2016-06-20, 08:48 AM
A może teraz czas na romans, i jak już tak się rozpędziliśmy to może najlepiej trylogię.
Przed wschodem słońca (1995)
Przed zachodem słońca (2004)
Przed północą (2013)
Każdy z tych filmów ma swój niepowtarzalny urok, jednakże jako całość... to aż trudno ująć to w słowa.
Fajnie się to ogląda bo w odróżnieniu od innych romansów,
opowiada co się dzieje po słowach "żyli długo i szczęśliwie"
Czyli tam gdzie wszystkie filmy się kończą a tu mamy dopiero początek...
Przed wschodem słońca (1995)
Przed zachodem słońca (2004)
Przed północą (2013)
Każdy z tych filmów ma swój niepowtarzalny urok, jednakże jako całość... to aż trudno ująć to w słowa.
Fajnie się to ogląda bo w odróżnieniu od innych romansów,
opowiada co się dzieje po słowach "żyli długo i szczęśliwie"
Czyli tam gdzie wszystkie filmy się kończą a tu mamy dopiero początek...