(2016-06-26, 10:14 PM)pitupitu napisał(a): @Eliahu
#7
Nie chodzi mi o posiadanie wyboru pomiędzy najlepiej zachwalanymi ludzkimi koncepcjami - chcę znać prawdę.
Dokładnie tak... Wiele razy jest napisane, że "przekonywali (Żydów) z Pism, że ten jest Mesjaszem" i wielu dało się przekonać przecież. Byli "niektórzy ze stronnictwa faryzeuszów, którzy uwierzyli…" (Dz 15:5).
Paweł, Żyd i faryzeusz, dopiero po nawróceniu napisał, że Bóg "wyrwał go z królestwa ciemności".
Rzeczywiście pewne rzeczy można zobaczyć dopiero po rzeczywistym narodzeniu na nowo. Tutaj na razie króluje literalne traktowanie Pism i stąd wynika wiele problemów, i niestety daję Ci 100% pewność, że do porozumienia nie dojdzie, ponieważ można być tylko po jednej, albo tylko po drugiej stronie, albo w królestwie światłości i postrzegać rzeczy duchowe duchowo (1Kor 2:13-14), abo być w królestwie ciemności i "nie rozumieć rzeczy, które są z Ducha" (2:14).
Szczególnie zaznaczył to Jezus, mówiąc do faryzeusza:
"Kto się nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego" (J 4:3)
"Jeśli kto się nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść Królestwa Bożego" (J 4:5).
"(13) Głosimy to nie w uczonych słowach ludzkiej mądrości, lecz w słowach, których naucza Duch, przykładając do duchowych rzeczy duchową miarę. (14) Ale człowiek zmysłowy nie przyjmuje tych rzeczy, które są z Ducha Bożego, bo są dlań głupstwem, i nie może ich poznać, gdyż należy je duchowo rozsądzać".
Przykładanie cielesnej (tu: literalnego traktowania Pism ST) miary do duchowych rzeczy to tak, jakbyś chciał zmierzyć długość stołu wagą, (tu, oczywiście, obie rzeczy są materialne, ale daje to pewien obraz sprawy).