Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kurs alfa
#1
Dostałam propozycje, aby uczestniczyć w tzn Kursie Alfa, na celu on na celu przekazanie wiadomości podstawowych Biblii.
Sami organizatorzy piszą o nim tak:
"Kurs Alfa został opracowany w latach 80-tych XX w. w anglikańskiej parafii św. Trójcy w Londynie i skierowany był początkowo do ludzi wierzących.

W 1992 r. nowy wikary Nicky Gumbel rozszerzył i dostosował tematykę tak, aby kurs był atrakcyjny również dla osób niewierzących.
Zdecydowano się wtedy udostępnić metodę kursów Alfa innym kościołom. W 1999 roku przybył do Polski.

Obecnie w ponad 160 krajach świata odbywa się rocznie ponad 35 000 kursów Alfa, a materiały kursu zostały przetłumaczone na ponad trzydzieści języków."

Był ktoś? Polecacie czy bardziej odradzacie.
#2
Ja nie byłem, ale Ola nawróciła się na tym kursie, możesz jej zapytać Smile
#3
Opracowanie na temat kursu Alpha w pdf
http://othertongues.neostrada.pl/web/art.../Alpha.pdf

Cytat z wniosków końcowych:


"Nasza analiza kursu Alfa jest niemal zakończona. Zauważyliśmy, że kurs nie przedstawia biblijnej Ewangelii. Kurs

nie nawołuje nas do upamiętania i wiary lecz swoje przesłanie opiera na niejasnej i sentymentalnej miłości. Wyjazd

weekendowy nie jest w stanie nadrobić tych braków choć przypisywany jest mu sukces."
#4
Ohoho, aleś odgrzał kotleta Gerald Big Grin Nie mam siły czytać tyle stron, wybacz.

Ja byłem dwa razy - raz jako uczestnik i raz jako pomocnik. Oba kursy były organizowane przez tą samą wspólnotę, więc nie mam szerszego przeglądu. Podejrzewam, że każdy wygląda trochę inaczej. Wiem też, że właściwa ekipa kursu (rekrutowana z dawnych uczestników) często chciałaby więcej i lepiej, niż im pozwala organizacja, która oficjalnie organizuje kurs.

Kurs składał się z 9-10 spotkań, które szły według schematu: zupa, potem wykład, potem rozmowy w grupkach.

Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że sensowność części wykładowej mocno zależy od tego, kto i o czym będzie mówił. Słyszałem zarówno teoretyka, który przez godzinę opowiadał o hierarchii aniołów, jak i ludzi, którzy faktycznie żyją z Bogiem i widać w ich życiu jego działanie. Trochę dobrych rzeczy można usłyszeć. Złych też. Osobiście jednak bardziej sobie cenię kolejną część, kiedy można porozmawiać w grupkach na tematy bliżej lub dalej związane z tym, o czym był wykład. Tu też dużo zależy od tego, na jaką grupę się trafi, bo zdarzają się takie, które potrafią cały wieczór rozpływać się nad korzyściami odmawiania różańca. Ja miałem szczęście i dwukrotnie trafiłem na fajnych ludzi, którzy niekoniecznie myśleli szablonowo i nie bali się rozważać pytań trudnych, czasem nawet kompletnie kontra-katolickich (bo kurs organizowali katolicy, a uczestnicy też nie odbiegali strukturalnie od polskiego społeczeństwa Wink ). Myślę, że na dobre mi wyszły te kursy.

A, no i moja dziewczyna się nawróciła na Alfowym wyjeździe.

Koniec końców wystawiam mocną czwórkę z plusem (i punkty bonusowe za zupę). W takiej formie, w jakiej ja tego doświadczyłem, Alfy są w najgorszym wypadku nieszkodliwe. Plus można też się nauczyć, jak takie coś można zorganizować, co działa/nie działa i co można zrobić lepiej. Na podstawie alfowych doświadczeń robiliśmy potem konkurencyjny mini-kurs dla znajomych i bez tej podstawy zrobilibyśmy trochę głupich rzeczy.
Treść powyższego postu odzwierciedla zdanie autora w chwili jego napisania. Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania w przyszłości. Jeśli autor powyższego postu gada głupoty, to krzycz na niego.
#5
(2016-12-01, 11:48 PM)gronostaj napisał(a): Ohoho, aleś odgrzał kotleta Gerald Big Grin Nie mam siły czytać tyle stron, wybacz.

A, odgrzałem ponieważ uznałem, że bardzo szczegółowo opracowane i może się komuś przyda jak będzie chciał się wybierać.
Ponadto, moim zdaniem bardzo dobre opracowanie, jakie jest sedno Ewangelii w rozdziale 3 i 4 i nawet z tego powodu warto przeglądnąć.
A z tego co mówisz, autor co do tego kursu się nie myli raczej, ale nie będę się wymądrzał bo nie byłem. Z KRK nie zgadzam się w podstawowych kwestiach więc z pewnością się nie wybiorę
Dołożę jeszcze wersję audio, trwa 4 godz, dla ciekawych i wytrwałychBig Grin



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości