(2021-06-02, 02:53 PM)TwardyZnak napisał(a):(2021-06-02, 07:18 AM)Konq napisał(a): Większość Bogów w historii ludzkości nie stworzyło żadnego ze światów, czy mimo to uznawani byli za niepotrzebnych?
Jakie to ma znaczenie w tej dyskusji? Trzeba by się zastanowić na bóstwem innych bogów. Bóg JHWH opisany w Biblii jest nadrzędny wobec wszystkiego, jest ostatecznym władcą, panem czy jak jeszcze to nazwiesz. Natomiast bogowie np. greccy to tacy trochę lepsi ludzie - mają swoje problemy, rodziny, wrogów. Ewentualnie są to personifikacje elemnetów otaczającego świata jak wojny, przyrody czy wody. Człowiek nie jest im potrzebny, bo mają swoje sprawy. To jest dyskusja na inny temat.
Wiesz w czasach Chrystusa Grecy już od dawna nie wierzyli w TAKICH bogów. Było o tym zresztą już w tej dyskusji. Zmienili swoje zdanie na ten temat także dzięki Rzymianom. Oni także unikali personifikacji swoich Bogów i nawet gdy zaczęli utożsamiać ich z greckimi to raczej na zasadzie podobieństwa atrybutów, a nie przygód jakie ci mieli w mitologii. Przeciętnemu Rzymianinowi nie mieściło się w głowie, że człowiek może przekomarzać się z Bogiem, albo jakaś dziewica może mieć z nim dziecko. Długo by o tym pisać...
W każdym razie nawet Koran, który już powstał w średniowieczu, unika dyskusji o tym jak Bóg stworzył świat. Bo to nie ma znaczenia dla tego, czy bóg jest boski. Sam temat abiogenezy w średniowieczu jest chętniej podejmowany przez Kościół niż naukę. I nic dziwnego, bo dla przeciętnego mieszkańca ówczesnej ziemi, kosmos to ziemia, księżyc, słońce i nieokreślone niebo, co w porównaniu z tym co dziś wiemy o wielkości wszechświata - bardzo niewiele do roboty, jak na Boga. Przypomnę, że dla Greków byle tytan potrafił trzymać na swoich barkach glob ziemski, więc sam fakt, że JHWH potrafił taki glob zrobić niewiele mu boskości dodaje.