2016-06-26, 04:28 PM
(2016-06-26, 02:46 PM)mateusz napisał(a): Tutaj też nie są. Sorry za zamieszanie, użyłem słowa "środowisko" w znaczeniu informatycznym a nie biologicznym. Chodziło mi po prostu o program przeprowadzający symulację.
W naszym świecie odpowiednikiem by było, gdyby za każdym razem po narodzeniu dziecka przychodziła wróżka i losowo zmieniała mu niektóre geny :-) W rzeczywistości wróżki nie ma, ale losowe mutacje zachodzą i tak, więc na jedno wychodzi.
Środowiska w programowaniu genetycznym w zasadzie nie ma - jego rolę pełni funkcja dostosowania. Tak jak w naturze osobniki rywalizują o dostęp do zasobów i przeżycie, tak tutaj rywalizują o jak najlepszy wynik tej funkcji.
Oczywiście to jest bardzo bardzo uproszczony model w stosunku do rzeczywistych procesów zachodzących w przyrodzie.
To znaczy mają zaplanowany cel, a mutacje nie są przypadkowe, tylko oskryptowane? W jaki sposób działa te "losowe zmienianie genów"? Czy jest możliwe np. pojawienie się super-mutanta? Co to jest funkcja dostosowawcza?
(2016-06-26, 02:35 PM)Przemeks napisał(a): Założenia, założenia, założenia.Jakoś "na słowo" Ci nie wierzę.
Oczywiście wyjątki istnieją ale raczej potwierdzają one regułę. Taki projekt ex nihilo stanowią projekty odkryte przypadkowo, niezamierzone w planie pierwotnym.