Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dary duchowe dziś, fakt czy pobożne życzenia?
#8
No i fajno. Jakiś punkt widzenia się pojawił. Cieszę się

A jak sobie odpowiadasz na takie pytanie, że skopiuję z pierwszego postu wprowadzającego, jak sobie odpowiadasz, o ile je sobie zadajesz:

Przecież, gdyby Bóg uleczył Justina przez Currego to byłby dopiero CUD.

Tak się nie dzieje, czemu?

Co stoi na przeszkodzie?

A jeśli chodzi o to
Cytat:Piotrz


Cytat:Znasz może ludzi, którzy to praktykują na co dzień na ulicy? Jak .....

Tak, znam i nie wrzucam ich do jednego worka, ale im nie ufam
Czemu?
Bo mają wiary więcej niż ziarnko gorczycy, a gór nie przenosząWink
temu, mniej więcej

Cytat:Piortz
Problem z uzdrowieniami i błędnym nauczaniem na ten temat (jak i darów Ducha) jest raczej taki, że usiłuje się usprawiedliwić stan zastany, generalnie ich brak, niż rzeczywiste przesłanie Biblii.

A co to oznacza?

Aha, Korzenieckiego znam ze słyszenia, część jego kazań też i tyle co usłyszałem to mi wystarczy.Ten wykład też znam i kolejną części zdaje się też, podobnie jak rozważania na poddasz, czy jakoś tak. Polecała mi zachwycona nim koleżanka, to przesłuchałem. Hmmm
Po przesłuchaniu wysłałem mu maila bo upierdliwy jestem i mnie to zaciekawiło, czemu nosi długie włosy, bo wiem, ile ja się męczyłem z długimi włosami, a raczej z pytaniem mieć czy nie mieć pięknych długich batków i być taki śliczny, jak malowanieWink Skromność to moje drugie imięWinkTiaaaaaa
Zadałem mu pytanie czemu, jako nauczyciel nosi długie włosy.
Odpowiedział, że to nie kwestia ideologii.
No to spytałem, czemu nie słucha Pawła, który wyraźnie zakazał mężczyznom noszenia piórek, bo długie piórka mężczyznę hańbią, jak stwierdził ApostołPaweł
Nie odpowiedział
Ja to nie wiem, nikt go o to wcześniej nie zapytał czy co? Przecież od razu, to się przynajmniej mi, rzuca w oczy. Ludzie siedzą, paczą jak w obrazek, a proste pytanie przez usta nie przechodzi.
Mam ufać nauczycielowi, który nie stosuje się do zaleceń z Pisma? Takich prostych zaleceń
A czemu mam mu ufać?
Bo twierdzi, że "cuduje"?
Heh, a ja twierdzę, że jestem z Venus i mam więcej pierwiastka żeńskiego niż męskiego i jak się zawezmę to lewituję i umiem latać z 4 piętra
W myślach......
Mam nadzieję, że przemyśli sprawę i zetnie, a jak zetnie to będzie oznaczało jak dla mnie, że traktuje Pismo poważnie, a jak zacznie traktować Pismo poważnie, to ja może też zmienię do niego swoje podejścieWink
Choć szczerze mówiąc wątpię, bo ja nie ufam ludziom, którzy mi mówią, że jak się modlą na językach, to rozkazują aniołom, a Pan Korzeniecki tak se twierdzi.
Mania wielkości i tyle. Mania wielkości, jak u większości charyzmatyków.
Kocham go miłością braterską, ale jako nauczycielowi mu nie ufam i już. Ale o moje zaufanie generalnie trudnoWink Jestem naiwny, naiwnością dziecka, ale jak coś mi się nie zgadza, to reaguję jak dziecko, UCIEKAMWink
Cóż....
Coś Ci zaśpiewam Piotr, choć to nie ten wątek, ale zaryzykuję, zaśpiewam coś co moim zdaniem dotyczy większości charyzmatyków i tych, którzy łażą po ulicach i nagrywają te swoje "cuda", aby dać "świadectwo", a moim zdaniem po prostu kpią sobie z mojego Pana!
I nie interesują mnie ich nienaganne, w ich mniemaniu intencje. Bo dobrymi intencjami coś, zdaje się, wybrukowali,jak mówi mądrość ludowa,a ja bardziej wierzę w niektóre mądrości ludowe niż w niektóre mądrości tych ludzi.
Ostro? Nom, ale takie mam głębokie przekonanie, a moje przekonanie jest dla mnie najmojsze, a Twoje jest pewnie najtwojsze i sobie przy swoich pozostaniemy, raczej, ale fajnie sobie powymieniać przekonania, bo można sobie uporządkować przy okazji, w co się wierzy, a w co nie i komu się wierzy, a komu nie.
Po to zakładam wątki, aby opinie powymieniaćWink
A teraz Gerald śpiewa :



Wiadomości w tym wątku
RE: Dary duchowe dziś, fakt czy pobożne życzenia? - przez Gerald - 2016-03-19, 09:32 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości