2018-07-22, 08:36 AM
(2018-07-22, 07:42 AM)Gerald napisał(a): 1. Dlatego mówiłem, że jestem za głupi, aby to wytłumaczyć bo sam tego nie rozumiem. W ogóle nie rozumiem.
To jak ja poświęcałbym swoje dziecko dla jakiejś sprawy.. No, a czemu nie poświęcam siebie tylko moje dziecko.? Jestem fiutem czy co? I od razu wkracza w to rozumowanie Jezus = Bóg. Bo tylko Bóg mógł się poświęcić nie wychodząc na idiotę i pasożyta. Hmm, nie wiem nie znam się, nie jestem stąd
2.Są aż tak źli. Nie są. My jesteśmy. Nie my jesteśmy. Ja jestem
3. Nie był daremny skoro wierzymy w to po 2000 lat. Wszyscy zginęli oprócz Jana. Bóg ich wszystkich poświęcił na zatracenie na tym świecie ponieważ był w stanie dać im inny świat. To ma sens.
4. Oj tam to była mała dygresja. Nie przejmuj się. Jak zamknięty to zamknięty. Czekam do jakiegoś czasu, zawsze chętny do rozkminek
Osąd polega na tym, że Ty sądzisz mnie. Czy mówię dobrze, czy źle, ładnie, politycznie, niepolitycznie swojsko zazdrośnie i takie tam...
Opinię wyrażasz nie zwracając uwagi na moje osądy. Masz na to wy.... bo wiesz co myślisz, ale nie oceniasz mojej opinii. Po prostu mówisz co myślisz w danym temacie. To jest Twoje, to jest autorskie i to jest fajne
1. Zapytam nieco dociekliwej. To na jakiej podstawie wierzysz, jak nie przyjąłeś na rozum? Ktoś zadziałał na Twoją sferę emocjonalną, zahipnotyzował Cię? Bo wiesz, nie chcę, aby wyszło, że oboje wierzymy w coś, bo nasi rodzice, czy nasi przodkowie w to wierzyli. Taka wiara przekazywana na zasadzie dziedziczenia to wg. mnie nie jest wiara. To określony krąg kulturowy w którym człowiek się rodzi, istnieje, przekazuje dalej i umiera. Apostołowie, jeśli wierzyć Pismu uwierzyli Jezusowi wyłamując się z tradycji przodków, czyż nie Geraldzie?
Mam nadzieję, że nie czujesz się przyparty do muru. Tak w ogóle to dzięki za udział w dyskusji.
No nie.


Nie do końca pojmuję jeszcze różnicę pomiędzy opinią a oceną, ale może to kwestia przemielenia w psychice tego, co napisałeś.
Co stało się z wątkiem muzycznym? Czyżby zniknął? Zauważyłem swojego czasu, że spadła mi liczba postów, które napisałem. Czyżby Martin albo Ty doszedł do wniosku, że ten temat jest szkodliwy?