Ocena wątku:
  • 8 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Eliahu mówi
(2016-07-05, 04:39 PM)pitupitu napisał(a):
(2016-07-05, 03:28 PM)Eliahu napisał(a): chodzi o to, że bóg mówi w liczbie mnogiej uczyńMY na NASZ obraz.
Chrześcijanie twierdzą, że w takim razie to dowód na trójcę bo boga jest kilku.
Żydzi twierdzą, że chodzi o aniołow.

Uczyńmy.

Skoro Bóg stworzył najpierw człowieka, którego rozdzielił następnie na mężczyznę i kobietę, a człowiek był stworzony na obraz Boga, czy Bóg nie jest jednocześnie "męskością" i "żeńskością"?*

Jeśli tak by nie było - stworzenie byłoby wieksze od Stwórcy.

----------------------
*Nie potrafię określić jakoś celniej tej "męskości' i "żeńskości". Cechy męskie i żeńskie? Natura męska i żeńska?




I

Czy stworzenie u zwierząt rozdzielności płciowej, także sugeruje, że zwierzęta są stworzone na obraz i podobieństwo Boga?
@konq
Cytat:Czy w takim razie nie powinno się traktować tej formy jako liczbę mnogą majestatu, tj. "My Król czynimy...". Taka aluzja w nawiasie sugeruje, że anioły miały autonomiczny udział w tworzeniu człowieka.
W pewnym sensie tak. Kiedy król mówi my, to mówi w imieniu całego dworu, czy nawet państwa. Aniołów się uważa metoforycznie jako taki 'dwór' boga.
W pewnym sencie, bo tak sensu stricte nie ma w hebrajskim takiej formy majestatu.

A co do autonomicznego udziału, to właśnie to Elohim oznacza właściwie zawsze coś co reprezentuje Boga.

Jeśli chodzi o rozdzielność płci, to pismo mie mówi, że z tej rozdzielności wynika to podobieństwo do Boga.
Chodzi o to, że najpierw jest Adam stworzony na podobieństwo a potem z adama powstaje kobieta, czyli można wnioskować, że ta kobietacość była w adamie a więc podobieństwo obejmowało też kobiecość.
A najważniejsze jest to, że użyte słowo nie oznacza, właściwie płci, czyli sex. tylko rodzaj czyli 'gender'. Słowa te kiedyś były w starych bibliach tłumaczone nie jako mężczyzna i kobieta tylko jako 'mąż' i 'mężyna' bo tłumacze chcieli pokazać, że mają ten sam źródłosłow.
Zwierząt nigdy się tak nie nazwya.

Z drógiej strony biblia nazywa człowieka tak samo jak zwieżęta słowem 'nefesz chaja', czyli dosłownie 'istota żywa', więc nie jest wcale bluźnierstwem powiedzieć, że dualizm płci odróżnia ludzi w jakiś szczególny sposób.
To co czyni podobnym do boga to raczej zdolność tworzenia nowych rzeczy.
Jest taka teoria, mówiąca o androgynii AdamaWink
Kto to wie.....
Bóg jest Duchem więc płeć nie ma chyba większego znaczenia, co Jezus zdaje się potwierdzał
Klasycznie cała tą historię z edenu interpretuje się jako dziejącą się w jakimś niematerialnym, duchowym świecie.
Mówi się, że dopiero wygnanie z raju to tak naprawdę pojawienie się fizycznego człowieka. Zresztą to widać w opisie jak do "węża" mówi Bóg, że będzie pełzał. Czyli co wcześniej nie pełzał?
Mam ochotę udeżyć głową w biurko jak ktoś zaczyna tłumaczyć, że to jest podręcznikmdo biologii! ;-)
Powiększ sobie biurko
Masz zbyt dużą głowęWink

"Jesteście w błędzie, nie znając Pisma ani mocy Bożej. 30 Przy zmartwychwstaniu bowiem nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie Boży w niebie. 31 A co do zmartwychwstania umarłych, nie czytaliście, co wam Bóg powiedział w słowach: 32 Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba? Bóg nie jest [Bogiem] umarłych, lecz żywych". 33 A tłumy, słysząc to, zdumiewały się nad Jego nauką.
@Eliahu

Nie wiem, czy podział na mężczyznę i kobietę ma tu jakiekolwiek znaczenie. Jeśli identyfikujemy podział pomiędzy płciami, czy to kulturowy, czy seksualny, to i tak nie miał on znaczenia na początku historii. Wydaje mi się, że to raczej rodzaj suspensu, który znalazł rozwinięcie dopiero po wygnaniu z Raju. Na początku podział nie miał żadnego znaczenia, bo kobieta była tylko towarzyszką mężczyzny.

Wracając jednak do tematu głównego. Liczba mnoga majestatu nie ma za zadanie informowanie, że ktoś przemawia w "imieniu dworu". Jest raczej odwrotnie, podkreśla ona niepodzielność władzy. Na początku władcy stosowali tę formę ponieważ niepodzielnie rządzili kilkoma włościami:

Cytat:My Zygmunt August z Bożej laski król Polski, wielki książę litewski, a
także książę ziem: krakowskiej, sandomierskiej, sieradzkiej, łęczyckiej, kujawskiej,
kijowskiej,   ruskiej,   wołyńskiej,   pruskiej,   mazowieckiej,   podlaskiej,   chełmińskiej,
elbląskiej, pomorskiej, żmudzkiej, inflandzkiej etc. pan i dziedzic.

Podobnie jest z Elohim. Forma ta pochodzi z języka ugaryckiego, gdzie na początku tak określano Ela, boga bogów. Po jego detronizacji przez Dagona zaczęto tak nazywać ogół bóstw, np. podczas pozdrowień. Izraelicie musieli się dostosować do tego zwyczaju, żyjąc w ziemi Kananejskiej. Nie było to trudne, bo jak wiadomo ich Bóg nie ma imienia, więc ta forma pasowała także do niego. Tego rodzaju henoteizm jest zresztą obecny w Biblii dość często, kiedy np. JHWH twierdzi, że wywrze pomstę na bogach egipskich. Izraelici mogli więc wyznawać swojego boga jednocześnie nie zaprzeczając, że inni bogowie nie istnieją. Jest to ujęte na samym początku Księgi rodzaju, gdzie podmiot w liczbie mnogiej jest określany orzeczeniem w liczbie pojedynczej.

Należy jednak pamiętać, że Biblia jest napisana przez ludzi. Zakładamy więc, że słowa Boga nie są tam cytowane dosłownie, a mają raczej formę uroczystą, co można osiągnąć używając właśnie form majestatycznych.  
Trochę się zagapiłem, a tu Eli wyprodukował 2 filmiki, ale nie na wordpressie, a na YT
Już się poprawiamWink

I drugi filmik na czasieWink

Dłuuugie wakacje od publikacjiWink
Taaa, ale wież mi nie nudzę się. Miałem przeprowadzkę i to przymusową, do tego sprawę w sądzie, ale teraz już wszystko gra.
W tej chwili trwają tzw High Hollydays, czyli cała seria żydowskich świąt. Po Sihmchos Toira powinienem coś nagrać.
Dzięki za motywację Geraldzie!


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości