Liczba postów: 5
Liczba wątków: 0
Dołączył: 2016 Apr
Reputacja:
0
(2016-06-05, 03:07 PM)Konq napisał(a): Chyba o to mi chodzi w tej całej dyskusji, aby ktoś w końcu powiedział "Nie wiem", lub "Nie jestem pewien", a nie że oni na pewno nie mają racji (w domyśle wierzący / niewierzący inaczej).
...i to stwierdzenie jest dobre na zakończenie dyskusji, bo skoro Bóg nie powiedział jak to ma wyglądać to musimy Mu zaufać. Zrobi co zechce ale podejrzewam że Jego rozwiązanie będzie o niebo lepsze niż najlepsze, które my potrafimy wymyślić. Może mamy za małe horyzonty żeby w ogóle podejmować ten temat. Bóg mówi do nas tak jak my do swoich dzieci, czyli tak żeby złapać sens, mniejsza o szczegóły, no nie?
Liczba postów: 138
Liczba wątków: 3
Dołączył: 2016 Apr
Reputacja:
31
Bóg powiedział to tuż po grzechu Adama:
"W pocie oblicza twego będziesz jadł chleb, aż wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się obrócisz"
(Pierwsza Księga Mojżeszowa 3,19 BW)
Od tamtego czasu nic się nie zmieniło.
Liczba postów: 898
Liczba wątków: 29
Dołączył: 2015 Mar
Reputacja:
54
2016-06-06, 11:59 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2016-06-07, 12:01 AM przez Gerald.)
(2016-06-06, 04:27 PM)MiśKendi napisał(a): (2016-06-05, 03:07 PM)Konq napisał(a): Chyba o to mi chodzi w tej całej dyskusji, aby ktoś w końcu powiedział "Nie wiem", lub "Nie jestem pewien", a nie że oni na pewno nie mają racji (w domyśle wierzący / niewierzący inaczej).
...i to stwierdzenie jest dobre na zakończenie dyskusji, bo skoro Bóg nie powiedział jak to ma wyglądać to musimy Mu zaufać. Zrobi co zechce ale podejrzewam że Jego rozwiązanie będzie o niebo lepsze niż najlepsze, które my potrafimy wymyślić. Może mamy za małe horyzonty żeby w ogóle podejmować ten temat. Bóg mówi do nas tak jak my do swoich dzieci, czyli tak żeby złapać sens, mniejsza o szczegóły, no nie?
Nooooo, prawie tak
Ale z pewnością przyjdą tacy, którzy definitywnie, stanowczo, bezceremonialnie, bezkompromisowo, bezwzględnie, cierpliwie, do ostatka, do upadłego, do utraty tchu, gorliwie, konsekwentnie, nachalnie, namolnie, natarczywie, natrętnie, nieprzejednanie, niestrudzenie, nieubłaganie, nieugięcie, nieustępliwie, niewzruszenie, niezachwianie, niezłomnie, niezmordowanie, nieznużenie, obsesjonalnie, obsesyjnie, twardo, uparcie, uporczywie, wytrwale, z uporem godnym lepszej sprawy, z uporem wartym lepszej sprawy, za wszelką cenę, zacięcie, zagorzale, zajadle, zawzięcie, zdecydowanie, nie śpiąc, nie jedząc, pryncypialnie, sztywnie, sztywno, usilnie, zaciekle, żmudnie, notorycznie, permanentnie, uciążliwie, apodyktycznie, arbitralnie, bez wahania, bezwarunkowo,, jednoznacznie, kategorycznie, niedwuznacznie, nieodwołalnie, po dyktatorsku, rozkazująco, serio, wyraźnie, zasadniczo, agresywnie,
nie zgodzą się z tezą Daniela
Czekamy i wątek uważam za ciągle otwarty bo w sumie wiemy, że niewiele wiemy,ale....
Liczba postów: 138
Liczba wątków: 3
Dołączył: 2016 Apr
Reputacja:
31
2016-06-07, 10:44 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2016-06-07, 11:07 AM przez danielq.)
@ Gerald
Fajnie to ująłeś
Z zastrzeżeniem z mojej strony, że to nie moja teza.
Przynajmniej podświadomie każdemu coś zgrzyta jak słyszy, że dobry Bóg ma plan męczyć wiecznie grzeszników w piekle.
Na około większość krzyczy, że jest piekło i trudno się temu oprzeć, wyzwolić od tego. Takie rzeczy jak uleganie tradycji, zakorzenione wpajane od dziecka przekonania, wiara ojców, myślenie rozpędzonego tłumu i inne podobne mechanizmy - nawet jak ktoś się do tego nie przyznaje - działają niestety na każdego z nas.
Do wniosku, że piekło jest nauką niebiblijną dojdzie ktoś, kto bierze pod uwagę TYLKO to co mówi Biblia. Bez wcześniejszych założeń przejawiających się np w tytule odcinka: "Jak Bóg jest dobry, to czemu JEST (czy aby na pewno jest?) piekło?
Biblia przedstawia najsensowniejszy i spójniejszy pogląd na śmierć:
Adam miał obrócić się w proch: Rodzaju 3:19
Szeol przedstawiany był jako miejsce, gdzie nie ma działania, bez cierpień: Kaznodziei 9:4-6,10; Ps 115:17; Ps 146:4
Hiob uważał, że śmierć, schowanie się w szeolu (błędnie utożsamianego z piekłem/miejscem cierpień) uwolni go od cierpień: Hioba 14:12-15
Dusza to życie/człowiek - może umrzeć, zostać zabita, unicestwiona itp, np: Sędziów 16:30; Ezechiela 18:4,20; Obj 16:3; Ps 33:19;
Dla umarłych Bóg przewidział zmartwychwstanie: np: 1 Tym 2:6; 1Samuela 2:6;
Dlatego śmierć w Biblii była przyrównywana przy wielu okazjach do snu, np: Ps 13:3; Jana 11:11-14;
Hades/szeol mają wraz ze śmiercią zostać zniszczone Obj 20:14
Równocześnie z tym w co wierzono wg Biblii pleniły się chwasty i miało tak być do czasów żniw Mateusza 13:24-30; 36-43
Pogańskie nauki w czasach Biblijnych wyraźnie rozumiane jako niebiblijne chwasty przeszły taki lifting, że trudno jest teraz to na pierwszy rzut oka odróżnić.
Dlatego każdy z nas musi pomyśleć i sprawdzić. Jak to w co wierzy ma się do Biblii, a nie do tego jak ludzie na około krzyczą lub do czego się przyzwyczailiśmy.
Liczba postów: 513
Liczba wątków: 32
Dołączył: 2016 Jun
Reputacja:
64
Chciałbym dołożyć kilka słów do dyskusji.
Po pierwsze kto z was ma absolutną pewność, że zostanie zbawiony? Żeby nie było - zbawienie rozumiem jako zmartwychwstanie.
Każdy z nas jest grzesznikiem, nie ma "większych grzeszników" i "mniejszych grzeszników". To, co odróżnia nas lub was od reszty grzeszników to wiara w Jezusa. Ale czy ktoś z was posiada barometr wiary i potrafi powiedzieć, że sąsiad spod jedynki nie zostanie zbawiony, a ja już tak? Jak tak czytam odpowiedzi moich poprzedników, to wiele w nich jest gdybania i niejasności. Weźmy na przykład "tych, którzy wielbią obraz Bestii". Czy ktoś z was chociaż wie, czym jest Bestia?
Przecież to, że ktoś umrze nie oznacza, że nie ma zmartwychwstania. To tworzy logiczną całość. Jeśli ktoś nie umrze, nie może też zmartwychwstać. Jakoś nie widzę tutaj możliwości, aby ktokolwiek miał być przeniesiony żywcem do nieba. Jezus umarł i zmartwychwstał. Nam też trzeba umrzeć. Natomiast życie po życiu pociąga za sobą niepotrzebność zmartwychwstania. Bo po co komu zmartwychwstanie jak zostanie wzięty do nieba, a może nawet ogłoszony przez ludzi świętym?
Liczba postów: 138
Liczba wątków: 3
Dołączył: 2016 Apr
Reputacja:
31
Rozumienie, że dusza doznaje jakiejś nagrody albo kary kłóci się z Biblijną ideą zmartwychwstania. To nielogiczne i niespójne by było. Bez sensu.
Czy z reakcji Marty na śmierć brata można wnioskować by obawiała się jakiegoś piekła, albo liczyła na jakąś nagrodę dla cząstki (duszy) Łazarza?
Jana 11:24
Wierzyła w zmartwychwstanie.
Co do bestii to w proroctwach Daniela symbolizują królestwa. W Objawienia też podobnie może być. Twory polityczne jakieś.
Liczba postów: 259
Liczba wątków: 3
Dołączył: 2015 May
Reputacja:
33
2016-06-20, 12:10 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2016-06-20, 03:55 PM przez Młodszy brat Szefa.)
(2016-06-13, 06:15 PM)Przemeks napisał(a): Po pierwsze kto z was ma absolutną pewność, że zostanie zbawiony? Ja.
(2016-06-13, 06:15 PM)Przemeks napisał(a): Każdy z nas jest grzesznikiem, nie ma "większych grzeszników" i "mniejszych grzeszników". To, co odróżnia nas lub was od reszty grzeszników to wiara w Jezusa. Pokaż mi w Biblii, gdzie chrześcijanie są nazywani inaczej niż świętymi.
Nie można być jednocześnie świętym i grzesznikiem.
„Szlachetny człowiek wymaga od siebie, prostak od innych.”
Kong Qiu znany jako Konfucjusz
Liczba postów: 95
Liczba wątków: 4
Dołączył: 2015 Mar
Reputacja:
13
(2016-06-13, 06:15 PM)Przemeks napisał(a): Kto z was ma absolutną pewność, że zostanie zbawiony?
Ja.
Liczba postów: 513
Liczba wątków: 32
Dołączył: 2016 Jun
Reputacja:
64
Cytat:Pokaż mi w Biblii, gdzie chrześcijanie są nazywani inaczej niż świętymi.
Ok. Punkt dla Ciebie.
Pytanie pomocnicze: czy każdego chrześcijanina można nazwać świętym?
Cytat:Nie można być jednocześnie świętym i grzesznikiem.
Jak nazwiesz człowieka ze skłonnością do grzechu?
Liczba postów: 259
Liczba wątków: 3
Dołączył: 2015 May
Reputacja:
33
2016-06-20, 04:10 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2016-06-20, 04:18 PM przez Młodszy brat Szefa.)
(2016-06-13, 06:15 PM)Przemeks napisał(a): Żeby nie było - zbawienie rozumiem jako zmartwychwstanie.
Zmartwychwstanie to nie to samo co zbawienie.
"Ręczę i zapewniam was, kto słucha mego Słowa i wierzy Temu, który Mnie posłał, ma życie wieczne i nie idzie na sąd, ale przeszedł ze śmierci do życia. Ręczę i zapewniam was, zbliża się godzina, a (nawet) już jest, gdy umarli usłyszą głos Syna Bożego i ci, którzy usłyszą, ożyją. Gdyż jak Ojciec ma życie sam w sobie, tak sprawił, by i Syn miał życie sam w sobie. I powierzył Mu władzę sprawowania sądu, ponieważ jest (On) Synem Człowieczym. Nie dziwcie się temu; nadchodzi bowiem godzina, kiedy wszyscy w grobach usłyszą Jego głos; i wyjdą ci, którzy czynili to, co dobre, aby powstać do życia; a ci, którzy czynili to, co złe, aby powstać na sąd." (J 5:24-29)
"Tak bowiem Bóg umiłował świat, że dał Jednorodzonego Syna, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Gdyż nie posłał Bóg Syna na świat, aby (Ten) osądził świat, lecz aby świat był przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega osądowi; kto zaś nie wierzy, już został osądzony, gdyż nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego." (J 3:16-18)
Zmartwychwstanie obejmie wszystkich, ale nie wszyscy są wybawieni/zbawieni od sądu.
(2016-06-20, 02:18 PM)Przemeks napisał(a): Cytat:Pokaż mi w Biblii, gdzie chrześcijanie są nazywani inaczej niż świętymi.
Ok. Punkt dla Ciebie.
Pytanie pomocnicze: czy każdego chrześcijanina można nazwać świętym?
Cytat:Nie można być jednocześnie świętym i grzesznikiem.
Jak nazwiesz człowieka ze skłonnością do grzechu?
Jeśli "chrześcijanin" nie jest święty, to nie jest chrześcijaninem. Co najwyżej takowym się mieni.
Nazwałbym go nienawróconym grzesznikiem.
„Szlachetny człowiek wymaga od siebie, prostak od innych.”
Kong Qiu znany jako Konfucjusz
|