Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy Bóg ma imię?
#11
Cytat: 3) Konkatedra w Kamieniu Pomorskim z XII wieku. Imię Jehowa znajduje się pod organami.

Konkatedra jest częściowo z XII wieku. Napis nie ma szans być starszy niż XVI wiek Tongue Edit: sprawdziłem, organy są z II połowy XVII wieku, napis na nich nie może być zatem starszy.

Podobnie jak w Gdańsku - epitafium jest z końcówki XVI wieku, ale sam kościół jest gotycki.
#12
Mateusz, Gerald prawie 40 lat obserwuję jak Świadkowie Jehowy podchodzą do różnych form imienia Boga. W mojej pierwszej Biblii (Tysiąclatka 2 wydanie) było Jahwe i tej formy używałem często. Często słyszałem też jak inni świadkowie używają tej formy imienia Bożego. Nie spotkałem się z jakąś przesadną drobiazgowością tego dotyczącą.
Skoro w Biblii występuje imię Boże prawie 7k razy to logiczne jest, że Bóg chciał by znano i używano Jego imienia.
No chyba że ktoś nie wierzy w Bożą autoryzację, wtedy to takie rozumowanie może być chociaż jakoś logicznie spójne, ale nie rozumiem jak można deklarować uznawanie tego co mówi Biblia za prawdziwe i próbować to łączyć z unikaniem używano imienia Bożego.
Już zupełnym absurdem jest to gdy ktoś ma opory przed użyciem jakiejś formy imienia (bo nie wiadomo dokładnie jakie samogłoski) własnego Boga a jednocześnie uważa, że lepsze będzie nazywanie Boga np tytułem pochodzącym od imienia jakiegoś bożka-satyra
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Pan_(mitologia)
Skoro wg Biblii osoby (np Dawid, Rut, Jozue, Anna, Jeremiasz i inne) w zupełnie naturalny sposób używające imienia Bożego cieszyły się uznaniem Boga, to dlaczego mielibyśmy wyżej stawiać późniejsze przesądy przywódców religijnych o których Jezus bardzo konkretnie i jednoznacznie się wypowiadał?
Papirus Fouad datowany na ok 2-1 w p.n.e. dowodzi, że w czasach bliskich działalności Jezusa używano jeszcze imienia Bożego i zapisywano je w tradycyjny sposób nawet w tłumaczeniach na inne języki:

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Papirus_Fouad_266

Wieki ciemne i to, że używano wtedy Biblii w językach znanych tylko przez nielicznych ułatwiały bardzo cenzurę. Kler chrześcijański przy robieniu mixa wierzeń akceptowalnych przez władze wieszając psy na faryzeuszach, w wielu dziedzinach poszedł dużo dalej od nich. Chyba dopiero w 16 wieku imię Boże wraca na karty Biblii wraz z tłumaczeniami na żywe języki. Bardzo nieśmiało zresztą, bo działania szczerych ludzi by umożliwić większej ilości ludzi dostęp do tekstu Biblii spotykają się z bardzo dużym sprzeciwem.

https://www.jw.org/pl/nauki-biblijne/his...-fragment/

W pierwszych polskich przekładach Biblii częściej występowała forma Jehowa, np:
- Biblia Brzeska - 1532r.
- Biblia Nieświeska -1572r.
- Biblia Jakuba Wujka 1599r. (tylko w przypisie do 2Moj 6:3)
- Biblia Gdańska 1632r.
Akurat taka forma wynikała chyba z podpowiedzi masoreckich przepisywaczy zamieszczanych na marginesach.
Nie jest to „wymysł” Świadków Jehowy bo ich zwyczajnie wtedy nie było Smile
Zaczęli używać ogólnie przyjętych form, a że w pierwszych angielskich przekładach Biblii - które miały zresztą ogromny wpływ na wykształtowanie się tego języka - występuje taka a nie inna forma to takiej zaczęto używać.

Forma Jahwe stała się modna i powszechniejsza chyba dopiero w 20 wieku.
Wtedy gdy forma „Jehowa” zaczęła kojarzyć się w Polsce mocno ze Świadkami Jehowy właśnie. (imo)
Przywódcy religijni odczuli widać dotkliwie to że więcej osób może odkryć, że Bóg jest zdecydowanie bardziej realny, zrozumiały i przystępny. Nie wymaga niepotrzebnych rytuałów, świąt, i innych zwiększających dystans ceregieli które tylko utrudniają zrozumienie i wypaczają sens chodzenia z Bogiem. A zamiast tego ten Bóg promuje konkretne działanie, życie oparte na tym co On lubi a co nie i bardziej bezpośrednie relacje.
Przewodnicy musieli czuć się podobnie jak bogacz z przypowieści Jezusa. (Łukasz 16)
Uff jak gorąco, prosty przekaz pali jak ogień Smile
Po wiekach uprzywilejowanej pozycji lądują w spieczonej krainie, a zwykli ludzie odrzucają ograniczające formuły i tradycje przez co mają możliwość skorzystać z uprzywilejowanej pozycji „na łonie Abrahama” Zwykli ludzie w prosty sposób kontynuują działania Jezusa i innych świadków (opisanych np w Hebrajczyków 11 rozdziale)
Nie w smak przywódcom religijnym było, że tracą autorytet, coraz więcej ludzi odpuszcza sobie ich przewodnictwo i rytuały a zamiast tego bez niezrozumiałej, niepotrzebnej otoczki - opartej na niebiblijnej tradycji - bierze się za robotę i stara się działać w prosty sposób.
Zwykli ludzie tak jak Jezus i pierwsi chrześcijanie zamiast celebrować kult to najlepiej jak potrafią biorą się zwyczajnie za świadczenie. O tym o czym w prosty sposób mówił Jezus - Królestwo Boże i uświęcanie imienia Bożego poprzez odrzucanie tych wszystkich niebiblijnych naleciałości w które przez wieki obrosło chrześcijaństwo.
Tak to rozumiem.
Poniżej kilka linków w których znajdziecie więcej informacji, że forma imienia Bożego nie jest „wynalazkiem” Świadków Jehowy.

