Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jezus= Bóg za, a nawet przeciw
Cytat:@Pitupitu

"Daniel,to, co robisz, to cały czas przedstawiasz naukę ŚJ, którą należy przyjmować "na wiarę" (wybacz - ślepą).
W efekcie tak sobie rozmawiamy nie ze sobą, a obok siebie.
Nie widzę w tym sensu.
Myślę, że jeśli ktoś zechce podyskutować o tej doktrynie, po prostu zajmie moje miejsce w tej dyskusji."

Nie powołuję się tu na "nauki Świadków Jehowy", tylko na to co na temat wiary w jedynego Boga Jehowę i oddawania Mu wyłącznej czci ma do powiedzenia sama Biblia. A mówi bardzo dużo. Bóg zadbał o to by przez wieki przekazać mnóstwo informacji wiernym patriarchom i Żydom. Jezus potwierdził to i podał dodatkowe informacje. Uprościł jeszcze oddawanie czci temu samemu Bogu składając ofiarę która zniosła potrzebę składania ofiar wymaganych Prawem Mojżeszowym. Uczył jak mają się do Ojca modlić i jak mogą wzmacniać z Nim bezpośrednie relacje. Dzięki tej "aktualizacji" mogli na pełnych prawach spełniać wolę tego samego Boga ludzie ze wszystkich narodów. Pokazali jak to ma wyglądać w praktyczny sposób uczniowie Jezusa. Skupiali się na DZIAŁANIACH popierających przyjście Królestwa pod przewodnictwem Jezusa jako głowy zboru a nie na oddawaniu Mu czci.

Skoro od poznawania Boga i Jezusa może zależeć nasze życie  (Jana 17:3), każdy, kto poważnie traktuje Biblię może się dowiedzieć właśnie z Biblii kim jest jedyny Bóg i jakie nosi imię. Można tam też uzyskać informacje czego ten Bóg wymaga i co planuje.
Termin "ślepa wiara" pasuje więc bardziej do doktryn o których Biblia wcale nie wspomina - albo wręcz im zaprzecza - a które niestety powszechnie są uznawane. Doktryn, które pochodziły z pogańskich religii i które zaczęły zanieczyszczać prosty przekaz Jezusa już pod koniec działalności apostołów.

Czy Jezus - wg Biblii największy nauczyciel, który chodził po Ziemi - nie potrafiłby wytłumaczyć że jest częścią jakiejś trójcy gdyby rzeczywiście tak było? Czy nauczał, że oczekuje jakiejś boskiej chwały albo czci?
Czy raczej potwierdzał i uzupełniał to co wcześniej zostało w tym temacie przekazane Żydom?

Pytałem o kuszenie Jezusa. Jaki sens miałoby to opisane np w Mateusza 4 rozdziale (albo w Łukasza 4) gdy Szatan oferuje Jezusowi Królestwa za oddanie czci gdyby Jezus był Bogiem Wszechmocnym? Albo jakąś integralną częścią Boga Wszechmocnego?
Odpowiedź zanotowana w 10 wersecie Mateusza albo Luk 4:8 wiele mówi. Powołał się na wymagania Boże podane wcześniej Żydom (np: 5 Mojżeszowa 5:9; 6:13; 10:20; 2Moj 20:3). Najlepiej brzmi to w przekładach gdzie imię Boże nie jest zastępowane pospolitymi tytułami.

W okresie w którym miliardy ludzi skupiają się na „świętowaniu” momentu w którym Jezus był bezradnym niemowlakiem zdanym na opiekę swoich niedoskonałych rodziców warto zastanowić się po co rzeczywiście Jezus przyszedł na Ziemię.
Po to by dać okazję do shoppingu, ucztowania, lulania i innym szopkom?
A może raczej po to by doprowadzić do powstania zorganizowanego zboru skupionego na głoszeniu dobrej nowiny o Królestwie Bożym, które doprowadzi do tego by wola Boża działa się w niebie i na Ziemi?

Nasze wybory i działania dla Jezusa leżącego bezradnie w żłobku mogłyby być bez znaczenia.
Dla Jezusa panującego jako Król z nadanych Mu pełnomocnictw przez Boga Ojca obojętne to raczej nie będzie.
Warto się nad tym zastanowić.
Przeniesione z wątku
Byt czy niebyt? Czyli co nas czeka po śmierci?
Gerald

Ale zastanawia mnie co tak naprawdę w życiu chrześcijanina zmienia, albo nie zmienia fakt, że niektórzy Jezusa uznają za Boga a inni nie.
Co to tak naprawdę zmienia.
Inaczej się zachowujemy?
Inaczej podchodzimy do innych?
Jedno uważa Jezusa za Boga, drugie niekoniecznie, a nawet absolutnie, a fantastycznie wymieniacie poglądy, nie wyzywając się od najgorszych....
Jakie są praktyczne konsekwencje wiary w Jezusa jako Boga albo nie boga?
@Gerald
„Ale zastanawia mnie co tak naprawdę w życiu chrześcijanina zmienia, albo nie zmienia fakt, że niektórzy Jezusa uznają za Boga a inni nie.
Co to tak naprawdę zmienia.
Inaczej się zachowujemy?
Inaczej podchodzimy do innych?
Jedno uważa Jezusa za Boga, drugie niekoniecznie, a nawet absolutnie, a fantastycznie wymieniacie poglądy, nie wyzywając się od najgorszych....
Jakie są praktyczne konsekwencje wiary w Jezusa jako Boga albo nie boga?”

