Cytat:@Pitupitu
„No cóż, Danielu... nie znalazłeś też nigdzie w PS, aby Jezus był Bogiem, o czym świadczy ten fragment: 'Tytuł „bóg” jest używany w Biblii nie tylko do Boga Jehowy, ale także do Jezusa, aniołów, ludzi, a nawet brzucha. Trudno się w związku z tym opierać na samym wyrazie, wrzucić wszystkiego do jednego worka i udawać, że chodzi o tę samą osobę. Podobnie „wybawca”. Oprócz Jezusa byli tak nazywani np ziemscy sędziowie (np: Sędziów 2:16; 3:9,15). Były to różne osoby. Podobnie jeśli chodzi o kilka osób opisanych w Biblii noszących imię Jezus.'
Nic Ci na to nie poradzę...”
Tytułem sprostowania: do Jezusa odniesiono ten tytuł, wałkowaliśmy ten temat. Z kontekstu użycia tego słowa oraz innych wypowiedzi uczniów, a przede wszystkim z samych wypowiedzi Jezusa nie wynika jednak by podawał się za równego pod względem pozycji, chwały itp Ojcu. Więc nie może być Bogiem w tym samym rozumieniu co Jehowa. W świetle Biblii wyraźnie nie są też jedną osobą. Dlatego pytałem jak rozumiesz wypowiedzi Jezusa w tym temacie.
I które to wypowiedzi?
Ciekawa sprawa z Duchem Świętym, bo nie dość, że nie jest przedstawiany jako jakaś osoba trójcy, (zresztą, jakże miałoby być inaczej skoro „trójca” nie jest terminem biblijnym), to jeszcze trudno przypisać mu cechy osobowe. Przedstawiany jest raczej jako jako moc/siła/energia udzielana/rozdzielana ludziom i działająca w nich, wspomagająca ich wysiłki, niż jako jakaś konkretna osoba.
W podobnym rozumieniu występuje też często w Starym Testamencie. (np Liczb 11:16,17)
Przez całą historię opisaną w Biblii Bóg udzielał ludziom dodatkowych sił, możliwości, mocy, umiejętności wykraczających "poza to co normalne" 2Kor 4:7; Efez 1:17,18
Udzielał ducha.
Eliahu, mógłby w temacie znaczenia wyrazów tłumaczonych na "duch" coś ciekawego napisać. Czy ze ST wynika, że Bóg posługiwał się jakąś osobną/nieosobną osobą czy raczej udzielał energii/siły/mocy/zrozumienia czyli swojego ducha?
---------
Cytat:"Bo człowiek by tego nie zrobił, gdyż nie istnieje ktoś taki, jak "człowiek doskonały" (to zaprzeczenie samo w sobie)."
A co powiesz o Jezusie? 1 Piotra 2:22. Doskonale wywiązał (i wywiązuje się) z zadań, które zostały Mu polecone przez Jehowę.
Wg Biblii (np 1Kor 15) cena okupu miała być odpowiednia. Właściwym odpowiednikiem życia człowieka Adama stworzonego przez Boga w sposób doskonale nadający się do życia - na Ziemi - zgodnego z Bożymi zasadami było życie innego syna Bożego - Jezusa.
Grzech Adama nie był wynikiem błędu Boga przy stwarzaniu, tylko tego że ten poparł buntownika. Był wynikiem tego, że zapragnął czegoś do czego nie nadano mu prawa. Jezus dowiódł wierności (Komu? sobie samemu?) w znacznie trudniejszych warunkach. Udowodnił, że można.
Jaki sens miałoby kuszenie Jezusa przez buntownika Szatana opisane w Biblii gdyby Jezus był samym Bogiem?
Doskonały w sensie absolutnym jest tylko Bóg. Racja. Kolejny dowód na to, że Jezus nie jest równy Ojcu. Jezus korzystał często z okazji by to wykazać np wtedy gdy nazwano Go dobrym (Marka 10:18; Łuk 18:19; Mat 19:17)
--------
Cytat:„Nie masz wrażenia, że komuś bardzo mocno zależy na tym by ludzie skupiali się bardziej na jakichś niepotrzebnych (albo wręcz szkodliwych) i nie mających poparcia w Biblii obrzędach związanych z traktowaniem Jezusa jako Boga zamiast na robieniu tego do czego rzeczywiście Jezus ich szkolił?’
Nie mam pojęcia - obrzędy mnie nie interesują.
Pisząc o obrzędach miałem na myśli święta, zwyczaje, działania i najprzeróżniejsze zachowania mające na celu oddawanie czci stworzeniom (choćby nawet temu najważniejszemu, które nazwane jest "początkiem wszelkiego stworzenia", ale jednak stworzenia) zamiast Bogu Jehowie.
Jak inaczej można takie zachowania nazwać?