2019-02-03, 04:59 PM
J 14:13-14 napisał(a):
A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. O cokolwiek prosić mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię.
Tak całkiem trzymając Jezusa za słowo, to obietnicy nie dotrzymał.
Tylko, że temu towarzyszy taka mała "zagwozdka". Jeśli prośba będzie zgodna z wolą Boga. Dla mnie to oznacza, że można prosić sto lat o najpotrzebniejszą sprawę, a i tak jej nie wyprosisz, jeśli bóg powie NIE.
Od dość dawna w ogóle się nie modlę, nie proszę o nic. Dzieje się co ma się dziać. Czy (kiedyś) prosiłam długo i bardzo, czy (teraz) o nic nie proszę, na jedno wychodzi.
A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. O cokolwiek prosić mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię.
Tak całkiem trzymając Jezusa za słowo, to obietnicy nie dotrzymał.
Tylko, że temu towarzyszy taka mała "zagwozdka". Jeśli prośba będzie zgodna z wolą Boga. Dla mnie to oznacza, że można prosić sto lat o najpotrzebniejszą sprawę, a i tak jej nie wyprosisz, jeśli bóg powie NIE.
Od dość dawna w ogóle się nie modlę, nie proszę o nic. Dzieje się co ma się dziać. Czy (kiedyś) prosiłam długo i bardzo, czy (teraz) o nic nie proszę, na jedno wychodzi.