2017-09-15, 04:50 PM
@pitupitu
"O jakim Bogu (bogu) mowa w Ew.J. 1.6 oraz w Ew.J. 1.18?
Kto (co) kryje się pod słowem "Bóg" w obydwu fragmentach?"
Jana 1:6 - o jakiego Boga chodziło wyjaśnia np: Mat 3:1-3.
https://biblia.apologetyka.com/read?utf8...m=&codes=1
zawierającego cytat z Izajasza 40:3, ciekawe jest znowu porównanie różnych tłumaczeń. W niektórych tłumaczeniach podany jest z imienia - Jahwe/Jehowa.
https://biblia.apologetyka.com/read?utf8...m=&codes=1
Jana 1:18
https://biblia.apologetyka.com/read?utf8...m=&codes=1
Jezusa chyba widział niejeden człowiek? Czy po przeczytaniu ewangelii można mieć wątpliwości o jakiego Boga tu chodzi?
Warto porównywać różne przekłady, ale trzeba sobie zdawać sprawę, że nie da się niektórych fragmentów jednoznacznie wyjaśnić, albo przekonać. Znam ludzi, którzy są przekonani że sama deklaracja że wierzą w Chrystusa gwarantuje im zbawienie. Kasuje to dla nich wszystkie inne wymagania itp.
Ciekawe sprawy zasygnalizował Przemeks w 112 poście. Warto zastanowić się nad pytaniami jakie zadał. Spójność/niespójność pojmowania Boga z zamierzeniem Bożym co do ludzi, Jego wymaganiami wobec nas itp jest najważniejsza.
Uważam, że wersja z dogmatem o "trójjedynym Bogu" jest jednym z głównych kłamstw Szatana mających zaciemnić ludziom jakie zamierzenie ma wobec ludzi jedyny Wszechmocny Bóg.
Rozumienie (a właściwie to "niezrozumienie" bo to przecież jakaś święta tajemnica) Boga dzielonego na trzy, którego 1/3 miałaby pojawić się na Ziemi po to by ... Właściwie to nie wiem po co skoro chyba większość ludzi uznających trójcę jest przekonana, że z chwilą śmierci automatycznie przenosi się w lepsze miejsce? Po co w takiej sytuacji jakaś okup, ofiara, cierpienia, nauczanie Jezusa o zmartwychwstaniu w dniu ostatnim itp?
A teraz inna wersja. Jedyny Wszechmocny znany z imienia Bóg, który na początku powołał do istnienia wyjątkową Osobę za pośrednictwem której stworzył wszystko inne. Działa wg jasnych reguł dla wszystkich stworzeń: zapłatą za grzech/bunt jest śmierć, powrót do prochu, stan niebytu.
W sytuacji gdy część stworzeń buntuje się kochający, sprawiedliwy Bóg postanawia odkupić (Rodzaju 3:15) ich potomstwo poprzez dostarczenie równowartości tego co buntownik Adam stracił - doskonałego życia ludzkiego. Daje to podstawę prawną do zmartwychwstania osób, które umierają wskutek grzechu pierwszego człowieka. Sprawa zostaje uregulowana.
Pozostaje jeszcze dać trochę czasu by konkretnie okazało się czy racje miał Szatan który przeciągnął prarodziców wabiąc ich obietnicą tego, że lepiej im będzie gdy będą się kierować własnymi normami dobra i zła.
Wg tego co mówił Jezus to po owocach będzie można w odpowiednim czasie poznać, kto wykonuje wolę Bożą a kto tylko się za takiego podaje.
No i finał: Królestwo Boże, zmartwychwstanie i sąd.
Proste i zgodne z tym, o czym mówiły proroctwa i - przede wszystkim - Jezus.
"O jakim Bogu (bogu) mowa w Ew.J. 1.6 oraz w Ew.J. 1.18?
Kto (co) kryje się pod słowem "Bóg" w obydwu fragmentach?"
Jana 1:6 - o jakiego Boga chodziło wyjaśnia np: Mat 3:1-3.
https://biblia.apologetyka.com/read?utf8...m=&codes=1
zawierającego cytat z Izajasza 40:3, ciekawe jest znowu porównanie różnych tłumaczeń. W niektórych tłumaczeniach podany jest z imienia - Jahwe/Jehowa.
https://biblia.apologetyka.com/read?utf8...m=&codes=1
Jana 1:18
https://biblia.apologetyka.com/read?utf8...m=&codes=1
Jezusa chyba widział niejeden człowiek? Czy po przeczytaniu ewangelii można mieć wątpliwości o jakiego Boga tu chodzi?
Warto porównywać różne przekłady, ale trzeba sobie zdawać sprawę, że nie da się niektórych fragmentów jednoznacznie wyjaśnić, albo przekonać. Znam ludzi, którzy są przekonani że sama deklaracja że wierzą w Chrystusa gwarantuje im zbawienie. Kasuje to dla nich wszystkie inne wymagania itp.
Ciekawe sprawy zasygnalizował Przemeks w 112 poście. Warto zastanowić się nad pytaniami jakie zadał. Spójność/niespójność pojmowania Boga z zamierzeniem Bożym co do ludzi, Jego wymaganiami wobec nas itp jest najważniejsza.
Uważam, że wersja z dogmatem o "trójjedynym Bogu" jest jednym z głównych kłamstw Szatana mających zaciemnić ludziom jakie zamierzenie ma wobec ludzi jedyny Wszechmocny Bóg.
Rozumienie (a właściwie to "niezrozumienie" bo to przecież jakaś święta tajemnica) Boga dzielonego na trzy, którego 1/3 miałaby pojawić się na Ziemi po to by ... Właściwie to nie wiem po co skoro chyba większość ludzi uznających trójcę jest przekonana, że z chwilą śmierci automatycznie przenosi się w lepsze miejsce? Po co w takiej sytuacji jakaś okup, ofiara, cierpienia, nauczanie Jezusa o zmartwychwstaniu w dniu ostatnim itp?
A teraz inna wersja. Jedyny Wszechmocny znany z imienia Bóg, który na początku powołał do istnienia wyjątkową Osobę za pośrednictwem której stworzył wszystko inne. Działa wg jasnych reguł dla wszystkich stworzeń: zapłatą za grzech/bunt jest śmierć, powrót do prochu, stan niebytu.
W sytuacji gdy część stworzeń buntuje się kochający, sprawiedliwy Bóg postanawia odkupić (Rodzaju 3:15) ich potomstwo poprzez dostarczenie równowartości tego co buntownik Adam stracił - doskonałego życia ludzkiego. Daje to podstawę prawną do zmartwychwstania osób, które umierają wskutek grzechu pierwszego człowieka. Sprawa zostaje uregulowana.
Pozostaje jeszcze dać trochę czasu by konkretnie okazało się czy racje miał Szatan który przeciągnął prarodziców wabiąc ich obietnicą tego, że lepiej im będzie gdy będą się kierować własnymi normami dobra i zła.
Wg tego co mówił Jezus to po owocach będzie można w odpowiednim czasie poznać, kto wykonuje wolę Bożą a kto tylko się za takiego podaje.
No i finał: Królestwo Boże, zmartwychwstanie i sąd.
Proste i zgodne z tym, o czym mówiły proroctwa i - przede wszystkim - Jezus.