https://www.szkolnictwo.pl/szukaj,JHWH

https://fdocuments.pl/document/imie-boze...skiej.html

https://blog.antytrynitarianie.pl/jahwe-czy-jehowa/
#13
Cytat:jednocześnie uważa, że lepsze będzie nazywanie Boga np tytułem pochodzącym od imienia jakiegoś bożka-satyra
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Pan_(mitologia)

Ale wiesz o tym, że etymologia obu słów jest kompletnie niezwiązana? Big Grin

"Pan" to też po angielsku "patelnia". Kierując się tym rozumowaniem, nie możesz zatem jadać naleśników (pancakes) - bo są widocznie na cześć Pana.

Skoro przeszkadza ci to, to tym bardziej powinno ci przeszkadzać: https://en.wikipedia.org/wiki/Iah - bo tu już są spory, czy nie ma przypadkiem związku (żeby nie było: moim zdaniem na 70% nie ma).

Cytat:Poniżej kilka linków w których znajdziecie więcej informacji, że forma imienia Bożego nie jest „wynalazkiem” Świadków Jehowy.

Nie twierdzę, że jest wynalazkiem Świadków. Jest odgrzebaną przez nich popularną hipotezą z XVI wieku.
#14
Tetragram to nie jest imię. Jeśli piszemy o Źródle, czyli stwórcy wszystkiego co istnieje kiedykolwiek i gdziekolwiek, włącznie z czasem, przestrzenią, materią itd., to Źródło nie ma imienia, bo jest jedno z definicji i nie potrzebuje się nazywać. Imiona są odpowiednie dla stworzeń, bo określają ich funkcję albo je odróżniają od pozostałych. Coś, co jest jedno i absolutne, nie ma imienia.
#15
(2019-12-09, 06:40 PM)Robert Grochowiak napisał(a): Tetragram to nie jest imię. Jeśli piszemy o Źródle, czyli stwórcy wszystkiego co istnieje kiedykolwiek i gdziekolwiek, włącznie z czasem, przestrzenią, materią itd., to Źródło nie ma imienia, bo jest jedno z definicji i nie potrzebuje się nazywać. Imiona są odpowiednie dla stworzeń, bo określają ich funkcję albo je odróżniają od pozostałych. Coś, co jest jedno i absolutne, nie ma imienia.

Cyba sam Bóg ma inne zdanie od Twojego:

Cytat:Nie będziesz brał imienia Pana, Boga twego, do czczych rzeczy, bo nie dozwoli Pan, by pozostał bezkarny ten, kto bierze Jego imię do czczych rzeczy.

Znaczy się imię musi być, bo jest na nie paragraf Smile
#16
@Daniel

Problem polega nie na tym, że podana przez ciebie forma imienia jest wymyślona przez ŚJ czy nie.
Problem polega na tym, że jest po prostu błędna. Powstała na skutek błędnego odczytania tekstu masoreckiego i jest to oczywiste dla każdego kto zna choćby hebrajski alfabet. Nie trzeba nawet znać języka.

I bez obrazy ale twierdzenie, że używanie przez ciebie tej formy nie ma nic wspólnego z doktryną ŚJ i jeest delikatnie mówiąc "paleniem głupa".
#17
(2019-12-10, 03:46 PM)Eliahu napisał(a): Problem polega na tym, że jest po prostu błędna. Powstała na skutek błędnego odczytania tekstu masoreckiego i jest to oczywiste dla każdego kto zna choćby hebrajski alfabet. Nie trzeba nawet znać języka.

Mógłbyś napisać o co konkretnie chodzi? Bo sam rozumiesz, że stwierdzenie, iż chodzi o jakiś błąd, niczego nie wnosi do dyskusji.

Z pozdrowieniami!
#18
Chodzi o to, że w czasach w których spisywano tekst masorecki była już tradycja wymawiania tetragramu jako "adonai" czyli "pan" i aby przypomnieć o tym czytającemu umieszczano pod tetragramem samogłoski właśnie ze słowa 'adonai' i w dodatku robiono to specjalnie w błędny sposób tak by nie dało się tego odczytać.

[Obrazek: IMG_E0768-1.jpg]

Tutaj widać tetragram w którym trzeci od prawej jest znak którego nie da się odczytać.
#19
(2019-12-10, 04:56 PM)Eliahu napisał(a): Chodzi o to, że w czasach w których spisywano tekst masorecki była już tradycja wymawiania tetragramu jako "adonai" czyli "pan" i aby przypomnieć o tym czytającemu umieszczano pod tetragramem samogłoski właśnie ze słowa 'adonai' i w dodatku robiono to specjalnie w błędny sposób tak by nie dało się tego odczytać.


I na czym ten specjalny błąd polegał, bo nadal nie kumam?
#20
Na tym, że tego nie da się odczytać bo w hebrajskim nie ma takiego znaku.

Konkretnie tego: וָֹ


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości