2016-06-15, 08:17 PM
Czyż nie dobija się koni? (1969)
Fragment recenzji z Filmwebu:
"Dawno temu, w 1969 roku Sydney Pollack nakręcił film o uczestnikach pewnego maratonu tanecznego, odbywającego się w okresie Wielkiego Kryzysu. Dziś ten film jest nadal tak aktualny jak ponad czterdzieści lat temu, mimo że żyjemy w czasach, które zwykły definiować ciągłe zmiany i postęp. Jednak jest coś, co nigdy się nie zmieni: ludzie. Film "Czyż nie dobija się koni?", mimo swojego dość odległego czasu powstania, jest wciąż tak bardzo współczesny, ponieważ reżyser skupił się na ludzkich słabościach, desperacji i okrucieństwie, czyli problemach, które dotyczyły człowieka czterdzieści lat temu, dotyczą teraz, a także będą dotyczyć za kolejne czterdzieści, sto, dwieście lat… "
Fragment recenzji z Filmwebu:
"Dawno temu, w 1969 roku Sydney Pollack nakręcił film o uczestnikach pewnego maratonu tanecznego, odbywającego się w okresie Wielkiego Kryzysu. Dziś ten film jest nadal tak aktualny jak ponad czterdzieści lat temu, mimo że żyjemy w czasach, które zwykły definiować ciągłe zmiany i postęp. Jednak jest coś, co nigdy się nie zmieni: ludzie. Film "Czyż nie dobija się koni?", mimo swojego dość odległego czasu powstania, jest wciąż tak bardzo współczesny, ponieważ reżyser skupił się na ludzkich słabościach, desperacji i okrucieństwie, czyli problemach, które dotyczyły człowieka czterdzieści lat temu, dotyczą teraz, a także będą dotyczyć za kolejne czterdzieści, sto, dwieście lat… "