Liczba postów: 764
Liczba wątków: 8
Dołączył: 2015 Sep
Reputacja:
92
(2016-04-05, 04:52 AM)Gerald napisał(a): Dobre pytanie
Nie, raczej nie. Można wierzyć w moc pieniądza, ewolucję, władzę samą w sobie,itd, a nie wierzyć w Boga.
Prawda, to był nie do końca przemyślany mój wniosek, wynikający z przekonania, że wiara kojarzy mi się z wiarą w Boga, a zapomniałem, że ludzie wierzą w różne rzeczy
Pozwolę sobie odpowiedzieć cytatem:
Cytat:Wierzę w Boga Spinozy, który ujawnia się w harmonii wszystkiego, co istnieje, a nie w Boga, który interesuje się losem i uczynkami ludzkości
Albert Einstein
To jest problem wielu wierzących i pokazuje to właśnie Eliahu. Wiara logiczna, czy nawet racjonalna jest możliwa, nawet w Boga tyle, że Wy chcielibyście, żeby to była wiara w WASZEGO Boga. Wiara logiczna musi się opierać na jasnych definicjach, twoja wypowiedź jest jasnym przykładem jak potraficie zniekształcać racjonalne definicje dla własnych potrzeb i oczekujecie, że ktoś będzie na tym gruncie się bronił.
To samo dotyczy zresztą Teorii Ewolucji. Ja tu nie jestem po to, aby namawiać kogoś do wiary w nią (bo nie jest ona obiektem wiary), ja tu głównie walczę o to, aby nikt nie zmieniał jej założeń i na tym gruncie oczekiwał jej udowodnienia.
I to samo dotyczy innych religii. Wy Chrześcijanie nie macie żadnych innych podstaw do odrzucenia innych niż ateistyczne-racjonalne. Na jakiej więc podstawie "wierzycie" we własnego Boga? Ano na podstawie subiektywnego wyboru, który nazywacie wiarą. I to cała filozofia.
Liczba postów: 898
Liczba wątków: 29
Dołączył: 2015 Mar
Reputacja:
54
Cytat:Ano na podstawie subiektywnego wyboru, który nazywacie wiarą. I to cała filozofia.
Otóż to Konq
Zgadzam się w całej rozciągłości
Liczba postów: 764
Liczba wątków: 8
Dołączył: 2015 Sep
Reputacja:
92
(2016-04-05, 09:35 AM)Gerald napisał(a): Otóż to Konq
Zgadzam się w całej rozciągłości
Tyle, że tym zdaniem przyznajesz, że nie masz żadnych kwalifikacji, aby oceniać wyznawców innych religii, a już na pewno nie Ateistów. Ateista widząc dwie koncepcje, które posiadają takie samo zaplecze dowodowe - uznaje je obie za równie prawdopodobne. Ty przyznajesz, że po prostu z kilku równie prawdopodobnych, lub raczej nieprawdopodobnych koncepcji wiary wybrałeś sobie jedną i to daje ci prawo krytykowania wyznawców innych.
Liczba postów: 898
Liczba wątków: 29
Dołączył: 2015 Mar
Reputacja:
54
2016-04-05, 07:37 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2016-04-05, 07:53 PM przez Gerald.)
Wnioski moim zdaniem nietrafne Konq, pewnie dlatego, że podparte niczym nie uzasadnioną wiarą w moc rozumu
Posiłkowałeś się niedawno w tym wątku cytatem, jak się domyślam jednego z Twoich autorytetów
Ja też się podeprę, jednym ze swoich autorytetów, jeśli pozwolisz, bo ciągle i niezmiennie aktualne zdają się być, a nawet są:
Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia. 19 Napisane jest bowiem:
Wytracę mądrość mędrców,
a przebiegłość przebiegłych zniweczę.
20 Gdzie jest mędrzec? Gdzie uczony? Gdzie badacz tego, co doczesne? Czyż nie uczynił Bóg głupstwem mądrości świata?
21 Skoro bowiem świat przez mądrość nie poznał Boga w mądrości Bożej, spodobało się Bogu przez głupstwo głoszenia słowa zbawić wierzących
Tak więc, gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości, 23 my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan, 24 dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak i spośród Greków, Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą. 25 To bowiem, co jest głupstwem u Boga, przewyższa mądrością ludzi, a co jest słabe u Boga, przewyższa mocą ludzi. 1 List do Koryntian
Rozum człowieka kontra Bóg
Nierówna ta walka, nierówna, ale walcz, kto Ci zabroni?
Liczba postów: 764
Liczba wątków: 8
Dołączył: 2015 Sep
Reputacja:
92
@Gerald
Miło ze strony Pawła, że raczył nas oświecić swoją opinią, szkoda tylko, że nie potrafi jej uzasadnić, ale tego się akurat nie spodziewam po bliskowschodnich fanatykach.
Liczba postów: 898
Liczba wątków: 29
Dołączył: 2015 Mar
Reputacja:
54
2016-04-06, 04:15 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2016-04-06, 05:36 AM przez Gerald.)
@Konq
Jedni są fanatykami tego, a inni owego. Każdy ma wolną wolę i swoje wybory i za nie będzie rozliczony,jednak do mnie bardziej przemawiają fanatycy dający się zabijać za przekonania, niż fanatycy zabijający z przekonania lub zabijający siebie w ramach swoich przekonań.....
Paweł poparł swoje tezy dowodami.
Dowodami tak namacalnymi i wiarygodnymi, że setki, tysiące ludzi porzucało swoje dotychczasowe wierzenia i zaczynało ufać Temu, komu ufać należy, czyli Bogu.
Dowody przedstawiane przez Pawła i innych "fanatyków" tamtych czasów, spacerujących sobie po wsiach i miasteczkach i głoszących Dobrą Nowinę, których lekkim ustem nazywasz fanatykami, były tak niezbite, że ludzie, zupełnie obcy dla tych "fanatyków" ludzie, ufając w nie, a co za tym idzie w Tego, który swoje Słowo dowodami poświadczał, oddawali to co mieli w życiu najlepszego i najcenniejszego
Życie swoje
Jakiś naukowiec odda swoje życie za to co właśnie udowodnił?
No przecież nie
Naukowcy są tchórzami i zawsze stoją za gardą swojej omylności i ich teorie są o tyle długotrwałe, o ile nie przyjdzie następny naukowiec i ich nie obali
Na tym polega nauka.
Oni mają wieczną niepewność, a ja mam wieczną pewność
Paweł nie był tchórzem, wierzył tak mocno w to co zostało mu powiedziane, że dał się za to zabić,a wcale nie musiał ginąć, gdyby się wyparł Tego w którego wierzy.
Miał wybór i wybrał
Tiaaaa, moja sytuacja zdaje się być o niebo lepsza niż sytuacja naukowców
Tak, jeśli mam wybór, a mam, to zdecydowanie bardziej wolę być fanatykiem Boga, niż fanatykiem nauki popartej miernej jakości rozumkiem,nie mylić z mózgiem
Mózg jest świetnej jakości bo stworzył go Bóg
Ale co kto lubi, każdy ma wybór komu ufać
Liczba postów: 764
Liczba wątków: 8
Dołączył: 2015 Sep
Reputacja:
92
Z całej tej Twojej ściany płaczu najciekawsze jest to:
(2016-04-06, 04:15 AM)Gerald napisał(a): Jakiś naukowiec odda swoje życie za to co właśnie udowodnił?
No przecież nie
Naukowcy są tchórzami i zawsze stoją za gardą swojej omylności i ich teorie są o tyle długotrwałe, o ile nie przyjdzie następny naukowiec i ich nie obali
Na tym polega nauka.
Oni mają wieczną niepewność, a ja mam wieczną pewność
Bo Gerald już zapomniał, za co Galileusz siedział w kazamatach i za co innym mu podobnym groziła śmierć. I oczywiście Gerald zapomina, że to jego pobratymcy kierujący się fanatyczną wiarą byli architektami tego terroru.
Oczywiście dziś kiedy im tego zakazano, Gerald nagle uważa, że Galileusz miał rację, pomimo że kierował się wyłącznie swoim małym rozumkiem. I nasz kolega odcina się od własnej przeszłości, aby inni nie poczuli smrodu fanatyzmu jaki się za nim ciągnie po jego przodkach. Nie wiem jak to Gerald nazywa, ale ja to nazywa, ale ja to nazywam tchórzostwem.
Liczba postów: 898
Liczba wątków: 29
Dołączył: 2015 Mar
Reputacja:
54
2016-04-06, 06:57 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2016-04-06, 07:43 AM przez Gerald.)
Heh,ściany płaczu?
Fajne
Ja płaczę teraz, a czas na Twój płacz przyjdzie później
Gerald o Galileuszu i swojej przeszłości, a raczej swoich braci przeszłości nie zapomina.Pamięta,hołubi i przypomina, jakby kolega śledził pilniej wątki, to kolega ma szansę doczytać
Każdy odpowie przed Bogiem.
Moi bracia też
Galileusz stchórzył, przypomnę, jakby kolega Konq zapomniał
A Apostoł Paweł nie
P.S.Jedyny, którego znam, a który nie stchórzył , tylko poddał się woli gawiedzi i wytrwał w swoich przekonaniach do śmierci był Sokrates, ale on nie był naukowcem, tylko miał w dupie tłum No i on chyba zabił się sam.....
Liczba postów: 33
Liczba wątków: 1
Dołączył: 2016 Feb
Reputacja:
4
2016-04-06, 11:32 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2016-04-06, 11:36 AM przez catty.)
Platon podaje, ze Sokrates zostal skazany na kare smierci przez wypicie cykuty- TEN RODZAJ smierci sam wybiera...no wypil sam ale bylo to samobojstwo wymuszone, nie otrul sie z wlasnej woli.
W dniu wykonania wyroku wygłosil rozprawę o nieśmiertelności duszy...a potem wypil truciznę.
Liczba postów: 764
Liczba wątków: 8
Dołączył: 2015 Sep
Reputacja:
92
(2016-04-06, 06:57 AM)Gerald napisał(a): [...] A Apostoł Paweł nie [...]
Zaraz, zaraz a to nie ten sam Paweł, który powoływał się na rzymskie obywatelstwo jak miał dostać rózgami po "D"?
I czy to nie ten sam Paweł co twierdził:
(2016-04-06, 06:57 AM)Apostoł Paweł napisał(a): Ale jeżeli przez moje kłamstwo prawda Boża tym więcej się uwydatnia ku Jego chwale, jakim prawem jeszcze i ja mam być sądzony jako grzesznik?
Nadal mówimy o osobie odważnej, bo ja za taką uważam, tylko kogoś kto ma ODWAGĘ mówić prawdę.
|