2018-05-16, 03:37 PM
Z całym szacunkiem, Danielu, nie staraj się na siłę wciskać do gardła pokarmu, który w innym żołądku wywołuje niestrawność...
Napisaliśmy już dużo, każde z nas. Nie ma sensu na okrągło powtarzać tego, co wystarczy przeczytać. Jeśli ktoś zechce - bo nie musi.
Sprawa między człowiekiem a Bogiem dotyczy każdego indywidualnie. Jak ktoś uzna za stosowne się tym zająć - będzie szukać. A śmiem twierdzić, że są lepsze sposoby na dociekanie kwestii związanych z Bogiem, człowiekiem, życiem, śmiercią i miejscem człowieka w tym wszystkim, niż nasza dyskusja, która się może przerodzić w "łopatą do głowy, bo tak".
Dlatego teraz dziękuję za wymianę zdań, ponieważ sądzę, że lepszego momentu już do tego nie będzie.
Napisaliśmy już dużo, każde z nas. Nie ma sensu na okrągło powtarzać tego, co wystarczy przeczytać. Jeśli ktoś zechce - bo nie musi.
Sprawa między człowiekiem a Bogiem dotyczy każdego indywidualnie. Jak ktoś uzna za stosowne się tym zająć - będzie szukać. A śmiem twierdzić, że są lepsze sposoby na dociekanie kwestii związanych z Bogiem, człowiekiem, życiem, śmiercią i miejscem człowieka w tym wszystkim, niż nasza dyskusja, która się może przerodzić w "łopatą do głowy, bo tak".
Dlatego teraz dziękuję za wymianę zdań, ponieważ sądzę, że lepszego momentu już do tego nie będzie.