2020-04-11, 01:30 PM
"Gdy skazany prawomocnym wyrokiem na śmierć otrzymuje od sędziego możliwość uniknięcia zasądzonej wcześniej kary - za cenę nawet bardzo przykrych chwilowych doświadczeń - to nierozsądne by było żeby miał o taką możliwość do sędziego żale i pretensje. W takiej sytuacji właśnie jesteśmy"
To tez jest dobry motyw.
Wedlug wierzących, na sądzie Jezus bedzie stał za nami, jako adwokat. Przykład, Bóg mówi ze nie zostaje zbawiony. A moj adwokat wstawia sie za mna, mówiąc sedziemu ze ja nie bylem taki zly. Sedzia sie zastanawia, i przyznaje racje adwokatowi. To jest zabawne, aż śmieszne. W takim ukladzie Bóg czyli ktoś wszechwiedzacy podjął decyzje, czyli nie ma prawa w niej byc pomyłek. Ale na koniec przyznaje racje adwokatowi, pokazujac ze wcześniejsza decyzja byla błędna.
To tez jest dobry motyw.
Wedlug wierzących, na sądzie Jezus bedzie stał za nami, jako adwokat. Przykład, Bóg mówi ze nie zostaje zbawiony. A moj adwokat wstawia sie za mna, mówiąc sedziemu ze ja nie bylem taki zly. Sedzia sie zastanawia, i przyznaje racje adwokatowi. To jest zabawne, aż śmieszne. W takim ukladzie Bóg czyli ktoś wszechwiedzacy podjął decyzje, czyli nie ma prawa w niej byc pomyłek. Ale na koniec przyznaje racje adwokatowi, pokazujac ze wcześniejsza decyzja byla błędna.