Różnica między czczeniem a naśladowaniem Jezusa w spełnianiu woli Bożej jest zasadnicza nie tylko dla naszego zbawienia. (Mat 7:21)
Świadczy o rzeczywistej znajomości Boga i Jego zamierzenia co do ludzi.
Czego chciał Jezus?
Tego byśmy przypisywali Mu cechy Boga Ojca?
Wyobraź sobie, że robisz coś dobrego w imieniu kogoś kogo bardzo dobrze znasz, cenisz i uważasz za wyżej postawionego.
Zrobiłeś swoje bardzo dobrze, wracasz do niego i okazuje się, że ludzie którym pomogłeś wyrobili sobie jakieś dziwne wyobrażenie was jako jednej osoby.
Wyobrażenie bardzo podobne do poglądów wrogów, przed którymi ich przestrzegałeś gdy byłeś u nich.
Niektórzy obsesyjnie wręcz nawet nie wspominają osoby, z której upoważnienia działałeś.
Jako szczera osoba na pewno nie będziesz się z tego cieszył.
Jezus też nie jest przecież jakimś próżnym typem by przychylnie patrzeć na sytuację gdy uważający się za Jego naśladowców stawiają Go wyżej, albo na równi z Bogiem...

—————
„A w temacie, szkoda, że Łazasz nie opowiedział co się z nim działo przez te kilka dni. Chwilkę w końcu leżakował.
Ewangeliści uznali opowiadanie o jego wrażeniach, albo niewrażeniach, za mało istotne, ciekawe dlaczego?
Może nie było o czym gadać?”

Ani Łazarz się nie wypowiedział, ani Marta nie zastanawiała się co się z nim dzieje.
Była przekonana, że nie żyje i zmartwychwstanie, tylko nie od razu lecz w „dniu ostatnim”
Z całej sytuacji nie wynika w żaden sposób, by liczyła że Łazarz jako dobry człowiek (albo jakaś jego część) jest w jakimś lepszym miejscu.
Byłaby to też super okazja by Jezus mógł coś na ten temat powiedzieć.
Gdyby rzeczywiście było o czym mówić.
Sytuacja opisana w 11 rozdziale Jana jest bardzo ciekawa.
W to jak kształtowało się wyobrażenie o nieśmiertelnej duszy i jak zanieczyściło Biblijne podejście do tego można zobaczyć choćby w wiki:
„W Starym Testamencie człowiek jest niepodzielnym organizmem psychofizycznym”
„W akcie stwórczym człowiek staje się (lub jest) nefesz (duszą), a nie otrzymuje lub „posiada" nefesz (Rdz 2,7)”
„Dialog Jezusa z Martą – tuż przed wskrzeszeniem Łazarza – prezentuje ówczesny pogląd na temat duszy, zwłaszcza z perspektywy faryzejskiej, reprezentującej myśl proroka Daniela. Człowiek stanowi jedno, bez odróżnienia ciała i duszy.”
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Dusza_(religia)
Dużo informacji na temat tego czym wg Biblii jest dusza można znaleźć na jw.org:
https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200004192
@Daniel
Jakie są praktyczne konsekwencje wiary w Jezusa jako Boga albo nie boga?

Wg mnie - kluczowe.
Jeśli Jezus jest Bogiem, jego osoba nie tworzy kolejnej religii.
(2018-05-12, 11:43 AM)pitupitu napisał(a): @Daniel
Jakie są praktyczne konsekwencje wiary w Jezusa jako Boga albo nie boga?

Wg mnie - kluczowe.
Jeśli Jezus jest Bogiem, jego osoba nie tworzy kolejnej religii.
A nie jest czasem wręcz odwrotnie?
Czy traktowanie Jezusa nie tylko jako, albo aż, zapowiedzianego Mesjasza, a jako Boga, nie stworzyło czasem nowej religii?
Np. katolicyzmu?
@Gerald
Nie mam na myśli traktowania Jezusa jako Boga lub nie. Mam na myśli to, kim jest naprawdę.
Wyznawanie Jezusa jako Boga, a następnie działanie takie, jakby nie wystarczył jako Bóg, demaskuje religię katolicką.
@Pitupitu
A kim jest Jezus naprawdę wg tego co masz na myśli i czego od ludzi oczekuje?
@Daniel

Bogiem (Synem Bożym).
Przyszedł nie po to, by sądzić, ale po to by zbawić.
(2018-05-15, 05:02 PM)pitupitu napisał(a): @Daniel

Bogiem (Synem Bożym).
Przyszedł nie po to, by sądzić, ale po to by zbawić.

Może być Bogiem(Synem Bożym) w jednym?
@Gerald
Czy źdźbła i kłosy żyta rosnącego w polu to żyto?
Czy samo ziarno żyta to żyto?


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości