Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Sprawiedliwość
#1
Tak się zastanawiam, jak to jest z bożą sprawiedliwością? Jak i dlaczego Bóg każe ludzi już tu na ziemi?
Bóg zabił Onana bo ten nie chciał robić nowych chłopców a jednocześnie pozwala chodzić po ziemi Trynkiewiczowi który odbierał życie już zrobionym chłopcom.

Czy chciwość i wynikająca z niej niechęć do robienia dzieci jest gorszą zbrodnią niż zabijanie dzieci?

Czy może gnicie w więzieniu to w/g Boga większa kara?

Czy może Bóg nie zabija go bo ten jest chory psychicznie?

A może Bóg zabijał kiedyś a teraz już nie?

Co myślicie?
#2
Myślę że kiedyś przed Chrystusem sprawiedliwość dokonywała się na ziemi a ludzie byli rękoma Boga i dokonywali egzekucji albo sam Bóg jej dokonywał. teraz po ofierze Jezusa każdy ma szansę do śmierci aby się nawrócić a grzech już został odkupiony, nasza kara została zapłacona, a grzesznicy co odrzucili Boga otrzymają swoją zapłatę też po śmierci, tak mi się przynajmniej wydaje że to tak jest.
#3
@Powała
"Tak się zastanawiam, jak to jest z bożą sprawiedliwością? Jak i dlaczego Bóg każe ludzi już tu na ziemi?"

Bóg był zawsze powściągliwy w wymierzaniu kary. Pozwalał grzesznikom grzeszyć i dawał im możliwość okazania skruchy i zawrócenia ze złej drogi.
Wynika to z faktu, że - jak mówi o tym Biblia - z jednej strony kocha ludzi a jako Stwórca ma możliwość zlikwidować złe skutki każdego złego postępku, każdego grzechu, każdego wypadku, każdej szkody, cierpienia itp. Skoro Jezus mówił o życiu wiecznym, zmartwychwstaniu - sam zresztą zmartwychwstał - to każda krzywda której przez wieki doświadczyli ludzie cieszący się uznaniem Bożym zostanie w słusznym czasie wynagrodzona.
Mamy inną perspektywę od Boga.
Inaczej widzi sprawę zdartego kolana dziecko które się przewróciło, a inaczej rodzic, który wie, że "do wesela się zagoi" i dzięki temu dziecko chociaż ostrożniejsze będzie. Inaczej my widzimy cierpienia, których doświadczamy my i inni a inaczej Bóg.
W słusznym czasie Bóg zadziała.
Jest w Biblii kilka sytuacji opisujących jak Bóg zadziałał od razu bez czekania aż ktoś się opamięta. Sytuacje te najczęściej dotyczyły Bożego planu dotyczącego przyjścia Królestwa Bożego. Tak było też w przypadku Onana.

"Bóg zabił Onana bo ten nie chciał robić nowych chłopców a jednocześnie pozwala chodzić po ziemi Trynkiewiczowi który odbierał życie już zrobionym chłopcom.
Czy chciwość i wynikająca z niej niechęć do robienia dzieci jest gorszą zbrodnią niż zabijanie dzieci?"

Sytuacja była wyjątkowa. Od Judy miał wywodzić się władca Królestwa Bożego.
Synowie Judy widać niezbyt cenili sobie ten przywilej bo najpierw został uśmiercony przez Boga Er, który okazał się zły w oczach Bożych a Onan olał - a raczej wylał Smile - swoje szanse na stanie się przodkiem Mesjasza, za co też został ukarany śmiercią.
Biblia nie mówi szczegółowo o odczuciach ludzi w tej sytuacji, ale widać, że Tamar (synowa Judy) lepiej zrozumiała sytuację i bardziej doceniła ten przywilej. Podstępnie zadziałała (Rodz. 38) ale widać, że spotkało się to z uznaniem i Judy i samego Boga.
Jej imię wymienione jest wśród przodków Jezusa - Mat 1:3
Od tego czasu i - szczególnie od czasów Jezusa jak słusznie zauważył Jumi - sporo się zmieniło. Pracujemy teraz na swoje zbawienie tym jaki jest nasz stosunek do Bożego planu co do Ziemi - Królestwa Bożego.
Bóg daje szanse każdemu, nie kara od razu za  każde przewinienia ani nie nagradza od razu za dobre postępowanie by okazało się kto ma jakie pobudki.
Na to potrzeba widać czasu, a od nas wymaga zaangażowania i cierpliwości.
#4
Okoliczności życia starotestamentowego Onana i Trynkiewicza, którego obejmuje już inne Przymierze. Są nieporównywalne.

Organizację więzień i karanie przestępców Bóg zlecił rządzącym ludziom. A na objawienie Bożego gniewu przyjdzie czas. Dlatego dzisiaj, dopóki człowiek żyje ma możliwość skryć się w Jezusie Chrystusie, który jest sprawiedliwością Bożą. Tak więc każdy z nas wybiera sam...

Teraz rządzi książę tego świata, czyli Szatan, już od 2000 lat. Jednak przyjdzie czas tysiąca lat życia ludzkości bez niego. Tak więc Bóg będzie zabijać w Wielkim Ucisku (czytaj Apokalipsę świętego Jana), oraz w Milenium. Natomiast w czasach starotestamentowych niekiedy likwidował ludzi którzy dotykali Jego własność, czyli Żydów.
#5
(2016-09-30, 12:45 PM)krecik napisał(a): (ciach rzeczy których nie rozumiem)

Natomiast w czasach starotestamentowych niekiedy likwidował ludzi którzy dotykali Jego własność, czyli Żydów.

Tak z ciekawości: do kogo należy pozostała ludzkość?
#6
Natomiast ja nie rozumiem tego „ciach” ? Czyli poza tym wyartykułowanym pytaniem, wszystko inne jest jasne ?

Twoje pytanie należy doprecyzować, bo chodzi o stare Przymierze czy nowe. Należała czy należy ?
#7
(2016-10-03, 12:22 PM)krecik napisał(a): Natomiast ja nie rozumiem tego „ciach” ? Czyli poza tym wyartykułowanym pytaniem, wszystko inne jest jasne ?

Twoje pytanie należy doprecyzować, bo chodzi o stare Przymierze czy nowe. Należała czy należy ?

Nie jestem pewien, czy dobrze zrozumiałem @Powałę, ale chyba bardziej chodzi mu o sprawiedliwe traktowanie przewinień, a nie sprawiedliwość wymierzania kary, czyli jej nieuchronność.

Ze swojej strony więc dorzucę np. kwestię homoseksualizmu: Dlaczego kiedyś Bóg traktował to jako coś zasługującego na śmierć, a dziś wiele osób zauważa, ze nawet jeśli homoseksualizm jest grzechem, to raczej osoby te są skrzywdzone przez naturę, czyli de facto Boga? I raczej nikt nie powie, że pójdziesz za to do Piekła nie mówiąc już o śmierci.
#8
(2016-10-03, 02:01 PM)Konq napisał(a): Nie jestem pewien, czy dobrze zrozumiałem @Powałę, ale chyba bardziej chodzi mu o sprawiedliwe traktowanie przewinień, a nie sprawiedliwość wymierzania kary, czyli jej nieuchronność.

Ze swojej strony więc dorzucę np. kwestię homoseksualizmu: Dlaczego kiedyś Bóg traktował to jako coś zasługującego na śmierć, a dziś wiele osób zauważa, ze nawet jeśli homoseksualizm jest grzechem, to raczej osoby te są skrzywdzone przez naturę, czyli de facto Boga? I raczej nikt nie powie, że pójdziesz za to do Piekła nie mówiąc już o śmierci.
Nieuchronność kary i jej wymierzenie lub zaniechanie, jak najbardziej łączy się ze sprawiedliwością. Moim zdaniem rozróżnić należy między sprawiedliwością Bożą i ludzką. Zgodnie z tym poniższym fragmentem :

i popadły w gniew narody, lecz i twój gniew rozgorzał, i nastał czas sądu nad umarłymi, i oddawanie zapłaty sługom twoim prorokom i świętym, i tym, którzy się boją imienia twego, małym i wielkim, oraz wytracenia tych, którzy niszczą ziemię. 
[Ap 11;18].


Boże podejście do grzechu sodomii, nie uległo zmianie. Zmieniło się jedynie w ocenie ludzkiej współczesne, tak zwane humanitarne traktowanie. Lecz dawniej homoseksualizm nie był uważany za chorobę.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości