Fajna i ciekawa dyskusja.
I jak widać na tej samej podstawie można mieć diametralnie różne podejścia.
Mnie tylko zastanawia co zmienia światopogląd, że Jezus jest Bogiem, tudzież nie jest.
Niektórzy podnoszą argument, że jak się nie wierzy w tego Jezusa co trzeba to hańba.
Generalnie, jak się jest chrześcijaninem to trzeba iść ścieżkami Pana.
W tym przypadku Jezus jest Panem więc jaka różnica między Panem, a Bogiem?
Warto dyskutować, ale trza iść za Panem...
Czy nie?
I jak widać na tej samej podstawie można mieć diametralnie różne podejścia.
Mnie tylko zastanawia co zmienia światopogląd, że Jezus jest Bogiem, tudzież nie jest.
Niektórzy podnoszą argument, że jak się nie wierzy w tego Jezusa co trzeba to hańba.
Generalnie, jak się jest chrześcijaninem to trzeba iść ścieżkami Pana.
W tym przypadku Jezus jest Panem więc jaka różnica między Panem, a Bogiem?
Warto dyskutować, ale trza iść za Panem...
Czy nie?