@Daniel
Robi nam się dużo różnych tematów na jednym wątku (dotyczącym bytu lub niebytu po śmierci).
Nie sposób o wszystkim naraz porozmawiać, tym bardziej, że są to tematy obszerne i - jak dla mnie - nie wszystko jest w nich zrozumiałe (nic dziwnego, to próba przybliżenia innej rzeczywistosci).
Dajmy na to taka śmierć - śmierć pierwsza jest wrew pozorom dość skomplikowana i złożona (chociażby wskrzeszenie Łazarza - juz raz umarł, Jezus przywrócił go do życia. Czyli znów pożył jeszcze trochę na ziemi i znów zmarł. Ale nie była to śmierć druga, o której jest mowa w Obj.20).
Zmartwychwstania - Biblia pisze o kilku, w różnym czasie.
Kolejny temat: dusza. I tak jak nefesz jest dla mnie kwestią jasną, to nie powiem już tak o duszy i duchu (bo jeszcze dodatkowo jest duch). W Biblii też mamy, że Słowo potrafi oddzielić duszę od ducha, czyli rozumiem że dla nas nie jest to łatwe (nawet do pojęcia). Itd.
Dusza/duch nie są materialne, co wiadomo ze zwykłej obserwacji: https://pl.wikipedia.org/wiki/Psychika
O pamięci (u) Boga piszesz sam, szczególnie jednoznacznie w #4.
Że z danych, które są niebytem, Bóg znów odtworzy człowieka.
Dla mnie to tak, jakbyś poszedł do sklepu z banknotem, zapłacił nim, otrzymał resztę w postaci monet, włożył je do portfela i zapytany czy masz w portfelu pieniądze, odpowiedziałbyś: nie. Mało tego, twierdziłbyś, że tam n i c nie ma.
Skoro w Obj.20.10 do jeziora ognistego zostali wrzuceni diabeł, bestia i fałszywy prorok i będą tam męczeni przez wieczność, to znaczy, że jezioro to też musi trwać na wieczność - nie może być unicestwione. Dlatego śmierć i hades, będąc w tym samym jeziorze, nie przestają istnieć - trwają na wieki. Obj.20.15 - mówi też o ludziach (nie wszystkich), którzy także trafiaja do tego jeziora i pozostają tam na wieki. Nie sa unicestwieni.
*Dziękuję za link. Zawsze czytam.
Robi nam się dużo różnych tematów na jednym wątku (dotyczącym bytu lub niebytu po śmierci).
Nie sposób o wszystkim naraz porozmawiać, tym bardziej, że są to tematy obszerne i - jak dla mnie - nie wszystko jest w nich zrozumiałe (nic dziwnego, to próba przybliżenia innej rzeczywistosci).
Dajmy na to taka śmierć - śmierć pierwsza jest wrew pozorom dość skomplikowana i złożona (chociażby wskrzeszenie Łazarza - juz raz umarł, Jezus przywrócił go do życia. Czyli znów pożył jeszcze trochę na ziemi i znów zmarł. Ale nie była to śmierć druga, o której jest mowa w Obj.20).
Zmartwychwstania - Biblia pisze o kilku, w różnym czasie.
Kolejny temat: dusza. I tak jak nefesz jest dla mnie kwestią jasną, to nie powiem już tak o duszy i duchu (bo jeszcze dodatkowo jest duch). W Biblii też mamy, że Słowo potrafi oddzielić duszę od ducha, czyli rozumiem że dla nas nie jest to łatwe (nawet do pojęcia). Itd.
Dusza/duch nie są materialne, co wiadomo ze zwykłej obserwacji: https://pl.wikipedia.org/wiki/Psychika
O pamięci (u) Boga piszesz sam, szczególnie jednoznacznie w #4.
Że z danych, które są niebytem, Bóg znów odtworzy człowieka.
Dla mnie to tak, jakbyś poszedł do sklepu z banknotem, zapłacił nim, otrzymał resztę w postaci monet, włożył je do portfela i zapytany czy masz w portfelu pieniądze, odpowiedziałbyś: nie. Mało tego, twierdziłbyś, że tam n i c nie ma.
Skoro w Obj.20.10 do jeziora ognistego zostali wrzuceni diabeł, bestia i fałszywy prorok i będą tam męczeni przez wieczność, to znaczy, że jezioro to też musi trwać na wieczność - nie może być unicestwione. Dlatego śmierć i hades, będąc w tym samym jeziorze, nie przestają istnieć - trwają na wieki. Obj.20.15 - mówi też o ludziach (nie wszystkich), którzy także trafiaja do tego jeziora i pozostają tam na wieki. Nie sa unicestwieni.
*Dziękuję za link. Zawsze czytam.