2016-06-26, 02:29 PM
(2016-06-26, 12:58 PM)mateusz napisał(a): W zasadzie tak to mniej-więcej działa w programaniu genetycznym. Jedyna różnica: program nie replikuje się sam, tylko jest replikowany przez środowisko, w którym jest testowany - i to środowisko symuluje też krzyżowanie, mutacje, selekcję, itp.
No to zasadnicza różnica raczej potwierdzająca Kreacjonizm
W biologii geny nie są "programowane" przez środowisko. Środowisko to po prostu zasoby i ekosystem. Zasoby, wiadomo, są składnikami z których geny budują same siebie i białka, oraz energia, która w naszym przypadku pochodzi głównie ze słońca. Koniec zasobów oznacza więc koniec ewolucji. Dlatego powstał ekosystem, czyli wymiana zasobów, ale ten już musi być zaprojektowany w genach. W zasadzie jest to więc całkowite przeciwieństwo.
Jest jeszcze jeden szczegół, który podałeś, a który przemawia na niekorzyść projektu w przyrodzie. Projekt musi mieć zaplanowany początek i koniec. Przyroda - nie. Ewolucja nie jest przecież kierunkowa, wasze projekty mają ściśle określane cele. Nawet błędy macie zaplanowane.