Mateusz widzę, że jest na bierząco
Uważam, że znacznie ważniejsze jest dla mnie szukanie informacji dotyczących tego jak działać by zyskać uznanie Boga i Jezusa niż drążenie tematu: „do kiedy?”
Dla mnie odpowiedź na to pytanie jest prosta: „do końca”. Na to się przecież pisałem gdy dałem się ochrzcić.
Dlatego najczęściej mało mnie interesowały zazwyczaj wyjaśnienia w sprawie końca.
Informacje na ten temat nie były przedstawiane odkąd sięgam pamięcią (mam 43 lata) jako jakieś dogmaty, tylko jako pomocnicze informacje dotyczące tego jak to można rozumieć.
Niektóre rzeczy są dodawane, uzupełniane lub rzeczywiście zmieniane. Nie jest to jakieś megaistotne w życiu chrześcijanina, i gubi się całej masie ważniejszych rzeczy dotyczących bierzących spraw (np artykuł o uchodźcach, do którego link podałem w innym poście), ale tłumaczenie dotyczące tego czym jest „pokolenie”, „obecność/lub przyjście” można potraktować jako ciekawostkę tego co mógł mieć na myśli Jezus jak o tym mówił. Tak to odbieram.
Poniżej link do artykułu mówiący m.in. o tym jak rozumiana może być błyskawica, o której pisał Przemeks.
https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/200...enie&p=par
Uważam, że znacznie ważniejsze jest dla mnie szukanie informacji dotyczących tego jak działać by zyskać uznanie Boga i Jezusa niż drążenie tematu: „do kiedy?”
Dla mnie odpowiedź na to pytanie jest prosta: „do końca”. Na to się przecież pisałem gdy dałem się ochrzcić.
Dlatego najczęściej mało mnie interesowały zazwyczaj wyjaśnienia w sprawie końca.
Informacje na ten temat nie były przedstawiane odkąd sięgam pamięcią (mam 43 lata) jako jakieś dogmaty, tylko jako pomocnicze informacje dotyczące tego jak to można rozumieć.
Niektóre rzeczy są dodawane, uzupełniane lub rzeczywiście zmieniane. Nie jest to jakieś megaistotne w życiu chrześcijanina, i gubi się całej masie ważniejszych rzeczy dotyczących bierzących spraw (np artykuł o uchodźcach, do którego link podałem w innym poście), ale tłumaczenie dotyczące tego czym jest „pokolenie”, „obecność/lub przyjście” można potraktować jako ciekawostkę tego co mógł mieć na myśli Jezus jak o tym mówił. Tak to odbieram.
Poniżej link do artykułu mówiący m.in. o tym jak rozumiana może być błyskawica, o której pisał Przemeks.
https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/200...enie&p=par