisane jest, że: "wszystko przez niego zostało stworzone" (Kol. 1.16).
Z kolei Hbr.2.10 wskazuje na Boga, jako tego, "przez którego istnieje wszystko".
Jaki wniosek?
Gwoli wyjaśnienia: wersetem Kol.1.16 uzupełniłam wcześniej podany przez Ciebie Kol.1.15.
Pisałam wcześniej o tym, że Bóg może być "złożony" i że niekoniecznie człowiek musi w swojej ograniczoności wszystko co boskie rozumieć. Nie podważałam także istnienia hierarchii i zależności syna od ojca. Pozwól, że nie bedę się już powtarzać...
No cóż, trudno mi się wypowiadać za wszystkich naśladowców Jezusa....
Piszesz: "Podobnie pierwszy człowiek źle skorzystał z wolnej woli i zbuntował się Stracił przez to doskonałość i prawo do życia jako syn Boży."
Wskaż, proszę, gdzie w ST Bóg usynawia Adama?
W Łukasza.3.38 nie jest napisane, że Adam był synem Bożym.
Gdyby tak było, wers ten brzmiałby: "Syna Enosza, syna Seta, syna Adama, syna Boga."
O Adamie napisane jest, że "był Boży". Zwróć uwagę na zmianę konstrukcji w zakończeniu tego zdania.
Z kolei o Jezusie Bóg wypowiada się w Hbr.1
Przeczytaj, proszę, jak nazywa Syna, Jezusa Chrystusa.
Hbr.2 wskazuje na Jezusa, który "we wszystkim musiał upodobnić się do braci", w tym "mając udział w ciele i w krwi".
Hbr.3 rozróżnia Jezusa jako "budowniczego" (Boga) od "domu", którym jesteśmy my, ludzie.
Warto przeczytać cały HBr, aby zorientować się, na czym polega ofiara Jezusa, która jest jedna i nie potrzeba już ciągłych niedoskonałych ofiar, aby zmyć grzech.
Chcenie i staranie się nie otwiera znowu człowiekowi drogi do życia z Bogiem. Jest niewystarczające.
Jezus nie miał udziału w stwarzaniu. Był jedynym stwórcą. Napisane jest, że: "wszystko przez niego zostało stworzone" (Kol. 1.16).
Z kolei Hbr.2.10 wskazuje na Boga, jako tego, "przez którego istnieje wszystko".
Jaki wniosek?
Gwoli wyjaśnienia: wersetem Kol.1.16 uzupełniłam wcześniej podany przez Ciebie Kol.1.15.
Pisałam wcześniej o tym, że Bóg może być "złożony" i że niekoniecznie człowiek musi w swojej ograniczoności wszystko co boskie rozumieć. Nie podważałam także istnienia hierarchii i zależności syna od ojca. Pozwól, że nie bedę się już powtarzać...
No cóż, trudno mi się wypowiadać za wszystkich naśladowców Jezusa....